Ja też uważam, że znowu Polska nie da rady na największej imprezie świata, bo dwie drużyny są bardzo silne, z którymi Polska się zmierzy.
Tylko Arabia Saudyjska to jest dość słaba drużyna, ale też nie powiedziałbym, że będą grali słabo z Polską, bo oni "dadzą z siebie wszystko" na Mistrzostwach Świata.
Poza tym teraz drużyna ta może grać lepiej.
Natomiast, Argentyna to jest... światowa potęga piłkarska, tak jak Brazylia i rzadko ta drużyna z kimś przegrywa.
Poza tym, to jest obecny mistrz Ameryki Południowej. Sam Messi jest najlepszym piłkarzem świata, bo za takiego go uznali i dostał chyba ZŁOTĄ PIŁKĘ.
Także, prawie na pewno Polsce nie uda się wygrać z Argentyną i po prostu trzeba się z tym pogodzić, że Polska się zmierzy z 20 razy lepszym przeciwnikiem.
A na największej imprezie świata błędy nie są wybaczane. To było ukazane na MISTRZOSTWACH w Rosji, jak tam grała Polska.
Przypuszczam, że sytuacja się powtórzy i znowu Polska z grupy nie wyjdzie... Powtórka z rozrywki...
Tyle że dostaną dobrą kasę za sam udział, bo wystarczy tylko zagrać spotkania na największej imprezie i można przegrać wszystkie spotkania, żeby dostać ileś milionów euro albo dolarów.
Oczywiście, kasa do podziału na całą drużynę i dla Polskiego Związku Piłki nożnej.
A są drużyny piłkarskie, które w ogóle, latami nie awansują do mistrzostw świata i nie dostają przez to kasy za udział.
I muszą sobie radzić.
Natomiast, Meksyk to jest też silna drużyna, a Polska grała już z Meksykiem, towarzysko i przegrała, z tego co pamiętam: 0-1.
Oni są bardzo szybcy na boisku i potrafią ogrywać przeciwników.
Z tą drużyną, z Ameryki Północnej trudno jest grać i wygrywać. Poza tym, Meksyk ma inną kulturę gry w piłkę, podobną do drużyn południowo-amerykańskich.
Dla nich: piłka nożna jest religią i stylem życia.
O ile pamiętam gramy w kolejności:
- Meksyk
-Arabia
-Argentyna
Wygrać z Meksykiem i Arabią i jest się w drugiej turze.
Przy przegranej z Meksykiem trzeba wygrać z Argentyną.
Meksyk to typowy średniak który jest w zasięgu Polaków.
Arabowie są bogaci więc pewnie mają "trenera z półki".
Jednak to nie trener na boisko wychodzi.
Z Argentyną trzeba będzie mieć wiele szczęścia.
To wszystko może się udać ale trzeba zagrać dużo lepiej niż w 2018 roku z Senegalem.
Po prostu już w pierwszym meczu trzeba "gryźć trawę".
Ja bym nie powiedział, że drużyna meksykańska to jest "średniak"...
To jest bzdura.
To jest niezwykle silna drużyna z Ameryki Północnej, która ma styl podobny albo taki sam do drużyn południowo-amerykańskich.
W ogóle kraje hiszpańsko-języczne mają jedne z najlepszych drużyn piłkarskich na świecie, bo tam jest inny styl gry i znakomita jakość techniczna gry w piłkę.
Pokazali to chociażby Kolumbijczycy, którzy z łatwością ograli Polaków na mistrzostwach w Rosji.
To pokazuje, jaką jakość tam mają piłkarze w grze.
W ogóle nie ma to porównania do polskiej drużyny, a do innych drużyn, w Europie.
Także, Meksyk może wygrać z Polską, i to nawet wysoko, w Katarze, bo na to się zanosi.
A czuję, że tak będzie.
A pierwszy przegrany mecz to już jest fatalna sprawa... Bo nawet w przypadku wygranej z Arabią Saudyjską, to przegrana znowu potem z Argentyną, kończy całą zabawę i potem zostanie już tylko powrót do Polski.