Pytanie Do Facetów.

*Kacha*

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2006
Posty
484
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Miasto
Warszawa
No to tak: pisałam juz o tym "od przyjaźni do miłości" ale juz nie wiem o co chodzi tem facetowi. Może wy mi pomożecie to zrozumieć?

W skrócie: przyjaźniłam sie z facetem 9 lat, w miedzyczasie omawialiśmy nasze rozstania z poprzednimi partnerami (jego w zeszłym roku rzuciła laska i strasznie to przeżył) i była sobie fajna przyjaźń. Pewnej imprezy, na którą poszlismy razem jako kumple, pocałował mnie i sie zaczeło. Gadalismy o długo o tym i ustalilismy ze to cos znaczy i zostalismy para. Przez jakiś czas było super i poszło wszystko bardzo szybko (myślałam ze on jest tego pewien skoro sam narzuca tempo) a potem z dnia na dzien on nagle nie jest gotowy na zwiazek, bo nadal tęskni za tamtą!!!!

Ja sie załamałam bo zrozumiałam ze go kocham na zabój, a on mi potem powiedział, ze to chyba jednak nie chodzi o tamtą dziewczyne tylko o niego (cokolwiek to znaczy). Nie zerwalismy ale "mielismy zwolnić". Prawie sie nie widywaliśmy. Zaczęłam sie troche zbierac i postanowiłam, ze skoro nic z tego nie bedzie to powinnismy zerwać i ja musze pocierpiec i zapomniec.
Ale potem, po trzech tygodniach takiego niewiadomo czego (bo raczej już nie zwiazku) on mi znowu mówi, że jemu na mnie zależy tylko nie jest gotowy i nie chce mnie ranic ale ten nasz zwiazek to duzo dla niego znaczył, ale juz "raz jedna dziewczyna mówiła mu ze go kocha i go zostawiła".

I o co mu chodzi??? Chce ze mną być, czy nie, bo ja już głupieje. Sama wiem że związki miedzy przyjaciółmi sie nie sprawdzaja, a wpakowałam sie w cos takiego.

No i czy ja mam czekać az on sie dowie o co mu chodzi czy nie ma sensu bo on cos kręci???
 

olo23

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2006
Posty
25
Punkty reakcji
0
Krótko albo w tą albo w drugą stronę- powinnaś z nim konkretnie porozmawiać.
A jeżeli nadal tęskni za poprzednią to możliwe że coś kombinuje , trudno powiedzieć to zależy od charakteru.
 

Darkstar

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2006
Posty
319
Punkty reakcji
0
Też się zgadzam.Albo tak, albo tak.Po prostu go przyciśnij i niech się zdeklaruje.Ty też masz uczucia i niech o tym nie zapomina.Takie "wożenie się" to tylko krzywda dla Ciebie.Po prostu albo tak, albo tak i koniec kropka.
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Jeżeli anwet teraz, z biegiem czasu juz nic nei czuje do bylej, to zostaja wspomnienia... może boi się cierpienia? Czy wie jak Ciebie to boli? To tY z Nim zacznij rozmowę. powiedz, że ejst Ci rpzkro, pwoeidz prawde, że Go kochasz, ze bardzo ci zalezy, ze to Cię starsznie rani ic hcesz jasnej sytuacji. Bo nie wiesz co robic... Chlopak musi się zdecydowac !
 

Hasia

Wielkie Oko Wielkiego Brata
Dołączył
27 Luty 2006
Posty
945
Punkty reakcji
0
Wiek
42
Miasto
stol(n)iczka
"Kacho" z Twojego postu wynika, ze facet sam nie wie czego chce.
Niby teskni, potem niby mu na Tobie zalezy, itd.
Zakladam, ze mowiac, ze chodzi o niego, mial wlasnie na mysli to ze, sam nie wie czego chce.
Zagubil sie chlopak po prostu.
Przezyl nieszczesliwa milosc, moze nawet ten pocaunek i Wasz zwiazek byl sposobem na zapomnienie o tamtej.
Ale...
co zrobic w takiej sytuacji?
Wszystko zalezy od tego, co Ty do niego czujesz.
Zastanow sie, co do niego czujesz ? czy w ogole cos jeszcze czujesz?
Jezeli Ci na nim bardzo zalezy, to moze warto dac mu troche czasu na zastanowienie?
Rozmowa jest jak najbardziej wskazana. NIech wie, ze i Tobie nie jest latwo.
Czasami cierpliwoscia mozna wiele osiagnac.
Ale jak dojdziesz do wniosku, ze wlasciwie sie juz wyleczylas z tej milosci, to daj sobie spokoj.
Wydaje mi sie jednak, ze nadal jest on dla Ciebie wazna osoba, i dlatego masz takie rozterki, co?

