Przyjaźń z mamą..?

Kimberlly

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
83
Punkty reakcji
0
Wiek
15
Miasto
Trzecie pudło od lewa.
Czy ktoś z Was przyjaźnił się ze swoją matką? Mówił jej swoje sekrety, problemy itd? Co do mnie.. kiedy kończe 18 uciekam z tego domu, poprostu. Sytuacja jest nie do wytrzymania, strasznie napięta.. Stosujemy technike ' korzystamy ze wspólnej łazienki. ' Ygh.. a teraz Wy się wypowiadajcie. ;)
 

Wiola :-]

Czekoladoholiczka xD
Dołączył
27 Wrzesień 2007
Posty
2 677
Punkty reakcji
6
Wiek
32
Miasto
Tychy / Kraków
Kiedyś....chyba mogłam ją uznać za przyjaciółkę...
W pewnym momencie wiedziałam że w pewnych sprawach mnie nie zrozumie.
Nasze kontakty są dobre ale ona wie, że nie wszystko jej mówię...

I od niedawna wie, że po szkole też chce sie przeprowadzić. I od tego momentu sytuacja jest troche napięta :/
 

iluvromance

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
141
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Radomsko
Ja sie nie spowiadam mojej mamie... po prostu jakos nie umiem. Nie stac mnie na taka otwartość w stosunku do niej :D Mimo tego mamy dobre relacje, umiemy sie dogadac. Ale wiekszosc moich kolezanek traktuje swoje mamy jak przyjaciolki, czego ja nie potrafie zrozumiec :mruga:
 

neska

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
80
Punkty reakcji
0
ja nie przyjaźnie się z mama:/ kiedyś chciałam, tak jak takie rodziny z tv które mówią sobie wszystko, mamy doradzają itd. zaczęłam jej mówić o pewnych sprawach ale zauważyłam ze nie zbyt ją to interesuję :/ jako tako się z nią dogaduję czasem wspomnę coś ale wiem że pewnych rzeczy jej nie moge mówić :p
Natomiast znam taką dziewczynę która z własną mamą chodzi na imprezy gadają plotkują a córka kryję swoją mamę przed ojcem ze ma innego faceta (o ile wiem rodzice po rozwodzie albo jakoś tak ) słysząc to stwierdziłam że jest to chore :/ już wolę żyć w mojej rodzinie
 

iluvromance

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
141
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Radomsko
:eek:h: Pewnie ze chore <_< To juz jest naprawdę przesada. Swoją drogą chyba glupio bym sie czula chodząc ze swoja matka na imprezy :p
 

Kimberlly

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
83
Punkty reakcji
0
Wiek
15
Miasto
Trzecie pudło od lewa.
Taa. Głupio. x/ Moja matka zachowuje się jak typowa nastolatka, ubiera jak nastolatka i w ogóle. Brakuje mi tego matczynego ciepła, powiem że tak. ^^ Ot, unikamy się.
 

Wiola :-]

Czekoladoholiczka xD
Dołączył
27 Wrzesień 2007
Posty
2 677
Punkty reakcji
6
Wiek
32
Miasto
Tychy / Kraków
Ekhem..no moja mama też jakoś chyba chce przeżyć drugą młodość o_O

a co do tego co napisała nestka - pewnie matka na wszystko dziewczynie pozwala, żeby ona tylko nie wygadała ojcu :/
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
A moja mama jest w porządku i nie narzekam ... każda matka chce ciągle wyglądać młodo... nie mówię mojej mamie o wszystkim, ale Ona mnie bardzo dobrze rozumie ... i jeśli np (np!) powiem, że chcę się wyprowadzić, powiem co zamierzam (usamodzielnienie, itp), to mnie bardzo dobrze zrozumie i mi nawet pomoże, bo chce dla mnie jak najlepiej, więc jest ok ;)
 

