Powstanie świata

M

MacaN

Guest
To z czarną dziurą raczej nie ma prawa bytu. ponieważ czarna dziura powstaje na skutek zapadnięcia się jądra gwiazdy pod własnym ciężarem. Panuje tam więc tak wielka grawitacja, że nawet światło nie ma prawa tam istnieć. Wszystko jest tak mocno ścienione w tak małym punkcie, że byłoby niemożliwe, aby istniała w niej ( nawet przy zachowaniu proporcji ) tak duża pusta, niezagospodarowana przestrzeń.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
to ja "z innej beczki"
muszę przyznać, że teoria (bardziej by pasowało: hipoteza) tycząca się powstania świata poprzez Wielki Wybuch jest w sumie jedyną w miarę spójną (hm. raczej masa różnych wykluczających się teorii, tyczących się tegoż wybuchu) teorią
problem z nią polega na tym, że nie istnieje ani jeden dowód na jej poparcie, przesłanek lepszych i gorszych nie jest mało, ale dowodów nie ma, podzielam wiarę innych, iż to dosyć wiarygodna hipoteza, lecz wiedzy w tym za grosz nie ma..
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Brave napisał:
muszę przyznać, że teoria (bardziej by pasowało: hipoteza)
Eeee... nie, nie pasowałoby bardziej. Hipoteza to weryfikowalne twierdzenie. Teorią jest zbiór hipotez i praw połączonych w spójną całość (termin znacznie szerszy)



Brave napisał:
problem z nią polega na tym, że nie istnieje ani jeden dowód na jej poparcie
W naukach ścisłych wystarczy brak dowodów przeczących spójnej logicznie teorii.



Brave napisał:
podzielam wiarę innych, iż to dosyć wiarygodna hipoteza, lecz wiedzy w tym za grosz nie ma..
Brave, bądź poważny...

.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
mamy 2 źródła poznania (metodologicznie na gruncie filozoficznym) wiedza i wiara, wiedzą jest jedynie to co możemy potwierdzić z pewnością (siedzę teraz na fotelu z końca XIX wieku - dla mnie to wiedza, dla ciebie wiara), wszystko inne jest wiarą
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
cóż, nie potrafię udawać i nie jest to "moja" wersja
a ja naturalny sceptyk.. inna rzecz, że dzisiaj marksizm metodologiczny wręcz powszechnie obowiązuje (niestety), a ja go odrzucam co do zasady, jako sprzeczny z wszystkimi teoriami poznania
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Nie mogę się domyśleć o czym mówisz :lagodny:. Tym bardziej trudno mi zrozumieć jakąkolwiek formę sceptycyzmu filozoficznego w tym temacie.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
okiej, jako, że zarzuciłeś w innym temacie Popperam (jak dla mnie to neoklasyk metodologiczny), ja jestem bardziej klasyczny, tak jak pisałem opieramy się w swym myśleniu na wiedzy lub wierze (w to że coś jest prawdą)
wiara w coś może mieć różne źródła, w tym ujęciu wiedzą jest to co możemy bezdyskusyjnie potwierdzić (za Bocheńskim jadę)
 

Montaggamer

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2009
Posty
293
Punkty reakcji
15
Wiek
30
Miasto
Warszawa
Jergenie- punkt nie potrzebuje żadnego wymiaru, żeby istnieć. Jest to obiekt zero wymiarowy

Co do kwestii wydarzeń sprzed WW, to czytałem ostatnio książkę słynnego fizyka Stephen'a Hawking'a, w której padło bardzo ważne stwierdzenie. Mówiło ono mianowicie, że jakiekolwiek zdarzenie miałoby miejsce przed WW, to nie ma ono żadnego znaczenia dla fizyki, ponieważ nie jest możliwe, aby je zaobserwować w naszym wszechświecie.

Brave- podzielam Twój sceptycyzm co do przyjmowania bezdyskusyjnie wszystkiego, czego usłyszy się w szkole, w podręcznikach, w programach popularno-naukowych.
W mojej opinii ludzie powinni przede wszystkim dowiedzieć się jak najwięcej o samej metodzie zdobywania wiedzy w danej dziedzinie naukowej. Wówczas nabiera się nie tylko potrzebnego dystansu, lepszego zrozumienia teorii, praw, ale przede wszystkim nie jest się ignorantem.
Mam do Ciebie tylko jedno pytanie- czy Twój sceptycyzm w tym temacie, poza Twoim stanowiskiem filozoficznym, ma swoje żródło w wierze?
Ja jestem człowiekiem, który szuka Boga, ale okazuje się to ostatnio niezwykle trudne dla mnie.
Jeżeli chodzi o naukę, to uważam, że błędne jest podejście części ludzi wierzących (nieprawdą jest, że wszsystkich, to stereotyp), które polega na szukaniu miejsca dla Boga w lukach myślenia naukowego.
Czy nie łatwiej nam odnaleźć Boga, jeżeli więcej dowiemy się o świecie ?

9macan5 powiedział, że wewnątrz czarnej dziury nie może istnieć światło z powodu jej wielkiej grawitacji.
Nie jest to prawdą. Grawitacja czarnej dziury jest tak ogromna, że światło, które przekroczy "horyzont zdarzeń", czyli w wielkim skrócie "granicę" czarnej dziury, nie może już powrócić. Prościej- grawitacja czarnej dziury jest tak ogromna, że potrafi przyciągać światło z taką siłą, że nigdy już ono nie powraca.
Jest jeszcze oczywiście teoria tunelu czasoprzestnnego, ale tutaj się nie wypowiem, bo nie wiem, czy istnienie takiego zjawiska, byłoby równe z tym, że jednak obiekty, które wpadną do czarnej dziury wydostają się po przejściu takiego tunelu.
 
Do góry