Pytanie ważne!

kajeczka123

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2008
Posty
111
Punkty reakcji
0
Jadę na obóz dwutygodniowy do Włoch;)
Ile kasy powinnam wziąć, dodam że posiłki są zagwarantowane przez organizatorów ale lubię podjadać na mieście. Żeby starczyło na napoje, lody, słodycze itd...

Thx z góry za odpowiedzi:)
 

cameleoon77

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2007
Posty
183
Punkty reakcji
0
100 euro ci powinno wystarczyc(zalezy czy duzo wydajesz czy malo) bo w euro we wloszech jest tanio a w przeliczeniu na zlotowki drogo
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
To zależy ile wydajesz i gdzie jedziesz. Bo jeżeli jedziesz np. do Rimini, Rzymu czy Wenecji to wydasz dużo, bo tam jest drogo.
Jeżeli jedziesz do mniejszej miejscowości to wiadomo, wydasz mniej. No i np. kupowanie picia w markecie, choćby jakimś mniejszym, a w restauracji to też robi b.dużą różnicę.
Ja jadę na 11 dni do Włoch, do mniejszej miejscowości,biorę 100euro i mam nadzieję, że wystarczy:D
Gdzie jedziesz?
 

kajeczka123

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2008
Posty
111
Punkty reakcji
0
jadę do Cesenatico, zazwyczaj wydaje dużo na koloniach w Polsce, wydaje około 220-250 zl i zwykle na ostatni albo dwa ostatnie dni już mi nie starcza:p
 

Rusałka08

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
101
Punkty reakcji
1
Hm no to jeżeli w Polsce wydajesz tyle kasy to 100 euro raczej Ci braknie. Weź 150-180.
 

Visby

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2007
Posty
79
Punkty reakcji
0
Miasto
Górny Śląsk
To zależy ile wydajesz i gdzie jedziesz. Bo jeżeli jedziesz np. do Rimini, Rzymu czy Wenecji to wydasz dużo, bo tam jest drogo.
Jeżeli jedziesz do mniejszej miejscowości to wiadomo, wydasz mniej. No i np. kupowanie picia w markecie, choćby jakimś mniejszym, a w restauracji to też robi b.dużą różnicę.
Ja jadę na 11 dni do Włoch, do mniejszej miejscowości,biorę 100euro i mam nadzieję, że wystarczy:D
Gdzie jedziesz?

Dokładnie. W Cesenatico jest dość drogo, w Rimini, Wenecji także, a w Rzymie okropnie drogo... W zeszłym roku do Cesenatico miałam około 250 euro, ale wróciłam z 80 e :) Dużo kosztowały wycieczki fakultatywne, np. Rzym, Mirabilandia, Delfinarium, Wenecja.
 
Do góry