agnes146

Nowicjusz
Dołączył
26 Kwiecień 2007
Posty
307
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Póki co z Polski
pewnie że tak :) Nie trzeba chodzić z matką na imprezy by się z nią przyjaźnić.A swoją droga ciekawa definicja przyjaźni.Mi odpowiada taki układ->jest ode mnie mądrzejsza i pomaga mnie w trudnych sytuacjach
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
Moja mama także jest i była moją przyjaciółką:)
mimo iż nie byłam idealną grzeczną córusią, mama praktycznie pozwalała mi na wszystko <nie rozpieściła mnie>, koleżnaki musiały wracać o 22 do domu ja wystarczyło, ze zadzwoniłam lub uprzedziłam ze bede później :) no mogłam wszystko, i powiem Wam, ze wyszło mi to na dobre wychowała mnie bardzo dobrze:) świetnie sobie radze, teraz widze w sobie JEJ cechy, mieskzam we wąłsnym domu, no jestem cała moja mama:)

Ufałam jej zwierzałam się, OnA zawsze miaął dla mnie zcas, potrafiła rozmawiać, potrafi pochwalić skrytykować, ceniłąm sobie jej zdanie:)

a najlepsze jest to, ze od razu polubiła mojego chłopaka <aktualnie męża> no i pokazał się z tej najlepszej strony, że mój uwielbiłał gadać z moja Mamcią
teraz tez moge się jej zwierzyć, często prosze ją o rade i o pomoc:*

Matke ma się TYLKO JEDNą trzeba o nią dbać i szanować:)
 

effciaa16

monotonia życia.
Dołączył
11 Maj 2007
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
somewhere.
Pewnie, że tak. Kocham ją jak nikogo na świecie. Zawsze mi pomaga, nigdy nie zostawia mnie z problemem. Zawsze wie, gdy coś mi dolega. Rozumie, pocieszy, przytuli...Bez niej moje życie nie miałoby sensu... Chciałabym mieć taki kontakt jaki ja mam teraz z własnym dzieckiem!
 

Lady_Nikt

w rzeczy samej.
Dołączył
13 Luty 2007
Posty
2 298
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
Warszawa
jak byłam mała to mówiłam jej jeszcze co nieco, jak tam w szkole itp. Nie wszytsko bo robiłam sporo rzeczy na które mi nie pozwalała xD teraz to w ogóle.. Moje sprawy trzymam dla siebie.

Takie bliskie kontaky z mamą są fajne, ale nie dla mnie.
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
ehh.. kiedyś gdy byłam mała mówiłam jej wszystko nawet o czym myślę jak zasypiam a teraz tez jest dobrze ale wiadomo nie będę jej mówić o czym myślę bo różnie bywa :stop: :D ale mimo wszystko dużo rozmawiamy i rzadko sie kłócimy także wszystko układa sie super :D
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Nie nie nie!
Moja matka,wie że jej nie ufałam i nie zaufam. Z jednego prostego powodu.
Cóż bywa...
Nie moge mieć za przyjaciółke matki, przecież jej nie powiem jak dobrze jest mi z chłopakiem w łóżku (!).
To tylko jeden z wielu powodów, i tematów o których nigdy mama sie nie dowie (!).
:mruga:
 

MlodyDlaCiebie

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2007
Posty
573
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Polska
Nie wiem czy jest to przyjaźń czy po prostu może matczyna miłość do dziecka :) Moja Mama jest spoko kobietą :D nie mówię jej wszystkiego zwłaszcza :p tego co by nie chciała wiedzieć nie chciał bym by sie niepotrzebnie denerwowała lecz tak naprawdę to ona wie wszystkiego o mnie cóż przed Mamą wszystkiego sie nie ukryje..
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Przyjaźń to niee, ale ufam jej, czasami kryje mnie przed ojcem, mamy swoje małe tajemnice, szanujemy się nawzajem. Jest świetną kobietą, matką i w ogóle ciesze się, że ją mam :) Jest luzacka, możemy sobie swobodnie pogadać na wiele tematów, pożartować, ale są pewne sprawy o których jej nigdy nie powiem. Wiadomo to są już inne relacje niż z rówieśnikami mimo wszystko.
 

