przyjaciolka

silvka

Nowicjusz
Dołączył
12 Październik 2006
Posty
188
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
stamtąd
Moja przyjaciolka ma faceta, ktory jest chodzacym koszmarem. I uwierzcie mi, nie ma w tym ani odrobiny przesady. Chlopak na kazdym kroku miesza ja z blotem, ciagle powtarza jej, ze jest gruba, brzydka, zle umalowana, zle ubrana itd. Codziennie powtarza jej, ze wciaz czuje cos do swojej bylej, ale nie moze z nia byc, bo ona go nie chce. Zdradza na kazdym kroku, o czym wiedza wszyscy nasi znajomi (oraz jego dziewczyna). Przyjaciolka ma kategoryczny zakaz wychodzenia z domu bez niego, totez kiedy jej pan i wladca bawi sie z kolejna laska na jakies imprezie, ona siedzi zaplakana w domu. Teraz jej 'ukochany' przebywa za granica i zada smsow co 5 min, kiedy jednak ona chce do niego zadzwonic, to albo wylacza telefon albo odbiera ze slowami 'czego k***a?!'. Ponad to dziewczyna nie moze sie ze mna spotykac, bo koles mnie nienawidzi (z jemu tylko znanych powodow). I tak trwa to juz jakies piec lat. S. czuje sie i wyglada coraz gorzej. Nie moze skupic sie na nauce (studiuje na trzecim roku), nie pamietam kiedy ostatnio bylysmy razem na imprezie albo chocby na babskim wieczorku. Kilka miesiecy temu bylam w Polsce i zalezalo mi na tym, zeby sie z nia spotkac. Znalazla dla mnie godzine, bo jasnie ksiaze kazal jej byc wieczorem w domu, w razie gdyby mu sie zachcialo przyjechac. Poza tym ona zawsze byla wesola, inteligentna laska, a jego wyrzucili z zawodowki, bo jest po prostu tepy. Naduzywa alkoholu. Chyba nigdy nie widzialam go trzezwego...Nie mozna z nim podyskutowac na zaden ciekawy temat, kiedy juz ktos zacznie z nim romowe slyszy tylko "wczoraj obalilem tyle i tyle flaszek" albo "na ostatniej imprezie byly za:cenzura:iste suczki". Jednym slowem PARANOJA.
Nawet nie chce mi sie juz jej tlumaczyc, ze takiego dup*a powinna zwyczajnie olac...Wszyscy sie o nia martwimy i nie wiemy jak wyrwac ja z tego toksycznego zwiazku...
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Głupia dziewczyna chyba sama musie do tego dojść żeby z nim zerwać . Może porozmawiaj z nią poważnie , skoro przyjaciółka to chyba sobie ufacie .
 

Migootka

Rodowita Łodzianka
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
1 090
Punkty reakcji
4
Wiek
106
Miasto
Łódź
Cholercia... Trudna sprawa.

Zgadzam się z Safari, że Ona sama musi chcieć z tym i z Nim skończyć, absolutnie się nie zgadzam, że jest głupia. Ludzie, żyjący w "toksycznym" związku mają bardzo niską samoocenę, nie wierzą w siebie, nie potrafią być asertywni. Nie wiem co Ci podpowiedzieć, rozmawiaj z Nią, tłumacz, obiektywnie określaj sytuacje w jakich zdarza się Jej bywać. Może należałoby nie Jego oczerniać, tylko pokazać Jej jak to ONA się zmieniła, jak w ciągu tych kilku lat stała się zupełnie inna, jak gaśnie, jak znika z życia...

Sama nie wiem.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
ejjj nie wiem może źle widzę..... Ty napisałaś 5 lat?????
Chłopak ambitny widać, z zawodówki wylecieć... mmmm widać stawia na przyszłość.
"na kazdym kroku miesza ja z blotem, ciagle powtarza jej, ze jest gruba, brzydka, zle umalowana, zle ubrana itd.".... w głowie się nie mieści ze ona jest nadal z nim.... a jakie ona ma zdanie na temat tego zeby odejść?? tzn czemu jeszcze nie odeszła??? zapewne się boi tego ze jej coś zrobi.... tyle że jak jej będzie groził lub będzie chciał coś zrobić to policja zrobi coś z nim i zaręczam ze miło nie będzie. Niech skończy ten koszmar bo sama się wykończy.... nie ma sie co bać, nic jej nie zrobi, poza tym jest za granicą, a jak będzie jej groził sms-ami lub słownie przez telefon to niech to nagrywa i tyle, będzie podkładka jak coś zeby go "nastraszyć" Policją lub jeśli coś zrobi (oczywiscie to ostateczność) to przyda się w oskarżeniu i spędzi czas chłopak zamiast za granicą to w wiezieniu.
 

