Przyjaźń z byłą

natt21

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam!!!

A więc mam taki problem. Mam chłopaka, chodzimy razem do klasy, ale jest ona (i również chodzi z nami do klasy). Ona ma chłopaka, który chodzi do naszej szkoły. Oni chodzili ze sobą na początku roku praktycznie się nie znając... i teraz się przyjaźnią... Ja np. nie przyjaźnie się z żadnym ze swoich eks. Są różne sytuacje, w których nie mogę na nią (i czasami na niego) patrzeć... to ona go przytuli (zawsze ona coś robi, on nigdy ) Chociaż to jest też typ dziewczyny, która do każdego się przytula. Jestem trochę zazdrosna... A może nie powinnam??? W końcu ona mam już nowego faceta...

Proszę o radę...
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Rada? Jak raz zobaczyłam zdjecia mojego mężczyzny ze swoja koleżanką na kolanach z imprezy na której mnie nie było, to pogadałam sobie z nim (o ile mozna nazwać to rozmową) tak, że dziewczyny od tamtej pory na oczy nie widziałam, on zreszta tez

Nie ma przyjaźni między kobietą i mężczyzną a juz tym bardziej, jeśli kiedys ze soba byli
Nie rozumiem jak mój mężczyzna mógłby się przytulać do jakiejś kobiety, chyba że to jego matka/ ciotka/ i tak dalej
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
z autopsji wiem, że taka przyjaźń jest możliwa, choć muszę przyznać że bardzo 'delikatna', właściwie nigdy nie wiadomo do końca o co chodzi drugiej osobie..

Ja z autopsji wiem, ze taka przyjaźń możliwa nie jest... Nie wiem jak nazwać takie bliskie relacje miedzy kobietą a mężczyzna, ale na pewno nie nazwałabym tego przyjażnią, choćby na początku to było coś podobnego do przyjaźni, to przerodzi się w coś więcej... ale temat przyjaźni damsko męskiej był już wielokrotnie poruszany w innych tematach ;)
Czy to "przyjaciółka", czy obca kobieta- nie rozumiem jak można pozwalać facetowi obściskiwać sie z inną...
 

Abrakadabrowanka

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2010
Posty
56
Punkty reakcji
3
Ja mam przyjaciela chłopaka. Zwierzam mu się z miłosnych problemów, on mi. I nie tylko. Z innych też.Wiem, że nigdy żadne z nas niczego do siebie nie poczuje. TO pewne :) Ale to trzeba trochę szczęścia mieć, żeby takiego poznać.
Nie jest gejem :p

Co to tematu: Mnie też zdarza się żartobliwie przytulać do przyjaciela (głównie oprzeć głowę na ręce na imprezie) jednak przenigdy nie zrobiłabym tego wiedząc, że on ma laskę. Gdy on jakąś dziewczynę ma, wtedy przytulanie tylko z jakiejś okazji, np. urodzin. On też wie, że gdy ma laskę, to to nie w porządku i tylko spokojnie siedzimy i żartujemy.

Powinnaś więc wziąć chłopaka na poważną rozmowę. A jak nie poskutkuje, powiedz jej że nie życzysz sobie, żeby go dotykała. <_<

Jeśli to też nie zadziała, zaprzyjaźnij się z jej boyem i też się przytulaj :D
 

natt21

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
nie chcę robić z siebie wariatki... jesteśmy razem dopiero dwa tygodnie...
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Czy Wy macie lat14, czy jesteście ze sobą tydzien- co za różnica
Jesteście ze soba- więc jeżeli nie życzysz sobie czegoś, to mu to powiedz
 