evelina01p

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2008
Posty
236
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
różnie z tym bywa
Mama nie ma być moją przyjaciółką tylko ma mnie dobrze wychować. Mam z nią dobry kontakt. Wiem, że mogę na nią liczyć. Darzymy się wzajemnym szacunkiem i zaufaniem, ale nigdy jej nie mówiłam wszystkiego. Jeśli jednak mamy problemy - pomagamy sobie wzajemnie. Uważam, że w relacjach z rodzicami nie ma miejsca na przyjaźń. Przynajmniej nie w dosłownym znaczeniu. Bo wtedy rodziców juz się nie traktuje tak jak powinno.
 

Zocha

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
246
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
małe miasteczko
Ja zaprzyjaźniłam się z mamą kiedy nie mogłam sobie poradzić po tym jak mnie potraktował mój chłopak, gdy ze mną zerwał. Mama mi bardzo pomogła wygadałam jej się jak nigdy. Zawsze miałyśmy jakieś spiny do siebie, nie mówiłam jej o niczym, a teraz wszystko się odmieniło mogę jej powiedzieć dosłownie wszystko. Ona mnie wysłucha poradzi. Więc moja mama jest mamą kiedy trzeba, ale także jest moją przyjaciółką. Oczywiście mam przyjaciół. :D

Heh ale więcej zawsze wiedział mój tata, teraz oczywiście mama wie więcej;) =]

Więc moim zdaniem mama może być przyjaciółką :***
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
chciałabym móc mówić swojej mamie wszystko ale to do kończ nie możliwe.. w pewnych sprawach jest staroświecka :/
domyśla się że sypiam ze swoim chłopakiem ale gdybym powiedziała jej to w prost.. uuuu kazanie jak nigdy.
Chociaż można z Nią pogadać. Ale wydaje mi się, że do Niej wciąż nie dociera że mam 20 lat, dlatego tak reaguje na niektóre sytuacje. Ele ogólnie mamy dobry kontakt. Lubimy wspólne zakupy, wspólne wypady, czasem śmiejemy się z byle gówna i zapominam że to moja mama :) I wydaje mi się, że Ona nie do końca wie jak do mnie podejść żeby właśnie się tak zaprzyjaźnić..

Ale z Tatem to dopiero jest jazda :) On wie więcej niż Mama. a dlaczego? bo Mama jest za granicą przez łącznie jakieś 8 miesięcy w roku a Tate mam na co dzień. Z Nim mogę żartować o seksie i o czym tylko chcę. Czasem podjeżdża do mnie z pytaniami o życie intymne a ja mu zazwyczaj odpowiadam :) podoba mi sie moja relacja z ojcem :]
 

Afeni

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2005
Posty
717
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Zależy co kto rozumie pod słowem przyjaźń z mamą... ja ze swoją dogaduje się dosyć dobrze, o wielu rzeczach ona wie, w wielu mi doradza ale niczego nie narzuca... teraz już nie ;) wiadomo, że kiedyś było inaczej. Nie chodzę z nią na imprezy, nawet jeśli jakimś cudem bym chciała to ona i tak by nie poszła. Nie robi z siebie 30 lat młodszej ani nic z tych rzeczy co mnie bardzo cieszy ;) Dobrze wie, ze za jakiś czas pewnie wyprowadzę się z domu i normalnie to znosi w końcu taka kolej rzeczy. Czasami bywa nadopiekuńcza ale to chyba jedyna moja wada kontaktów z nią. W sumie jest to jedyna kobieta, której wiem, że mogę powiedzieć wszystko i nie odwróci się to przeciwko mnie ;) (co nie znaczy, że mówię) Mama powinna być mamą, a nie towarzyszką do imprezowania itp, wiadomo że z wiekiem dziecka nastawienie matki się też zmienia, przynajmniej powinno ;)
 
Do góry