Piłkarka

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2009
Posty
40
Punkty reakcji
3
Wiek
34
Ja bym naj*b*ła kolesiowi . ; )
Oczywiście żarcik . Spróbuj ją może zapoznać z jakimś fajnym chłopakiem . wyciągaj ja na siłe na miasto. Może jak posmakuje życia to zobaczy co to za kretyn. Tłumacz jej, tłumacz i jeszcze raz tłumacz że on jest dnem . Próbuj. Bo co możesz więcej .
Pozdrawiam. ; ))
 

Asiunia 16

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2005
Posty
254
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Nie rozumiem... jezeli facet był czy tam jest za granicą, to niby jakim prawem zabrania jej siedzieć w domu? Jak niby miałby sie dowiedzieć, gdyby gdzieś wyszła ze znajomymi...

Druga sprawa, że dziewczynie chyba przydałaby się pomoc psychologa. To naprawdę poważna sprawa. Musi zrozumieć, że nie jest jego własnością. Nietstey, chyba potrzebne będą radykalne środki. Ja na siłę bym ją ciągnęła do specjalisty, albo chcoiaż na jakies spotkanie w przyjemnym gronie znajomych, ale takich, którzy potrafią się zachować pomimo tego, że wiedzą, jaka jest sprawa. W takich przypadkach trzeba drastycznie, skoro dziewczyna przez tyle lat nie przejrzała na oczy, to niestety, ale nagle nie ulegnie to zmianie.
 

LaraKrew

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2009
Posty
21
Punkty reakcji
0
Wiek
30
dość trudna sprawa,ale nie wiem czy ta dziewczyna jest tak w nim zakochana ze tego nie widzi,przecież on jej zabiera to co najważniejsze,pozbawił ją wszystkiego a tak nie może być, rozmawiaj z nia i staraj się ja odciągnać od tego kolesia bo on jest niebezpieczny:(
 

Neomica

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
142
Punkty reakcji
0
może ona to lubi? innego wytłumaczenia nie widzę. skoro facet daleko a ona rzekomo inteligentna i ze wsparciem znajomych... i to jeszcze 5 lat!? nie no proszę....
 

Asiunia 16

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2005
Posty
254
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Wątpię, żeby ktos mógł być takim masochistą...
Albo bardzo kocha tego faceta, albo on stopniowo ją od siebie uzalezniał, a ta naiwnie myśli, że bez niego sobie nie poradzi...
 

silvka

Nowicjusz
Dołączył
12 Październik 2006
Posty
188
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
stamtąd
ona twierdzi, ze go bardzo kocha, jest TYM facetem, jej wlasnie przeznaczonym, ksieciem z bajki i w ogole ochy i achy. czasami mi sie wydaje, ze ona ma jakies klapki na oczach. ze nie widzi tego wszystkiego, co sie dzieje dookola niej. uwierzcie, probowalam ja wyciagac na imprezy, ale przewaznie proby takie konczyly sie klotniami i jej zatrzaskiwaniem sie w lazience albo pokoju, bo przeciez 'on jej nie pozwolil' albo 'on moze zadzwonic w kazdej chwili na dmowy i co wtedy?'. poznala dzieki nam kilku milych chlopakow. dwoch bylo nia baaaaaaardzo zainteresowanych, ale coz z tego, skoro ona w ciagu kilku pierwszych minut rozmowy oznajmia delikwentowi, ze ma chlopaka.
jej rodzice wiedza jaka jest sytuacja, przeciez dziewczyna z nimi mieszka i widza co i jak. tez probuja jej tlumaczyc, ale ona nie chce nikogo sluchac.
boje sie, ze w koncu bedzie zapozno i albo skonczy sie to wszystko slubem albo nieplanowanym dzieckiem. naprawde czasami mam ochote tluc jej glowa o sciane tak dlugo, az zrozumie, jaki blad popelnia.
jeszcze jedno: ona w koncu uwierzyla w to, ze jest brzydka i do niczego i boi sie, ze bez niego zostanie na przyslowiowym lodzie. choc jak wspomnialam wyzej raczej nie mialaby problemu ze znalezieniem sobie kogos innego.
moze rzeczywiscie powinnam umowic ja z psychologiem. i co? i zabrac ja tam podstepem?
problem jest taki, ze ja od jakiegos czasu nie mieszkam w Polsce, wiec mam z nia kontakt jedynie przez telefon, albo gadu gadu.