sed4fg

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2009
Posty
817
Punkty reakcji
19
A mi się podoba taka przyjaźń, byli razem ale nie wyszło, są przyjaciółmi a nie nienawidzą się. Fajna sprawa, jeśli faktycznie ma chłopaka i coś tam do niego czuje to ja nie widzę problemu, ty się po prostu boisz żeby laska Ci chłopaka nie wydymała. Masz rację jesteście 2tyg i dobrze, jeśli się coś spieprzy nie będzie rozczarowań. Podchodź do sprawy z spokojem i z dystansem, kroczek po kroczku aż się coś rozwinie z tej twojej znajomości i oczywiście bez uroczego kocham cię.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Aha, czyli Twoj chlopak przyjazni sie z byla? Szczerze? Ja bym tego nie akceptowala, moze tez dlatego, ze nie wierze za bardzo w przyjazn damsko meska, wiec po prostu czulabym wtedy, ze to cos wiecej. Uwazam jednak ,ze w sumie moze i da sie kolegowac po zwiazku jak juz sie nic do tej drugiej osoby nie czuje, bo jak jedna osoba cos czuje, a ta druga np juz nie, to nie bedzie to czyste kolezenstwo i nie bedzie to mialo sensu. bo bedzie ranic zakochana osobe. No ale jezeli oboje nic do siebie nie czuja, to byc moze. No ale jak mowie uwazam ,ze jest to bardzo trudne, poniewaz czesto po rozstaniu mamy do siebie o cos zal , nie wiem np o zdrade i potem mozemy to sobie wypominac i to juz nie bedzie kolezenstwo ,a moze wrecz nienawisc. Wiec badz czujna na te ich kontakty.
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Jejkuu, jeśli sporo czasu minęło, to taka przyjaźń naprawdę jest możliwa! Tyle, że to zależy od obu stron. Od tego jak Twój chłopak do tego podchodzi i Ona... Ja żyję w jak najlepszych stosunkach z moim byłym, nie jesteśmy razem około 1,5 roku i bardzo dobrze się z Nim dogaduję. :) I jestem pewna, że nie wróci to, co było. Przynajmniej z mojej strony. Z Jego tym bardziej. ;) Szczęśliwie zakochany, z dziewczyną ponad rok. ;)
Z własnych doświadczeń wiem, że przyjaźń jest możliwa. Nie z każdym, to fakt. Całe szczęście, że z Nim dobrze trafiło się :D
 

Jarhead

Upiorny Władca
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
972
Punkty reakcji
12
Wiek
31
Ja powiem też coś z własnego doświadczenia. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie jest na dłuższą metę możliwa. Też kiedyś miałem przyjaciółke....i nawet się nie zorientowałem kiedy ją pokochałem. Po pewnym czasie przyjaźń przerodzi się w miłość....to pewne.
A co do przyjaźni ze swoją/swoim exxxxx. KATEGORYCZNIE NIE !!!!!
Powody ? Bardzo prosze - z własnej autopsji. Moja (teraz już była...) dziewczyna utrzymywała kontakt ze swoim byłym (ZA moimi plecami, o niczym nie wiedziałem) i [...] - sami sobie dopowiedzcie.
Przyjaźń po rozstaniu ? NIGDY.
 

Megabydlak

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2010
Posty
10
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Moja była mi to proponowała. Oczywiście nie zgodziłem się. Uważam, że taka znajomość jest całkowicie skazana na porażkę.. Można oczywiście oszukiwać się, robić dobrą minę do złej gry, udawać że wszystko gra, ale i tak gdzieś tam w środku zostanie coś z tego związku. Budzić się będą wspomnienia. Nie wyobrażam sobie jak miałbym wysłuchiwać zwierzeń np. o obecnym chłopaku od osoby, którą kochałem przez 7 lat..
 

Jarhead

Upiorny Władca
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
972
Punkty reakcji
12
Wiek
31
Dokładnie. Właśnie o to mi chodziło. Masz 100 % racji kolego.
 

Piegdro

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
to zależy od relacji między byłymi, czasami taka przyjaźń wychodzi jak najbardziej, a czasami nie.. to zależy od tego jak poważny był związek (im bardziej na serio, tym trudniej potem budować normalne, 'przyjacielskie' relacje).
a co do bycia zazdrosnym, to sama powinnaś wiedzieć czy masz do tego podstawy;) czy Twój chłopak byłby zdolny do zdrady? jakie są jego relacje z przeciętnymi dziewczynami? jest z natury kobieciarzem/flirciarzem?
nawet jeśli nie, to zazdrość jak najbardziej jest normalna, tylko nie w nadmiarze;)
 

