Mia totalna ekwilibrystyka. Ja nie potrafię, zawsze zakłada partner. Poza tym nigdy nam nie pękła. Miałam kilku partnerów i nigdy mi się to nie zdarzyło.
Ale i tak wolę cukierek bez papierka, no i nie ma problemu z pozbywaniem się kłopotu. Chociaż u nas to właściwie nie problem, bo jesteśmy u siebie i nikt nam nie przeszkadza. No chyba, że się dzieć obudzi akurat a czasem trafia w bardzo interesujący moment. To jest dopiero wkurzające...
Ale i tak wolę cukierek bez papierka, no i nie ma problemu z pozbywaniem się kłopotu. Chociaż u nas to właściwie nie problem, bo jesteśmy u siebie i nikt nam nie przeszkadza. No chyba, że się dzieć obudzi akurat a czasem trafia w bardzo interesujący moment. To jest dopiero wkurzające...