Prawo jazdy

[jagoda-k]

Witam...
Nie wiem czy iść na prawko..myślę,że chciałabym,ale nie wiem czy nadaję się do tego..znam osoby,którym nie udało się za 5 razem zdać..i tracą nadzieję..
Może poproszę tatę,może mi pozwoli w pole jechać..

Prawo jazdy ma być podobno droższe i nowe pytania mają być..nie wiem czy iść teraz czy jeszcze poczekać..

Jest tu może ktoś,kto się bał tego jak diabła,a teraz śmiga po jezdni? ^_^

 

[damianos138]

Może poczekaj aż jakiś znajomy zda ci relacje jak to teraz jest z tym nowym prawkiem
Też mam zamiar zdawać prawko ale to dopiero kwietniu lub marcu

 

[Tiwaz]

Ja zdałem za 3 cim razem, a wogóle wcześniej nic nie jeździłem, dopiero na kursie wszystkiego się nauczyłem więc chyba nie jest tak źle. Ważne jest napewny dobry instruktor, który jest spokojny, dobrze tłumaczy wszystko i nie denerwuje się jak coś robisz źle.

 

[krzysztofandraszak]

Ja za tydzień mam 3 podejście i powiem tak - pierwsze dwa zawaliłem przez własną głupotę i niedopatrzenie, a nie przez brak wiedzy czy umiejętności. Wbrew pozorom wcale nie jest tak trudno tego zdać - ot, wystarczy dobrze pojeździć z instruktorem i solidnie skupić się tylko na jeździe egzaminacyjnej. Tyle. Co zaś do teorii to nikt Ci jeszcze nic nie powie, ponieważ tak do końca to średnio wiadomo, jak to będzie wyglądało. Zapewne trzeba będzie się trochę bardziej przyłożyć, ale podejrzewam, że będzie do zdania.

Nie martw się, prawo jazdy jest dla ludzi

 

[zlosliwieurocza]

Oj znam twój problem też właśnie zaczęłam kurs,jestem po pierwszej jeździe wcześniej to była dla mnie czarna magia bo nawet samochodu odpalic nie umiałam a tu proszę miło się zaskoczyłam,nie jest w tym nic trudnego. Fakt,dobry instruktor to podstawa. No i radziłabym nie czekać,bo od lutego wchodzą nowe przepisy.Na egzaminie teoretycznym będą pytania losowane spośród 3000 do których nie mamy wglądu tylko bedzie trzeba się uczyć na podstawie kodeksu drogowego także myślę że nie będzie za wesoło.

 

[Gumis2022]

Znam tez ten problem Defakto zaczelem robic prawko w wieku 19 lat a teraz mam 25, szkonczylem cala szkolke itp. a ja nawet do egzaminu nie podeszlem i jakos mi sie zapomnialo... Po 5 latach gdyby nie moja "ex" to pewnie do dzis bym nie mial prawka Ale jakos sie zmusilem do tego wykupilem pare godzin ekstra zapisale sie na egzamin testy zdalem bezproblemowo ale pierwsza jazda jakos mi nie wyszla, nawet z placu nie wyjechalem tak sie stresowalem ze jak juz mi sie brama otwierala do wyjechania na miasto to zagasl mi 2 razy silnik... no i prosze sie przesiasc dziekuje dowidzenia dozobaczenia na poprawce hehh dwa tyg. pozniej pojechalem na poprawke jazdy moze zabrzmi to glupio ale spalilem sobie troche blanta na uspokojenie umyslu wypilem redbulla i zdalem hehh... Po 25 min. jazdy juz wrocilem na osrodek wszystko mialem zaliczone... i juz od 5 miesiecy naleze do grona kierowcow... W skrocie mowiac im szybciej zrobisz tym lepiej bo gorsze czaszy nadchodza...

 

[alooka]

Zapisuj sie jak najszybciej mozesz, po nowym roku bedzie trudno bardzo ale to bardzo zdac. A kurs jest po to, zeby sie nauczyc jezdzic

Co do nowego egzaminu:
bedzie wiecej pytan do nauki + wiecej pytan do odpowiedzi (egzaminator wywoluje do siebie osobe, bierze ja na strone i zadaje pytanie - osoba ma 10 sekund na odpowiedz a liczba dopuszczalnych bledow to jeden, a nie dwa jak teraz.)

 

[5476]

który jest spokojny, dobrze tłumaczy wszystko i nie denerwuje się jak coś robisz źle.