darusia96

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2010
Posty
84
Punkty reakcji
2
Wiek
27
Miasto
Wielkopolskie
moim zdaniem taka przyjaźń nie istnieje. wiem to na własnym przykładzie. nie wyobrażam sobie przyjaźni z moim byłym, to byłby jakiś koszmar.
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
Jak słyszę wypowiedzi typu: "Przyjaźń damsko-męska nie jest możliwa", to mi się trochę słabo robi. No bo niby czemu nie jest możliwa? Bo tak nam wmawiają wszyscy naokoło? Faktycznie, jeżeli w to wierzymy to nigdy nie będziemy w stanie zbudować takiej przyjaźni, jednak jeżeli ktoś jest trochę bardziej ogarnięty, to na pewno będzie mógł mieć przyjaciela płci przeciwnej. Uwierzcie, że nie wszystko musi się kończyć łóżkiem.

Poza tym zobaczcie: autorka tematu napisała, że "chodzą razem do klasy" - ta informacja + to, że chodzą ze sobą dopiero 2 tygodnie, a ona już ma takie problemy, wskazuje na raczej jej młody wiek. W tym wieku takie związki nie są raczej nie wiadomo jak poważne i spokojnie można je traktować z przysłowiowym przymrużeniem oka.

@Do autorki tematu - jeżeli twój chłopak i jego przyjaciółka są naprawdę dojrzali, to nie masz się czego obawiać. To, że nawet się czasem przytulą, nie musi nic znaczyć, gdyż dla niektórych jest to forma wyrażania emocji. Oprócz tego - prawda jest taka, że prawdziwy(a) przyjaciel/przyjaciółka w dojrzałej przyjaźni to ktoś zdecydowanie bliższy i ważniejszy niż chłopak/dziewczyna u nastolatków.
 

Darjusz

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
Wiek
15
Wiecie co, mam podobny problem. Moja kobita była z typem kupę lat, wychowywała się z nim itp. On wyjechał za granicę i się rozstali, wtedy ją poznałem. Byliśmy razem pół roku i przez przypadek przeczytałem jej wiadomości na gg. Okazało się że miała do niego jechać na tydzień (mi mówiła że jedzie do brata) była awantura itp. Zawiozłem ją na lotnisko i.... czekałem, przyjechała i dalej jesteśmy parą. Zagroziłem że jeżeli zrobi jeszcze raz coś takiego to ją zostawię. Minęło troszkę czasu, on przyjechał do kraju i znowu ona zaginęła na tydzień (typ mieszka w wiosce gdzie moja ma domek letniskowy). Fakt że nie sama bo pojechała z siostrą i matką, jednak fakt że ten typ tam jest mnie szlak trafiał. Teraz widziałem jej mejle do niego, że jest ze mną (użyła słowa Nim jako o mojej osobie:/) i jest jej dobrze, ale myśli o nim i tęskni:/ minęły dwa lata. Mówi że to jej przyjaciel, ja jednak nie wierzę w coś takiego. Mam ochotę ją w d kopnąć, ale nie mogę bo się przywiązałem i jest mi dobrze, ale na dłuższą metę to nie działa.
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Fre mind, a zastanawiałeś się może, czy nie postarać się, żeby na następne spotkanie z jej przyjacielem zabrała także ciebie, żeby doszło do konfrontacji? Wtedy na pewno miałbyś już pewność, na czym stoisz.
 

Darjusz

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
Wiek
15
jestem porywczym człowiekiem i prędzej bym mu mordę sprał niż porozmawiał, zresztą ona nie chce i ten typ też nie. Dałem jej warunek, jak go złamie odchodzę bez względu na wszystko.
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Jak dla mnie, to szykują się kłopoty. Kłamstwa, żeby ukryć, że się z nim spotyka, brak chęci na spotkanie się we trójkę... Ok, jestem w stanie zrozumieć argument, że poznała się na twoim porywczym charakterze i obawia się, że w razie konfrontacji dwóch mężczyzn jej życia mogłoby być gorąco. Zawsze możesz stopniowo zdobywać informację o nim od niej, pytać ją z czystej ciekawości, co u X, to może się przełamie, albo też samemu do niego napisać.

Jeżeli to tylko przyjaciel, to nie powinna się tak kryć ze swoim stosunkiem wobec niego.
 
Do góry