Nic się nie dzieje Herbatniczku albowiem ojcowie w tym kraju praw nie mają. Znam człowieka który dziecka 15 lat nie widział a gdy próbował widzieć to zawsze była wzywana Policja bo niby
mamusia ma strach że tatuś ją "obije'. A g...no prawda bo gość spokojniutki. Człowiek ten próbował nawet dowiedzieć się jak jego dziecko się uczy i wysłał pisma do szkoły. W odpowiedzi dostał
że szkoła nie ma prawa mu przekazać takich danych albowiem został pozbawiony praw rodzicielskich. Praw rodzicielskich został pozbawiony bo sąd uznał że nie interesuje się dzieckiem, że go nie odwiedza itp.
Kapujesz to? A alimentów dowalili tyle że pół pensji mu zabierali. I nic nie zrobisz. Na prawnika gościa stać nie było i kwiczy. Komornik to kumpel ze szkoły byłego teścia a aktualny mąż byłej znajomego
to ... policjant
Chłopie! Takiej mafii nie ma nigdzie! Znajomy wysłał pisma do sądu (swojego lokalnego) by mu zmienili komornika na lokalnego oraz o przywrócenie praw do dziecka oraz o zmianę sądu
w którym odbywały się zawsze sprawy. Sąd lokalny uznał że prawo to prawo i skierował jego pisma ZGODNIE Z WŁAŚCIWOŚCIĄ czyli do sądu który prowadził wcześniejsze sprawy.
Tamten natomiast uznał RZĄDANIA bezzasadne i olał sprawę. Powód bezzasadności? Sprawy w Sądach odbywają się z Sądach najbliżej lokalizacyjnie dla ... POSZKODOWANEGO czyli dla mamusi dziecka.
I po ptakach. Poszedł znajomy od prawnika do prawnika to 95% z nich nie chciało wziąć sprawy w swoje łapy a Ci którzy chcieli to chcieli od razu minimum 2-3 tysiaki na start.
A sprawa spłaty alimentów w Polsce wygląda tak że zawsze w pierwszej kolejności komornik płaci sobie i opłaca sprawy sądowe i odsetki. Dopiero gdy coś zostanie to odsyła do funduszu.
Problem w tym taki że często nic z tego nei zostaje a dług jak widniał tak widnieje dalej a potem od tej kwoty rosną kolejne odsetki, sprawy itp.
Kolega dostawał pisma od komornika w których było napisane: OPŁATA ZA PRZESŁANIE WEZWANIA DO ZAPŁATY 50zł
i takich wezwań w roku dostawał kilkanaście. I co z tym zrobić?
Komornik, prokurator, sędzia - otwierają książke pt. USTAWY i jadą według paragrafów i tyle ich obchodzi ludzkie życie.
Dopóki PIS nie zmieni w/w "książki" na bardziej ludzką - burdel zawsze będzie.
I co zrobili z alimentami? Dowalić wyrok i po ptakach. Ich zdaniem to rozwiązanie ale ojciec który dzieciaka nie widzi całe życie to już smieć.
I się reszta ludzi dziwi że ojcowie po złości alimentów nie płacą!
Wiesz że mój znajomy o dziecku ze łzami w oczach opowiada i że dzień w dzień odlicza dni do osiemnastki tego dziecka??