Problem

Anonim1234

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Otóż życie wydaje mi się żenujące. Chodzę do klasy 3 gimnazjum, mam spory niedosłuch prawostronny (lewostronny niski), i od tego czasu gdy klasa dowiedziała się że tak mam po prostu się do mnie nie odzywają, śmieją, obgadują za plecami... Czuje się teraz ograniczony, jakiś inny, nie normalny. Nie noszę aparatu bo w szkolę radze sobie bez. Zastanawiam się czy kiedykolwiek znajdę osobę która to w pełni zaakceptuje, jednakże nie wiem jak osoby dorosłe patrzą na taką wadę. Po prostu jest mi wstyd że jestem "inny", że już sam nie wiem co ze sobą zrobić^^
 

m_b

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
204
Punkty reakcji
0
Miasto
tajemnica
ja myślę, że nie powinieneś się wstydzić. To w końcu nie twoja wina, że tak masz. Nie wiem co ci poradzić, nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale myślę, że nie powinieneś czuć sie gorszy. A to, że klasa cię obgaduje, to tylko świadczy o jej kulturze. Myślę, że nie chciałbyś się kolegować z takimi osobami.

Mam nadzieję, że sobie z tym poradzisz. Powodzenia :)
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Nie masz powodu do wstydu, chociaż wiadomo, ze głupio się z tym pewnie czujesz.. Ale moim zdaniem nie warto zwracać uwagi na to, co myślą o Tobie inni, tylko robić dalej swoje. Skoro oni nie umieją tego zaakceptować to ich sprawa.
 

Siaśka

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2008
Posty
191
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z piekła rodem ? ]:->
Ci co się smieją to po protu gowniarze, pojdziesz do klasy sredniej i nikt nie bedzie sie napewno smial.
w ogole nie wiem jak mozna smieac sie z jakiejs dolegliwosci czy choroby innych ;/
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
Wiesz tak naprawdę to oni mają problem a nie Ty...
Ty sobie radzisz mimo tego niedosłuchu, oni pomimo, że im nic nie dolega mają problem z sytuacją.
Zreszta za kilka miesięcy kończysz gimnazjum i pójdziesz do innej szkoły, może trafisz na dojrzalszych ludzi.
 

cruel_woman

....::::sinner::::....
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
2 197
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
by nie było...71
Myślę, że akceptacja ze strony rówieśników przyjdzie z wiekiem. Jak widać jest to niedojrzała g.ówniarzeria jak na razie. Nie przejmuj się, bo nie warto.
 

pysiex91

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2008
Posty
430
Punkty reakcji
0
Miasto
Józefów woj. Lubelskie
Ale chwila chwila!! Ty nie jestes "inny"!! nie można Ci tak myśleć!! jesteś normalnym człowiekiem takim jak każdy niezależnie od tego czy sie nie slyszy czy sie nie widzi itp. czlowiek to czlowiek,tak samo ja moge byc inna bo np mam płaskostopie czy rozne tam problemy..a to ze sie z Ciebie nasmiewaja to tylko i wylacznie swiadczy o ich niedojrzalosci,bedziesz starszy,trafisz w doroslejsze towarzystwo i bedzie dobrze:) a kogos dla siebie znajdziesz napewno:) gwarantuje Ci to:) tylko wiecej wiary w siebie;)
 

Dehlback

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2008
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
35
To jest nienormalne, jak młodzież potrafi wytykać wady innych... Szkoda słów. Nie przejmuj się nimi. Nie jesteś nie normalny! Ty się z nich śmiej, że są tak ograniczeni umysłowo...
 

