Na pewno jej nikomu nie oddam. Bede łamał każdego kto bedzie sie do niej lepił. PozdrO!
Prześledziłem oba Twoje wątki ... i nasuwa się zasadnicze pytanie:
Odłożyłeś już sterydy ? Od tego zacznij ... nie chcę Ci moralizować bo sam doskonale wiesz do czego to prowadzi. Jednym odbija innym nie. Jeśli one są powodem, mogę się skontaktować z osobą która przez to przechodziła (pociągnie jeszcze może z rok - wątroba facetowi nie wytrzymała :/ )
Nie wiem, może są jakieś metody powstrzymywania nadpobudliwości. Jeśli od agresji powstrzymuje Cię myśl o topiku który sam rozpocząłeś, zasadniczo możesz się tego trzymać. Znajdź sobie jakiś namacalną rzecz by mogła Ci w krytycznych chwilach o tym (topiku) przypominać. Śmieszne, lecz może okazać sie zbawienne.
Łamanie każdego, kolejnego chłopaka nic w tym nie zmieni. Jeśli dziewczyna jednak zamknęła przed Tobą furtkę (po tym wszystkim co wcześniej tolerowała), jej apatia względem Ciebie tylko się pogorszy. Postaraj się jej zaimponować czymś zupełnie innym niż silą i atrakcyjnym ciałem (które zapewne posiadasz, co wnioskuję po postach w dziale sportowym). Spróbuj z zupełnie innej strony – pokory i uległości. Zaskocz ją – swoją postawą a nie pięścią!
Mniej kości do nastawiania, niezła próba dla Ciebie - być może wielki come back ukochanej
czko:
Tylko musisz się chcieć zmienić - to podstawa.