No chyba się niezgodę do końca. Jak gdy poszedłem do szkoły jazdy to poprosiłem o najostrzejszego instruktora Naprawdę uważam że warto wziąć kogoś kto będzie ostro ochrzaniał za popełnione błędy, wtedy na pewno nigdy więcej ich nie powtórzymy! A ja właśnie kursy skończyłem i egzamin zdaje w czwartek

 

[jagoda-k]

Nie martw się, prawo jazdy jest dla ludzi

No,to ja chyba nie jestem człowiekiem.Mam cykora..przyznam się..

Ja zdałem za 3 cim razem, a wogóle wcześniej nic nie jeździłem

No to gratulacje..chyba spróbuję..

No i radziłabym nie czekać,bo od lutego wchodzą nowe przepisy

No wlasnie z tego powodu chcialam teraz sie zapisac..ale i tak wątpię,że do lutego zdam..

Naprawdę uważam że warto wziąć kogoś kto będzie ostro ochrzaniał za popełnione błędy

To zależy,jak na kogo co działa..Jak mnie będzie ochrzaniał,to się chyba zamknę w sobie..

Nie wiem,bo zbliża się zima..mam się teraz zapisać czy poczekać do wiosny??jak sądzicie..drogi będą oblodzone i w ogóle :/
Tylko te nowe pytania :dontgetit: i egzaminy będą droższe

Dzięki za odpowiedzi

 

[Gumis2022]

No wlasnie z tego powodu chcialam teraz sie zapisac..ale i tak wątpię,że do lutego zdam..

Z tego co mi sie wydaje lecz nie jestem pewien na 100 % ze jak ruszysz teraz z prawkiem, to czy zdasz czy nie zdasz do tego lutego. To tak czy siak bedziesz zdawac starym systemem, bo przystapilas do szkolenia na starych zasadach a nie na nowych.

 

[5476]

Nie prawda.
Od 12 lutego w każdym Word'zie zostaną wprowadzone do komputerów nowe testy teoretyczne i nikogo nie będzie obchodzić że ty się tego nie uczyłaś. Ważne jest więc, że jeżeli teraz zapiszesz się na prawko to egzamin teoretyczny musisz zaliczyć do 12 lutego, natomiast praktyczny możesz w dowolnym czasie (do 5 razy)

 

[jagoda-k]

Od 12 lutego w każdym Word'zie zostaną wprowadzone do komputerów nowe testy teoretyczne i nikogo nie będzie obchodzić że ty się tego nie uczyłaś. Ważne jest więc, że jeżeli teraz zapiszesz się na prawko to egzamin teoretyczny musisz zaliczyć do 12 lutego, natomiast praktyczny możesz w dowolnym czasie (do 5 razy)

Tak zgadzam się z Tobą,tylko chyba 3 razy mogę nie zdać..zresztą nie wiem..
Ojciec mi powiedział,że jakoś mnie nie widzi za kółkiem.. i wiem,że na jego pomoc nie mam co liczyć.

Jeszcze się zastanowię,ale w tym roku chyba się nie odważę

Wkurza mnie to,że się za szybko poddaję..

Bo szkoda mi pieniędzy,jesli stwierdzę,że się do tego nie nadaję,a teraz nie mam z nikim poćwiczyć jazdy..

 

[moniquemonique]

Ja nigdy nie jeździłam nie miałam pojęcia co to sprzęgło w życiu za kółkiem nie siedziałam, a teraz czuje sie za kółkiem jak ryba w wodzie ;P
Idę się zapisać na egzamin własnie ;P

 

[organoleptyczny]

Wszyscy mówią och ładnie pięknie tylko, że jak ktoś się boi wsiąść za kierownicę to niech lepiej tego nie robi. Są kierowcy którzy mogą mieć prawo jazdy, ale jest też odwrotnie. Za kierownicą musisz czuć się pewnie i MIEĆ WYOBRAŹNIĘ(!). Spróbować zawsze możesz, tylko nic na siłę.


moniquemonique

jazdy człowiek się uczy dopiero po egzaminie, na prywatnym samochodzie (samemu najlepiej), bo to co Cię uczą na kursie to tylko jest ściema pod egzamin.

 

[5476]

jazdy człowiek się uczy dopiero po egzaminie, na prywatnym samochodzie (samemu najlepiej), bo to co Cię uczą na kursie to tylko jest ściema pod egzamin.

dokładnie

 

[alooka]

Bo szkoda mi pieniędzy,jesli stwierdzę,że się do tego nie nadaję,a teraz nie mam z nikim poćwiczyć jazdy..