A tak w ogole niech sie tu faceci wypowiadaja.
W koncu pytanie jest do facetow.
Bo my - baby- mozemy gdybac i gdybac a i tak sie moze okazac, ze racji nie mamy.
 

yeti86

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2006
Posty
2 399
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Jarocin
tak na moje to on kombinuje z inną tylko nie wie czy mu wyjdzie i zostawie sobie Ciebie jak by mu nie wyszło z tamtą
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Związki się nie saprawdźają międźy przyjaciółmi? Dlaczego? Ja jednak zawsze uważałem , że się sprawdźają jak najbardziej. Obie osoby znają się jak nikt , swoje słabości , żale i załamki.. Nic nie jest ukryte , nic nie wyjdzie podczas związku. A co najważniejsze oboje potraficie mówić sobie prawde i rozmawiać ze sobą :) A to co on robi.. no cóż moim zdaniem jest bardźo zakochany w tamtej i nadal ma nadzieje , że z nią będzie :) Miałem podobnie omal nie wpakowałem się w taki związek ale w ostatniej chwili się ocknełem że krzywdziłbym tylko swoją przyjaciołke.. myśląc ciągle o kimś innym. no ale tym posunięciem straciłem wspaniałą przyjaciółke , która dawała mi uśmiech na twarzy gdy byłem smutny , która śmiała się wraz ze mną gdy tego potrzebowałem , była eksta. No dobra ale pamiętaj , on poprostu boji się stracić waszą przyjaźń , bądź boji się naprawde Cię zranić bo nadal nie potrafi sobie poradzić z tamtym uczuciem. Poprostu grzecznie czekaj w cieniu tamtej aż totalnie mu tamta wybadnie z głowy.

pozdrawiam
 

*Kacha*

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2006
Posty
484
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Miasto
Warszawa
Widzisz Piotrze- zwiazki między przyjaciółmi nie sprawdzaja sie bo to że rozumiecie sie na poziomie przyjaźni wcale nie musi przekładać sie na zwiazek. Poza tym na miom przykładzie widać najlepiej ze sie nie sprawdzaja ale moja najlepsza przyjaciółka przerabiała to samo i ich związek rozpadł sie po 3 miesiącach i mało nie oszalała w miedzyczasie.
Ale dzieki za szczerość, to co napisałes o sobie bardzo mi przypomimna moja sytuacje i u niego chyba jest podobnie. A takie czekanie z boku to juz przerabiam od 3 tygodni i mamy niedługo pogadac ale strasznie sie boje.

Teraz do Hasi: ja go kocham i wiem to na pewno i pomimo że wcześniej tez byłam w związkach (jednym 5-letnim) to nigdy na niczyim punkcie nie odbiło mi tak bardzo jak na jego.
 

metrocafe

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2006
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Częstochowa
Weisz musze ci powiedziec ze my faceci tak mamy jestesmy bardzo nie zdecydowani i sami nie wiemy czy ten zwizekw ktory wchodzimy bedzie oks czy nie,bylem ostanio w takej sytuacji poznalem dziewczyne pisalme o tym w moich postach wiesz buzi buzi bylo naprawde fajnie tyko potem ja sobie powiedzialem ze tak nie mozeby byc ze to nie ejst ta dziewczyna wiem ze ja bardzo zranilem ona do tej pory sie do mnie nie odzywa ale wiesz mysle o tym i mysle czy nie byc znia nie walczyc o nia wiesz to jest wszystko bardzo dziwne."bo my naprawde nie wiemy czego chcemy"
 

