zoola25
Nowicjusz
cos sie zmieniło w moim zuciu?nie wiem?cos wam opowiem!WALDEK -PRZYJACIEL!wiedział o mnie wszystko ,znałam go od zawsze kochałam go od zawsze (jak brata).pomógł mi w najgorszych chwilach w zyciu i co nie ma go !zostawił mnie ta złosc siedzi we mnie juz od 5 lat!nie ma go wszedzie go szukam nadal czakam jak wejdzie do mnie i powie jak mała leci przytuli pocieszy i bedzie ze mna dzielił radosci!NIe było go na moim ślubie!wyjechał!miał wrocic za rok!nie wrocił!zginął w wypatku samochodowym jakis wariat poprostu go zabił!zyje juz z tym 5 lat i nadal bardzo mi go brakuje!!!!wiecie co to znaczy?nie zdązył poznac mojego męza ,nie zdązy poznac moich dzieci!wiem ze zycie nadal sie toczy i z czasem zacieraja sie pewne rzeczy mniej sie mysli o tych którzy odeszli ale ....CIE KOCHANY WALDI NIGDY NIE ZAPOMNE!!!dziekuje ze mogłam cie znac i wniosłes w moje zycie tyle szczescia i radosci!!!