a zapomnialam jeszcze dodac, ze chlopak na niej zeruje. dziewczyna studiuje i pracuje i robi mu ciagle drogie prezenty (jak jak np.ostatnio laptop), splaca jego dlugi, daje mu kase na alkohol, fajki, wyjazdy z kumplami... czasami mi sie wydaje, ze ona naprawde to wszystko lubi.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
eee ja odpadam... rany... bierz ją do psychologa bo to nie jest normalne... nawet w 1 % nie ma tu normalności...
 

Neomica

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
142
Punkty reakcji
0
w takim razie nic nie zrobisz. aby dało jej się pomóc ona musi najpierw zrozumieć że coś jest źle sama musi chcieć pomocy. inaczej dupa. i potrwać to może nawet 20 lat.
 

silvka

Nowicjusz
Dołączył
12 Październik 2006
Posty
188
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
stamtąd
czuje, ze ktoregos dnia bedzie za pozno. ostatnio uslyszalam od niej, ze nie chce byc uszczesliwiana na sile i ze nikt nie bedzie jej mowil jak ma zyc...szkoda, ze nie potrafi sie tak postawic swojemu panu i wladcy. dziekuje za wszystkie rady...wciaz bede probowac, ale czasami naprawde juz mi sie nie chce wysluchiwac jaka to ona jest nieszczesliwa, bo on znow jej opowiadal o innych lasakch..
 

LaraKrew

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2009
Posty
21
Punkty reakcji
0
Wiek
30
bo ten chłopak już ja wykończył i nagadał jej takich bzdur,powiedzial jej ze jest brzydka i ona mu w to uwierzyla wiec teraz mysli ze skoro jest z nia to jemu to niby nie przeszkadza a innego by sobie nie znalazła w takej sytuacji,to wgl jest wszystko glupie
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Dziewczyna w trakcie studiów a jest z chłopakiem którego wyrzucili z zawodówki ? Po co wogóle z kimś takim się zadaje ? Czy ona naprawde sądzi że nie stać ją na kogoś normalnego ?
Najlepiej zamknąć się w czterech ścianach pokoju użalać się nad tym wszystkim dookoła zamiast wziąć sprawy w swoje ręce spróbować to stopniowo zmieniać . Niech przestanie się z nim kontaktować .
Zniszczy sobie tylko życie przez kogoś takiego ..

a zapomnialam jeszcze dodac, ze chlopak na niej zeruje. dziewczyna studiuje i pracuje i robi mu ciagle drogie prezenty (jak jak np.ostatnio laptop), splaca jego dlugi, daje mu kase na alkohol, fajki, wyjazdy z kumplami... czasami mi sie wydaje, ze ona naprawde to wszystko lubi. -- >

Jak kupuje dla niego tak drogie prezenty to chyba myśli o nim dość poważnie ..


Jej interes ale myśle , że niejedna dziewczyna bardziej rozsądna od niej nawet nie zastanowiłaby się przez moment już dawno zostawiłaby kogoś takiego tymbardziej jak jej chłopak nie ma do niej szacunku .
Jest tak nim zaślepiona że nie zdaje sobie sprawy co się dzieje ? Czy ona jest z nim szczęśiwa ?
Jak można być aż tak głupim ..
 

Asiunia 16

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2005
Posty
254
Punkty reakcji
2
Wiek
34
W takiej sytuacji widzę dwa wyjścia:
1. Wizyta u psychologa, o której już wspominałam, lub rozmowa z osobą bedącą dla niej sporym autorytetem.
2. Pozostawienie dziewczyny w spokoju, skoro uwaza, że tak jest jej lepiej. Kiedys zrozumie swój błąd. A Ty wiesz, że się starałaś.

Jest jeszcze pewien problem... Jeżeli ten facet zostawi Twoja przyjaciółkę dla innej, to wtedy całkiem podupadnie jej poczucie wartości, osiagnie zero, a już i tak jest bardzo niskie. Lepiej, żeby to ona zerwała z nim kontakt, i to szybko...
 

