Przyjemność z sexu.

madzia1990

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska:)
Witam dziewczyny. Niedawno straciłam dziewictwo, bolało mnie i przez 3 dni leciała krew, po tygodniu znowu kochaliśmy się z chłopakiem i znowu bolało i leciała krew, chociaż już mniej. Chłopakowi było dobrze, a ja nie czułam żadnej satysfakcji, tylko ból. Za którym gdzieś razem to mi się ureguluje i będę miała przyjemność?? Jak to było u was?? Z góry dziękuję za odpowiedzi :papa:
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Apropo Twojego tematu...
U mnie od pierwszego razu do momentu w którym NAPRAWDE polubiłam sex i kiedy zaczęłam osiągać szczyt dłoga była długa. Nie chce pisać dlaczego. Ale przyjemność z sexu jest możliwa, kiedyś sie martwiłam czy wszystko ze mną ok , skoro miałam problemy z dochodzeniem i praktycznie wogóle nie osiągałam. Już jest inaczej. Nie moge nie myśleć o sexie ;)
 

Aczkolwiek

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 510
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Mała*Czarna a moge zapytać co spowodowało że sex przynosił Ci przyjemność?
 

zza

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
344
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
cieszyn
jesli chodzi o przyjemnosc fizyczna, to po paru razach bylo juz ok. ale jesli chodzi o psychiczna... zdarzylo sie tylko pare razy.. zawsze sie stresuje ze wpadniemy, ze ktos wejdzie itd. seks bez slubu w moim wypadku jest do dupy...:/ nie pozbede sie tego glupiego uczucia az bede mogla zrobic to "na legalu"
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Mała*Czarna a moge zapytać co spowodowało że sex przynosił Ci przyjemność?
Myśle,że odkąd mam stałego partnera jest lepiej - to raz. Nie potrafiłabym sie oddać komuś obcemu,komuś kogo nie kocham. Sex z miłości jest inny niż taki bez, daje wiele więcej przyjemności.

Poza tym, moim problemem było właśnie myślenie o orgaźmie (dziwne co?). Za bardzo sie denerwowałam tym,że nie zadowole partnera, za bardzo skupiałam sie na tym,żeby osiągnąć szczyt. Teraz już wiem,że nie zawsze MUSI BYĆ. W końcu się uspokoiłam, przestałam o tym tak rozmyślać i postanowiłam po prostu sie oddać namiętności i pożadaniu, nie myśleć o stresach. To było moim problemem..
 

Justyśkaa

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
2 477
Punkty reakcji
17
oczywiste jest ze na poczatku nie bedziesz odczowala takich przyjemnosci jak po 3 latach seksu...przyjemnosc przychodzi z czasem...a orgazmu takze sie nie osiaga po paru stosunkach wioec radze uzbroic sie w cierpliwosc,mezczyznie jasne ze bedzie milo nawet wczasie 1 stosunku. co do bolu i lecenia krwi moze za bardzo penis twojego chłopaka ocierał sie o scianki i bylas za malo rozluzniona...radze na 3raz do seksu podejsc swobodnie aby bylo dostatne nawilzenie.madzia1990 moj poczatek zycia seksualnego wcale nie byl piekny,przyjemny ale z czasem jest lepiej minelo 3 lata i moge smialo powiedziec ze seks jest cudowny
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
a dla mnie podobało się od pierwszego razu :) nie bolało, tylko przy pierwszym razie takie dziwne uczucie "rozpychania". właśnie nasłuchałam się, że pierwszy raz boli i nigdy nie wychodzi a tu zaskoczenie. partner bardzo delikatny i wielka przyjemność już za pierwszym razem:) a teraz jest niestety gorzej. także widzicie, różnie bywa.
 