władcydobroci

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2008
Posty
240
Punkty reakcji
1
Zacznijmy od tego że to jest gimnazjum i to chyba już mówi samo za siebie. Gdy pójdziesz dalej bardzo możliwe że znajdziesz ludzi już dojrzalszych którzy będą patrzeć na Ciebie pod kątem innym niżeli ci z którymi teraz masz kontakt. Czyli po prostu bez względu na to czy masz niedosłuch czy nie będą Cię akceptować. Potraktój ich zachowanie wyśmiewczo czy też dojrzalej zachowuj się od nich a zobaczysz że w niedługim czasie i oni zaczną doceniać wartości które człowiek niesie ze sobą bez względu na to czy ma jakieś wady. A propos wad: każdy je ma i Ty i oni i my jednak ważne jest to co masz w sobie samym. Ważne jest to jaki jesteś. Stwierdzam że uważasz ich zachowanie jako... niedojrzałe. Więc teraz Ty jesteś dojrzalszy od nich. Masz coś czego oni nie mają i kieruj się tym a postępując zgodnie ze swoim sumieniem i emocjami (czyt. nie wyśmiewać innych za to że mają jakieś wady) znajdziesz wielu przyjaciół kumpli i znajomych którzy cenią sobie kulturę i dobre serce. Ja bym się cieszył :)
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Otóż życie wydaje mi się żenujące. Chodzę do klasy 3 gimnazjum, mam spory niedosłuch prawostronny (lewostronny niski), i od tego czasu gdy klasa dowiedziała się że tak mam po prostu się do mnie nie odzywają, śmieją, obgadują za plecami... Czuje się teraz ograniczony, jakiś inny, nie normalny. Nie noszę aparatu bo w szkolę radze sobie bez. Zastanawiam się czy kiedykolwiek znajdę osobę która to w pełni zaakceptuje, jednakże nie wiem jak osoby dorosłe patrzą na taką wadę. Po prostu jest mi wstyd że jestem "inny", że już sam nie wiem co ze sobą zrobić^^

witaj w klubie facet mino ze jestem starszy tez przez gimnazjum przechodzilem

tez mam niedosluch i nosze aparaty

ty nie nosisz wiec nie ma wcale z toba tak zle (albo mi sie wydaje)

piszesz ze masz spory ubytek w prawym i niski w lewym tak jak

przedstaw ile masz ubytku w % albo w db to ci powiem co i jak sprawa wyglada

po
1- nie jestes inny z tego co piszesz to ja tez powinnen byc inny czuje sie lepszy ze mimo wady daje sie rady w zyciu
2- jesli masz ubytek powyzej 30% to nalezy aparatowac ale jesli nie chcesz nosic aparatu to juz inna kwestia
3- jestes w 3 gimnazjum przestan tak myslec o przyszlosci mysl o egzaminie o dobrym sredniaku itp
4- ja swoja wade obracam w zalete czesto to robie i dobrze mi w wlasnej skorze, zaakceptowalem to i ludzie mnie akceptuja ty tez to zrob
5- na swiecie rodzi sie tyle samo dzieci z wada sluchu jak i wzroku tylko ze przewaznie ludzie z lekkim niedosluchem wola sie do tego nie przyznawac
6- ale z drugiej strony jestem ciekaw ile tego ubytku masz skoro piszesz ze spory a w szkole jak sie z tym radzisz, ja ci powiem wprost ze ja bez aparatow to ani rusz;-))) jak ja uwielbiam swoj sprzecik

pozdrow
 

michalmike

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
471
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
z tamtąd
Otóż życie wydaje mi się żenujące. Chodzę do klasy 3 gimnazjum, mam spory niedosłuch prawostronny (lewostronny niski), i od tego czasu gdy klasa dowiedziała się że tak mam po prostu się do mnie nie odzywają, śmieją, obgadują za plecami... Czuje się teraz ograniczony, jakiś inny, nie normalny. Nie noszę aparatu bo w szkolę radze sobie bez. Zastanawiam się czy kiedykolwiek znajdę osobę która to w pełni zaakceptuje, jednakże nie wiem jak osoby dorosłe patrzą na taką wadę. Po prostu jest mi wstyd że jestem "inny", że już sam nie wiem co ze sobą zrobić^^

Nie przesadzaj. Ja praktyki miałem w szkole integracyjnej, gdzie były osoby niedosłyszące i bardzo dobrze mi się z nimi pracowało. A to, że tak się dzieje to znaczy że masz "dzieciuchy" w klasie, które nie umieją się zachować. Olej ich. I tak wkrótce kończysz szkołę.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Gimnazja to w ogóle wylęgarnia głupoty, że tak uogólnię.
W liceum był uczeń na wózku, na studiach w równoległej teraz grupie jest Murzyn. W starszym wieku mało kto robi drugiemu problemy z powodu jego odmienności...
 