Neomica

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
142
Punkty reakcji
0
widziałam juz jedną dziewczynę w takim amoku.. psycholog nic tu nie pomoże bo ona nie widzi problemu i nie obchodzą jej zdanie i opinie innych. a jedynym autorytetem jest jej chłopak. nie zostawi go. najlepsze co może jej się teraz przydarzyć to jego odejście.
 

Samar

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2009
Posty
306
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
?
Moja przyjaciolka ma faceta, ktory jest chodzacym koszmarem. I uwierzcie mi, nie ma w tym ani odrobiny przesady. Chlopak na kazdym kroku miesza ja z blotem, ciagle powtarza jej, ze jest gruba, brzydka, zle umalowana, zle ubrana itd. Codziennie powtarza jej, ze wciaz czuje cos do swojej bylej, ale nie moze z nia byc, bo ona go nie chce. Zdradza na kazdym kroku, o czym wiedza wszyscy nasi znajomi (oraz jego dziewczyna). Przyjaciolka ma kategoryczny zakaz wychodzenia z domu bez niego, totez kiedy jej pan i wladca bawi sie z kolejna laska na jakies imprezie, ona siedzi zaplakana w domu. Teraz jej 'ukochany' przebywa za granica i zada smsow co 5 min, kiedy jednak ona chce do niego zadzwonic, to albo wylacza telefon albo odbiera ze slowami 'czego k***a?!'. Ponad to dziewczyna nie moze sie ze mna spotykac, bo koles mnie nienawidzi (z jemu tylko znanych powodow). I tak trwa to juz jakies piec lat. S. czuje sie i wyglada coraz gorzej. Nie moze skupic sie na nauce (studiuje na trzecim roku), nie pamietam kiedy ostatnio bylysmy razem na imprezie albo chocby na babskim wieczorku. Kilka miesiecy temu bylam w Polsce i zalezalo mi na tym, zeby sie z nia spotkac. Znalazla dla mnie godzine, bo jasnie ksiaze kazal jej byc wieczorem w domu, w razie gdyby mu sie zachcialo przyjechac. Poza tym ona zawsze byla wesola, inteligentna laska, a jego wyrzucili z zawodowki, bo jest po prostu tepy. Naduzywa alkoholu. Chyba nigdy nie widzialam go trzezwego...Nie mozna z nim podyskutowac na zaden ciekawy temat, kiedy juz ktos zacznie z nim romowe slyszy tylko "wczoraj obalilem tyle i tyle flaszek" albo "na ostatniej imprezie byly za:cenzura:iste suczki". Jednym slowem PARANOJA.
Nawet nie chce mi sie juz jej tlumaczyc, ze takiego dup*a powinna zwyczajnie olac...Wszyscy sie o nia martwimy i nie wiemy jak wyrwac ja z tego toksycznego zwiazku...

Jestem w szoku po przeczytaniu twojego postu. Nie wiem jak mozna tak sei ponizac co twojej przyjaciolce daje taki związek . Chlopak traktuje ja gorzej niz smiecia . Wydaje mi sie ze twoja przyjaciolka jest bardzo zakompleksiona i po prostu uwierzyla w to ze jest brzydka i glupia . Nic dziwnego skoro on juz od 5 lat tak jej mowi . Nie wydaje mi sie ze twoja kolezanka kiedykolwiek zrezygnuje z tego zwiąku , zapewne jest slaba psychicznie . Przewaznie takie szuje jak jej chlopak przyczepiaja sie do dobrych ludzi i latwo z nich nie rezygnuja . Ciężka sprawa i ty chyba w niczym nie mozesz pomoc
 

mirabella2009

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
172
Punkty reakcji
2
Miasto
tam gdzie kończy się niebo:)
myśle,że twoja przyjaciółka nie chce go zostawić,ponieważ myśli,że bez niego jest nikim..i,że sobie nie poradzi..chociaż on ją traktuje strasznie to ona chyba się do tego przyzwyczaiła...i nie chce go zostawiać..
w tym przypadku bardzo trudno będzie ja odciągnąć od niego,chociaż teraz ma szansę póki on jest poza krajem
trudna sprawa naprawdę...spróbuj z nią rozmawiać itd...może ten kolo zrobi coś takiego co da jej do zrozumienia,że to nie ten..a wtedy bądź z nią w kontakcie..będziesz jej potrzebna..żeby nie chciała ponownie do niego wrócić...
 
Do góry