Einherjar
Wyjadacz
- Dołączył
- 15 Grudzień 2011
- Posty
- 3 409
- Punkty reakcji
- 322
Inna sprawa jeśli jest biseksualistą, a Ty wiesz jedynie o jednym "biegunie" jego zainteresowań.Czarny Lokaj napisał:Gej to taki "bezpieczny" przyjaciel, bo przynajmniej jest jakaś większa pewność, że nic nie będzie od kobiety chciał, ale rozmowy z takim o mężczyznach są rozbrajające
Choć na dobrą sprawę można ten fakt wykorzystać. Nie wiem dlaczego mam takie wrażenie, ale kobieta w kontaktach z gejem przestaje udawać kogoś kim nie jest, nie stwarza pozorów, jest bardziej otwarta, niż w kontaktach z heteroseksualistą. Zastanawiam się zatem, czy aby nie warto zacząć wmawiać ludziom, że jestem gejem.
Trochę jak egzotyk się poczułem, jakiś gatunek na wymarciu. Artefakt, rzekłbym. Jakby kobiety zazwyczaj nie znały tego punktu widzenia, a te, którym się udało, osiągnęły kolejny stopień świadomości na drodze ku oświeceniu.H.Joanna56:) napisał:Mężczyźni naprawdę inaczej patrzą na różne sprawy i dobrze jest móc poznać ich punkt widzenia.
Takie pierwsze skojarzenie miałem, wiem o co chodzi.
H.Joanna56:) napisał:ważne jest jednak to, by nie tworzyć w swojej głowie wizji o zabarwieniu erotycznym.
Nie sądzę, aby był to większy problem. Problem większy by był, gdyby zamiast raz sobie wyobrazić, zacząłby sobie myśleć o tym dosyć często i tym uwarunkowana byłaby cała znajomość.Czarny Lokaj napisał:każdy zdrowo myślący facet jeśli dobrze dogaduje się z kobietą, to zaczyna myśleć jak by z nią było -.-
Może i wolałbym wiedzieć, więc niestety. Jednak cieszę się, że nikt w mojej nie siedzi.Czarny Lokaj napisał:a niestety nie siedzimy sobie w sobie w głowach