Justyśkaa

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
2 477
Punkty reakcji
17
mnie za pierwszym razem takze nie bolało ale nie było az tak przyjemnie abym mogła powiedziec od 1razu ze seks był cudowny
 

madzia1990

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska:)
Dzięki wam bardzo:) Wierze, że u mnie za nastepnym będzie lepiej, potrzeba tylko trochę czasu. Trochę się uspokoiłam:)
 

whiteflag

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
293
Punkty reakcji
0
a mnie za paroma pierwszymi razami bolało na początku ,głownie ze wzgledu na to, ze jestem wąska :p wogole zanim do tego doszlo zaliczylismy pare nieudanych i bolesnych dla mnie prob :p myslalam ze juz nigdy sie nie uda :zamknijoczy: i strasznie sie wtedy stresowalam ze cos jest ze mną nie tak .
a teraz jest zupelnie inaczej ;) ale zeby dojsc do wprawy musialo minac troche czasu :p teraz moge powiedziec ze uwielbiam seks ;) :rumieniec:
 

Justyśkaa

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
2 477
Punkty reakcji
17
madzia1990 zobaczysz ze seks stanie sie Tobie przyjemnoscia musisz tylko troszke poczekac :)
 

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
Myśle że to z czasem się ureguluje.
Każdy następny będzie coraz to lepszy. Chociaż na to składa się kilka czynników. Seks nie sprawi Ci przyjemności jeżeli sama tego nie będziesz chciała. Dodam że nie warto się przejmować czy robisz coś dobrze źle szybko wolno aktywnie nie aktywnie zadręczać się czymś co wyjdzie w praniu.
 

madzia1990

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska:)
Myśle że to z czasem się ureguluje.
Każdy następny będzie coraz to lepszy. Chociaż na to składa się kilka czynników. Seks nie sprawi Ci przyjemności jeżeli sama tego nie będziesz chciała. Dodam że nie warto się przejmować czy robisz coś dobrze źle szybko wolno aktywnie nie aktywnie zadręczać się czymś co wyjdzie w praniu.

Nie, nie przejmuje się tym, a czy tego chce?? Oczywiście, że chce i to bardzo, bo robię to z chłopakiem, którego bardzo kocham. Jestem dobrej myśli, że wszystko z czasem się ułoży :eek:k:
 

dorka89

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2008
Posty
241
Punkty reakcji
4
Wiek
35
Matko ile ja się naskakałam, żeby w końcu dojść :przewraca:
dziwiłam się swojemu facetowi, co go kręci w tym całym seksie...
Dopiero po pół roku, dokładnie w Nowy Rok przez okno widziałam fajerwerki, a w sobie wreszcie je poczułam :klaszcz:
Coś wspaniałego!
 

busik

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
482
Punkty reakcji
0
Przyjemność z seksu jest za każdym razem, nawet gdy nie zawsze szczytuję. ;)
 

monia_w007

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
193
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z miasta :p
mój były i zarazem pierwszy chłopak z którym się kochałam bardzo przywiązywał wagę do tego, żeby nam było bosko i dużo o tym mówił... często pytał mnie co mi sie podoba, jak ma mnie dotykać, a ja po prostu nie wiedziałam i mnie to bardzo blokowało.
Tak jak już ktoś napisał ciągle myślałam o tym czy mam się ruszać tak, czy inaczej (a dodam, że nigdy nie oglądałam pornografii i zawsze myślałam że ja nie potrafię a on tak).
Nie mieliśmy wielu okazji do seksu, rozstaliśmy się i moje przeświadczenie o tym, że nie jestem doświadczona i nie potrafię tego robić dobrze i mieć z tego przyjemność zostało....

Teraz mam cudownego chłopaka, ale nie potrafię się cieszyć naszym seksem... myślę o tym podczas każdego stosunku...
Pomóżcie mi proszę, powiedzcie co mam zrobić?
Naoglądać się pornosów, czy po prostu kochać się naćpana, żeby nie myśleć że nie czuję takiej przyjemności? z dnia na dzień blokuję się coraz bardziej...
 
Do góry