rada

Jagoda91

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
to dobrze że dzieli Cie tyle km. mnie i niego tylko 3 km.
poznałam kogos;)pisałam na początku i jak narazie jest naprawde wporządku ;)
dzieki i powodzenie również ;)

Teraz zmienię temat wymiany opinii z Tobą i chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób on nie miał dla Ciebie czasu.
Jak coś jest to dla mnie dość ważne :p

zawsze wszystko było ważniejsze ode mnie,zawsze miał coś do roboty a ja byłam na samym końcu jak jemu już sie nudziło.
dlaczego pytasz?:)
 

LadyDi3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Niemcy
No niewiem czy te km coś zmieniają, chyba nic. Wciąż nie umiem zapomnieć a kontaktu zerwać z pewnością nie dam rady zresztą próbowałam. Różnimy się tym że ja dla swojego byłam numerem jeden. Zapomnieć zawsze pomagało mi to że intensywnie myślałam nad jego wadami ale z biegiem czasu i wady się ulotniły nie wydają już mi się ak rażące. Więc tak to jakoś leci...
 

Jagoda91

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
No niewiem czy te km coś zmieniają, chyba nic. Wciąż nie umiem zapomnieć a kontaktu zerwać z pewnością nie dam rady zresztą próbowałam. Różnimy się tym że ja dla swojego byłam numerem jeden. Zapomnieć zawsze pomagało mi to że intensywnie myślałam nad jego wadami ale z biegiem czasu i wady się ulotniły nie wydają już mi się ak rażące. Więc tak to jakoś leci...

zmieniaja bo jeśli widzisz to jest gorzej-ja tak mam).Ja wole zerwac kontakt .
To dlaczego sie rozeszliscie jak byłas numerem jeden?
może jak ulotniły sie myśli o wadach to warto spróbowac jeszce raz
 
W

wroneczki4

Guest
zawsze wszystko było ważniejsze ode mnie,zawsze miał coś do roboty a ja byłam na samym końcu jak jemu już sie nudziło.
dlaczego pytasz?
Bo zastanawiam się jakie masz podejście.
A Ty oczekiwałabyś od niego, że ile byście mieli czasu ze sobą spędzać?
Dzień w dzień, prawie cały dzień? No i do tego wiele czułości?
 

Jagoda91

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Bo zastanawiam się jakie masz podejście.
A Ty oczekiwałabyś od niego, że ile byście mieli czasu ze sobą spędzać?
Dzień w dzień, prawie cały dzień? No i do tego wiele czułości?

hej ale jeżeli kogoś kochasz to chcesz byc z nim jak najcześciej
nie dzień w dzień i nie musi byc cały dzień
a czułośc swoja droga,z tym nie mieliśmy problemów
 

LadyDi3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Niemcy
Rozstaliśmy się dlatego, że gdy zaczeliśmy być razem ja miałam zaledwie 14 lat i nie spróbowałam jeszcze życia, teraz za to znam już jego gorzki smak. Wiesz kiedyś nie rozumiałam tego, że on w jakiś sposób próbował mnie chronić myślałam że mnie ogranicza. Przez ten czas nasze życie bardzo się zmieniło i niewiem czy każdy z nas umiał by te zmiany zaakceptować. Po drugie zraniłam już go wiele razy i chciałabym uniknąć kolejnego podjąć jakąś decyzje już na zawsze. Ale mam taki charakter a raczej problem, że dziś wydaję mi się że on jest tym jedynym a gdy z nim będe uznam, że już nie potrafię.
 

LadyDi3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Niemcy
Wiesz, że ja też w takie coś wierzę. Że jak coś ma się zdarzyć to tego nie unikne, a to co niema się zdarzyć - poprostu niemam na to wpływu. Nie powiedział mi tego wprost, ale znam go na tyle by spokojnie móc powiedzieć, że nie przestał mnie kochać. Czasem myślę, że nie zasłużyłam na to bo ma powody by mnie nie nawidzić...
 

Jagoda91

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Czasem myślę, że nie zasłużyłam na to bo ma powody by mnie nie nawidzić...

może i ma ,ale to znaczy że naprawde Cie kocha i chyba tu warto spróbowac bo jemu zalezy i pokazuje to ,do tego jestes na pierwszym miejscu ,a to jest naprawde ważne;)
 

LadyDi3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Niemcy
Tak, pewnie jest sens, ale przemyśle to i wybiore mniejsze zło a większe dobro dla niego. Czas zapłacić za moje grzechy heh...
 
W

wroneczki4

Guest
Tak, pewnie jest sens, ale przemyśle to i wybiore mniejsze zło a większe dobro dla niego. Czas zapłacić za moje grzechy heh...
Bardzo głupie wyjście, ale jak wolisz...
Z 2 tematu wywnioskowałem, że wy oboje wykorzystujecie swoje słabości i dobrze wam to wzajemnie wychodzi.
 

Jagoda91

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska

LadyDi3

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Niemcy
Słabości? Co dokładnie masz na myśli?


Jagoda91: Dzięki i tobie również życzę powodzenia :) No i szczęścia to chyba przedewszystkim!
 
Do góry