Problem z dziewczyną

Oczko1993

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
Witam.
Mam taki mały problem z koleżanka. Przez ostatnie dwa dni spędzaliśmy czas we dwoje wszystko było elegancko aż do wczorajszego momentu. Wieczorem gdy ode mnie pojechała zaczęliśmy pisać na gadu gadu wszystko było super do pewnego momentu gdy powiedziałem do niej ze nas związek traci to coś ona się zdenerwowała.Mieliśmy ze sobą małe tam wojny ale zawsze udawało nam sie pogodzić ale teraz jest troszkę większy problem. Nie wiem co mam robić jak ja przeprosić żeby znów było tak jak wcześniej .









Znamy się ze sobą już prawie rok. Sorki za nazwę tematu ,,i" mi się nie wcisneło
 

Iluvfantasy

Moderator
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
3 067
Punkty reakcji
245
Po pierwsze, takich rzeczy nie pisze się przez gadu, tylko mówi osobiście.
Porozmawiaj z nią w cztery oczy, wyjaśnij, o co Ci dokładnie chodzi i spróbujcie dojść do tego, jak naprawić związek.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Oczko1993 napisał:
mały problem z koleżanka.



Oczko1993 napisał:
do niej ze nas związek
?




Oczko1993 napisał:
Nie wiem co mam robić jak ja przeprosić żeby znów było tak jak wcześniej .
Chcesz ,żebyśmy Ci powiedzieli , jak masz z nią rozmawiać , co powiedzieć ?
Może ją obraziłeś , uraziłeś , zacząłeś wymagać coś dziwnego .
Nie napisałeś nic konkretnego, więc żadnej innej rady niż po prostu rozmowy nie dostaniesz.
 

Oczko1993

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ja jej właśnie niczym takim nie obraziłem tylko powiedziałem że oddalamy się od siebie. A jak ode mnie pojechała, na początku normalnie rozmawialiśmy później ona zaczęła gadać ze swoim jakimś kolegą i zaczęła mnie olewać.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Wygląda mi to na szukanie pretesktu do kłótni -> zerwanie.

Z tego co mówisz ma już zastępstwo. :]

Jak chcesz , to możesz walczyć , ale zastanów się , czy warto .
Najlepiej jedź do niej i pogadaj , będziesz wiedział na czym stoisz.
 

Primawera

Bywalec
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
809
Punkty reakcji
121
Oczko1993 napisał:
Wieczorem gdy ode mnie pojechała zaczęliśmy pisać na gadu gadu wszystko było super do pewnego momentu gdy powiedziałem do niej ze nas związek traci to coś ona się zdenerwowała
A dlaczego nie powiedziałeś jej tego, kiedy była u Ciebie ?
 

Oczko1993

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
No bo to zaczęło się psuć jak ona pojechała jak była u mnie to cały czas się przytulała to buziaki itp.



RainQueen napisał:
Wygląda mi to na szukanie pretesktu do kłótni -> zerwanie.

Z tego co mówisz ma już zastępstwo. :]

Jak chcesz , to możesz walczyć , ale zastanów się , czy warto .
Najlepiej jedź do niej i pogadaj , będziesz wiedział na czym stoisz.
Okej dzięki

RainQueen napisał:
Wygląda mi to na szukanie pretesktu do kłótni -> zerwanie.

Z tego co mówisz ma już zastępstwo. :]

Jak chcesz , to możesz walczyć , ale zastanów się , czy warto .
Najlepiej jedź do niej i pogadaj , będziesz wiedział na czym stoisz.
Ale niby sama mówiła mi że jej zależy na mnie itp. To co sama sciema była?
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Pozwolę sobie napisać po kolei, a na koniec będzie pewna anegdotka z moich ostatnich dnia jakże pasjonującego życia.



Oczko1993 napisał:
Mam taki mały problem z koleżanka. Przez ostatnie dwa dni spędzaliśmy czas we dwoje wszystko było elegancko aż do wczorajszego momentu. Wieczorem gdy ode mnie pojechała zaczęliśmy pisać na gadu gadu wszystko było super do pewnego momentu gdy powiedziałem do niej ze nas związek traci to coś ona się zdenerwowała
Po pierwsze. Albo koleżanka, albo dziewczyna. Przez kilka pierwszych postów miałem wrażenie, że nie jesteście razem, tylko Ty sobie coś ubzdurałeś. Po drugie. Jeśli nie wiesz czym jest "to coś" to się albo nie odzywaj, albo najlepiej nie pchaj w żaden związek. Bo tym czymś może być także ptasie gówno na oknie.