S

Spamerski

Guest
Otóż życie wydaje mi się żenujące. Chodzę do klasy 3 gimnazjum, mam spory niedosłuch prawostronny (lewostronny niski), i od tego czasu gdy klasa dowiedziała się że tak mam po prostu się do mnie nie odzywają, śmieją, obgadują za plecami... Czuje się teraz ograniczony, jakiś inny, nie normalny. Nie noszę aparatu bo w szkolę radze sobie bez. Zastanawiam się czy kiedykolwiek znajdę osobę która to w pełni zaakceptuje, jednakże nie wiem jak osoby dorosłe patrzą na taką wadę. Po prostu jest mi wstyd że jestem "inny", że już sam nie wiem co ze sobą zrobić^^

A ja się pytam, gdzie są nauczyciele? Rodzice tych smarkaczy?
Skoro wszyscy wiedzą to masz prawo do pomocy, nauczyciel powinien zadbać obyś wszystko dobrze słyszał.
Rzadko się denerwuję, ale te... No właśnie, nie mogę nazwać ich ludźmi, to ich zachowanie jest nie do opisania. Nie zdają sobie sprawy, że jutro ktoś z nich może ulec wypadkowi i zostać kaleką, a wtedy według tej zasady będzie trzeba mu dokuczać! Takich ludzi powinno się niszczyć!
Dla mnie Anonim jesteś jak najbardziej normalny i nie powinieneś nawet myśleć, że z jest coś nie tak.
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
A ja się pytam, gdzie są nauczyciele? Rodzice tych smarkaczy?
Skoro wszyscy wiedzą to masz prawo do pomocy, nauczyciel powinien zadbać obyś wszystko dobrze słyszał.
Rzadko się denerwuję, ale te... No właśnie, nie mogę nazwać ich ludźmi, to ich zachowanie jest nie do opisania. Nie zdają sobie sprawy, że jutro ktoś z nich może ulec wypadkowi i zostać kaleką, a wtedy według tej zasady będzie trzeba mu dokuczać! Takich ludzi powinno się niszczyć!
Dla mnie Anonim jesteś jak najbardziej normalny i nie powinieneś nawet myśleć, że z jest coś nie tak.

wiesz ja juz swoje lata mam i z dsowiadczenia wiem ze niektorzy dorosli i nauczyciele sa chamscy

pisalem tu co mialem za przeboje z nauczycielem nowym w 2 gimnazjuzm - obrazil mnie przy calej klasie nie zdajac sie ze to bedzie jego ostatnia lekcja w tej szkole
 

adalina

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2008
Posty
63
Punkty reakcji
0
Wiek
31
mnie chyba będzie łatwiej odpowiedzieć bo sama chodzę do 3 gimnazjum i sama doświadczam to co się dzieje w szkole... żal poprostu kiedy widzę tych główniarzy. Pytacie w postach gdzie rodzice i nauczyciele ? Już daję odpowiedź ... Ostatnio na mojej lekcji techniki nasz kolega wylał drugiemu cole na głowe a za to że "coś" mu się nie podobało. A co na to nauczyciel ? Nic. jeszcze do nas mówi że nas popier****** . A jak sprawa doszła do wychowawcy rodzic był wezwany ale co z tego ?jak na drugi dzień to samo... Chodzę do klasy w której jest tzn "elita szkolnej" i każdy ma coś do powiedzenia i do pokazania materialnie jak i z zachowania. Tak naprawdę nikt nie potrafi wpłynąć na takiego popsutego do szpiku kości dzieciaka.A teraz nauczyciele też sobie tyle robią z tego jeśli któryś któremuś docina . WIECEJ ! Sam się z niego śmieje... ;/ Więc zostało nam właściwie pół roku.Może czasem lepiej to olać i zbagatelizować albo chociaż głupio się zaśmiać żeby oni wiedzieli że to nie ma sensu skoro nie wpływają na ciebie. rozumiem twoją sytuację . naprawdę byle dalej. a w liceum znajdziesz napewno mądrych ludzi. nie takich przygłupów jak tu. trzymaj się . pozdrawiam
 
Do góry