*Kacha*

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2006
Posty
484
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Miasto
Warszawa
Metrocafe- po twoim poście to chyba rozważe czy nie przerzucic sie na dziewczyny ;)
Załamałeś mnie jeszcze bardziej.
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Kacha na razie poczekaj do tej rozmowy. Nic innego w tej sytuacji chyba nie zdziałąsz?
 

lukdreem

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
216
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
jedlicze
tak na moje to on kombinuje z inną tylko nie wie czy mu wyjdzie i zostawie sobie Ciebie jak by mu nie wyszło z tamtą
No zgadzam sie w pełni z tą wypowiedzią , czasem tak jest że my faceci niewiemy czego naprawde potrzebujemy w związku . Ale wydaje mi sie że z wiekiem pragniemy sie dostosowac do prawdziwego dojrzałego związku zresztą każdy facet jest inny. A jeszcze trudniejsze są związki z przyjaźni. Lecz wiem jedno przyjaźn zkobietą przeważnie kończy się miłością tak jak to jest w twoim przypadku. :p
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Lukdream co ty bredziesz czlowiek zawsze wie co potrzeuje tylko nie zawsz eumie to nazwac i okazac... :/
 

lukdreem

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
216
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
jedlicze
Lukdream co ty bredziesz czlowiek zawsze wie co potrzeuje tylko nie zawsz eumie to nazwac i okazac...
Może masz racje ale ja mam inne zdanie w tej kwesti, znałem pare co chłopak (mój kumpel) i dziewczyna chodzili zesobą przez pięc lat i okazało się że są ze sobą nie z miłosci lecz z przyzwyczajenia :D :p :) a na początku wydawało sie że tj wielka miłośc :p
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
na poczatku zawsze jest milosc, ale gdy sie jej nie pielegnuje moze sie zamienic w rutyne lub przyzwyczajenie...
 

lukdreem

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
216
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
jedlicze
na poczatku zawsze jest milosc, ale gdy sie jej nie pielegnuje moze sie zamienic w rutyne lub przyzwyczajenie...
Gdybym jachciał byc juz w tak długim związku musiał bym naprawde znalejsc prawdziwą miłość :p :) ale niekosztem czyjejś przyjaźni :p
 

MaryHuana

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
343
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
ukłoń się do jej martwych stóp..
DObry typ. Kurcze felek. Najpierw narzuca tempo a potem nagle stwierdza, że nie jest gotowy na związek.
Wiesz, miałam takiego faceta, że na początku też narzucił tempo a potem wyskoczył mi że ja jestem dla niego idealna, ale musi się zastanowić nad tym czy zasługuje na mnie. POtem po tygodniu spotkaliśmy się i zerwał ze mną bo stwierdził, że nie jest gotowy na związek. :/ A pootem dowiedziałam się że wrócił do swojej byłej. Faktycznie nie był gotowy na związek :/ Wiesz co dla mnie to takie pier.d.o.l.e.n.i.e. [sorka za określenie ale inaczej nie da sie tego nazwać] może ten twój robi tak samo...
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
Gdybym jachciał byc juz w tak długim związku musiał bym naprawde znalejsc prawdziwą miłość ale niekosztem czyjejś przyjaźni
niera zmilsoc wymaga wielkich poswiecen...
 

lukdreem

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
216
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
jedlicze
ja go kocham i wiem to na pewno i pomimo że wcześniej tez byłam w związkach (jednym 5-letnim) to nigdy na niczyim punkcie nie odbiło mi tak bardzo jak na jego.

Jezeli naprawde go kochasz to dowiedz się od niego co on naprawde czuje do ciebie i czy wogóle chce z tobą być , czy tylko bawi sie twoimi uczuciami :p
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
a jak sie bawi to myslisz ze se sam do teog przyzna i powie "tak, bawie sie twymi uczuciami" :)
Łukasz w jakim ty swiecie zyjesz ?? :)
 
Do góry