Oczko1993 napisał:
Ja jej właśnie niczym takim nie obraziłem tylko powiedziałem że oddalamy się od siebie
Na początku powiedziałeś, że nie ma mistycznego "tego czegoś", owianego tajemnicą od dziesiątków tysiącleci.



Oczko1993 napisał:
A jak ode mnie pojechała, na początku normalnie rozmawialiśmy później ona zaczęła gadać ze swoim jakimś kolegą i zaczęła mnie olewać.
Albo po prostu była zajęta rozmową z kolegą, wszak z Tobą spędziła wystarczająco dużo czasu i może swoje przemyślenia chciała zostawić na wasze kolejne spotkanie, byście dla odmiany zamiast migdalenia mieli o czym porozmawiać w cztery oczy.

A może jednak anegdotkę sobie daruję.
 

Oczko1993

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
Thyme napisał:
Pozwolę sobie napisać po kolei, a na koniec będzie pewna anegdotka z moich ostatnich dnia jakże pasjonującego życia.



Mam taki mały problem z koleżanka. Przez ostatnie dwa dni spędzaliśmy czas we dwoje wszystko było elegancko aż do wczorajszego momentu. Wieczorem gdy ode mnie pojechała zaczęliśmy pisać na gadu gadu wszystko było super do pewnego momentu gdy powiedziałem do niej ze nas związek traci to coś ona się zdenerwowała
Po pierwsze. Albo koleżanka, albo dziewczyna. Przez kilka pierwszych postów miałem wrażenie, że nie jesteście razem, tylko Ty sobie coś ubzdurałeś. Po drugie. Jeśli nie wiesz czym jest "to coś" to się albo nie odzywaj, albo najlepiej nie pchaj w żaden związek. Bo tym czymś może być także ptasie :cenzura: na oknie.



Oczko1993 napisał:
Ja jej właśnie niczym takim nie obraziłem tylko powiedziałem że oddalamy się od siebie
Na początku powiedziałeś, że nie ma mistycznego "tego czegoś", owianego tajemnicą od dziesiątków tysiącleci.



Oczko1993 napisał:
A jak ode mnie pojechała, na początku normalnie rozmawialiśmy później ona zaczęła gadać ze swoim jakimś kolegą i zaczęła mnie olewać.
Albo po prostu była zajęta rozmową z kolegą, wszak z Tobą spędziła wystarczająco dużo czasu i może swoje przemyślenia chciała zostawić na wasze kolejne spotkanie, byście dla odmiany zamiast migdalenia mieli o czym porozmawiać w cztery oczy.

A może jednak anegdotkę sobie daruję.
Tak po 1 Rozmawialismy cały czas.
A po 2 jestesmy ze soba juz 4 miesiące
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Oczko1993 napisał:
Ale niby sama mówiła mi że jej zależy na mnie itp. To co sama sciema była?
Tia , a nie słyszałeś ,że kobieta myśli jedno , mówi drugie , a robi trzecie ?

Jedź do niej , wyjaśnij sytuację , im szybciej tym lepiej , nie będzie wątpliwości i niedomówień.
Jeżeli to była ściema , to się za niedługo dowiesz.
 

Oczko1993

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
RainQueen napisał:
Ale niby sama mówiła mi że jej zależy na mnie itp. To co sama sciema była?
Tia , a nie słyszałeś ,że kobieta myśli jedno , mówi drugie , a robi trzecie ?

Jedź do niej , wyjaśnij sytuację , im szybciej tym lepiej , nie będzie wątpliwości i niedomówień.
Jeżeli to była ściema , to się za niedługo dowiesz.
OKej dzieki. Do zamkniecia
 

rrabbit

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
33
Punkty reakcji
3
Najpierw odetchnij i daj temu, co się zdażyło trochę czasu. Masz tendencję do natychmiastowej interwencji. Znajomości wymagają czasu i cierpliwości. Jeżeli ona jest impulsywna, to ty powinieneś przemyśleć sytułację i nie reagować od razu. Daj jej kilka dni czasu na reakcję. Jeżeli się nie odezwie, to napisz jej. Od tego rodzaju stwierdzeń związki nie rozpadają się, chyba że jedna strona szuka pretekstu.
 

forumocnik

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2014
Posty
55
Punkty reakcji
0
  1. Porozmawiaj. Na żywo. W cztery oczy.
  2. Dowiedz się. O co chodzi? Jak ona się czuje? Co ją zdenerwowało? Co sobie myśli?
  3. Zbierz. To co ci opowiedziała zbierz do kupy najlepiej na kartce.
  4. Zastanów się. Co chcesz osiągnać? Jak chcesz żeby było?
  5. Wypisz. Jakie są możliwe rozwiązania?
  6. Działaj. Powoli, pomału. Bierz po jednym rozwiązaniu na raz.
 
Do góry