Tu nie chodzi o to czy sie nadajesz czy nie, prawo jazdy to teraz podstawa jesli nawet skladasz podanie do pracy. Kazdy na to patrzy, to jest wymog. Rob czym predzej, pytaj jesli czegos nie wiesz chetnie pomozemy

 

[jagoda-k]

jazdy człowiek się uczy dopiero po egzaminie, na prywatnym samochodzie (samemu najlepiej), bo to co Cię uczą na kursie to tylko jest ściema pod egzamin.

Kolezanka z klasy uważa,że dużo się nauczyła na kursie..ale to na pewno zależy od człowieka-jedni chwytają szybciej,inni nie..
dla mnie te 30 godzin jazd to za mało..(tak myślę)a skąd mam tyle kasy wziąć na jazdy?godzina to co najmniej 30 zlotych

Wszyscy mówią och ładnie pięknie tylko, że jak ktoś się boi wsiąść za kierownicę to niech lepiej tego nie robi.

No wlasnie boje sie,że masz rację..

Tu nie chodzi o to czy sie nadajesz czy nie, prawo jazdy to teraz podstawa jesli nawet skladasz podanie do pracy. Kazdy na to patrzy, to jest wymog. Rob czym predzej, pytaj jesli czegos nie wiesz chetnie pomozemy

Dzięki,to najlepiej przyjedź do mnie i mi pokaż w praktyce :tongue:
co ty na to?zapraszam...

A kurs jest po to, zeby sie nauczyc jezdzic

No niby tak..ale te 30 godzin praktyki to wydaje mi się mało..potem trzeba płacić za egzaminy,jak się nie zda, za jazdy..
a jak powiedzialam to ojcu,to tylko zapytal:a masz pieniądze?! wkurzają mnie,w ogóle żadnego wsparcia...

mam akurat na prawko..ale mam taka pracę,dużo nie zarobię..i cale moje oszczednosci poszlyby na prawko..

po co te nowe przepisy wchodzą..

ok jak się zdecyduję,mam czekać do wiosny??niedługo przecież zima..śnieg,lód...doradzcie..Kierowcy


^_^

 

[organoleptyczny]

Z tego co słyszałem to zimą jest łatwiej zdać, nie wiem, na B zdawałem w październiku, na C w lipcu. Jak leży śnieg na drodze jedziesz wolniej, masz więcej czasu na obserwowanie drogi, znaków, pieszych itp..
Nie wiem jak jest w WORDzie tam gdzie Ty mieszkasz, ale w Lesznie na egzamin teoretyczny na starych zasadach nie jesteś w stanie się już zapisać.

 

[katja22]

Ja na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiała. Sama wiem po sobie, że z czasem jest tylko trudniej podjąć decyzję, a już nie wspomnę o piętrzących się przeciwnościach (czytaj nowe zasady, trudniejsze egzaminy, droższe kursy). Jak już zrobisz ten pierwszy krok to jakoś pójdzie. Ja się bałam bardzo, nie miałam o tym żadnego pojęcia, ale w końcu - za namową - poszłam na ten kurs i bardzo się z tego cieszę. Pamiętam swoje myśli na pierwszych jazdach... To było mniej więcej coś takiego >> "co ja tutaj robię?!!" Ale potem było tylko lepiej. Aaa... i ja zdawałam zimą (bo trochę ten kurs się przeciągnął w czasie), ulg jakichś z tego tytułu nie było, ale udało się

 

[moniquemonique]

Wszyscy mówią och ładnie pięknie tylko, że jak ktoś się boi wsiąść za kierownicę to niech lepiej tego nie robi. Są kierowcy którzy mogą mieć prawo jazdy, ale jest też odwrotnie. Za kierownicą musisz czuć się pewnie i MIEĆ WYOBRAŹNIĘ(!). Spróbować zawsze możesz, tylko nic na siłę.


moniquemonique

jazdy człowiek się uczy dopiero po egzaminie, na prywatnym samochodzie (samemu najlepiej), bo to co Cię uczą na kursie to tylko jest ściema pod egzamin.

Tam, ja się z tym zgadzam, chodzi tylko o to, że większość osób jazdy uczy się na kursie...ja tez się bałam że nie będzie to dla mnie... ale samochodem uwielbiam jeździć ^^