http://babel.ovh.org/potop/kontynenty.php
Co myślicie?
Co myślicie?
Potop
- Thread starter SirCosmo
- Rozpoczęty
Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Myśle, że z historią nie ma to wiele wspólnego. Gdzie źródla historyczne czy archeologiczne, które potwierdzają takie wydarzenie sprzed mniej niż 5 tysięcy lat temu. Jedyne co mi się kojarzy z wielkim potopem podczas trwania holocenu to zalewanie basenu Morza Śródziemnego i następnie Morza Czarnego. Natomiast jeżeli góry wypiętrzyły się nawet tylko milion lat temu (oczywiście mówimy o wypięrzeniu alpejskim), to ten potop miał miajsce i tak na dużo wcześniej niż chce Biblia.
Temat do zamknięcia, ale zostawie go jeszcze trochę, może ktoś coś ciekawego napisze o historyczności potopu np. podniesieniu poziomu Morza Czarnego.
Temat do zamknięcia, ale zostawie go jeszcze trochę, może ktoś coś ciekawego napisze o historyczności potopu np. podniesieniu poziomu Morza Czarnego.
Kajan90
Żuaw Prawdy
- Dołączył
- 25 Maj 2007
- Posty
- 1 138
- Punkty reakcji
- 5
- Wiek
- 34
Co do potopu to spotkałem się jeszcze z wersją, że może on mieć swoje korzenie z wylewów Eufratu i Tygrysu. Otóż krainę pomiędzy tymi rzekami zamieszkiwały głównie ludy semickie. Tereny były żyzne ale wylewy obu rzek były nieprzewidywalne czasami gwałtowne stąd też mogła się zrodzić opowieść o wielkim potopie który nawiedził mieszkańców Mezopotamii.
ponuraczek
Nowicjusz
Polecam artykuł na ten temat w National Geographic z lipca 2008
Archeolodzy znaleźli w Mezopotamii warstwę mułu o grubości kilkanaście metrów, co zdaje się potwierdzać, że w tamtym rejonie był potop.
Poza tym, z tego co wiem wiele ludów świata ma swoje mity i legendy o potopie. Ja wiem o biblijnej wersji potopu, "Eposie o Gilgameszu" i micie z mitologii greckiej. Jeśli ktoś wie jeszcze o innych, niech dopisze.
Poza tym, z tego co wiem wiele ludów świata ma swoje mity i legendy o potopie. Ja wiem o biblijnej wersji potopu, "Eposie o Gilgameszu" i micie z mitologii greckiej. Jeśli ktoś wie jeszcze o innych, niech dopisze.
- sumrowie nie byli semitami
- legenda o potopie pochodzi w mezopotamii od nich
- legenda o potopie jest znana w roznych czesciach swiata
- opowiesc o noe ma scisle zwiazki z sumeryjska legenda (prawdopodobny pierwozror), inne sie zbyt roznia
- epos o gilgameszu jest pochodzenia niesemickiego - sumeryjskiego, lecz semici - akadowie (ktorzy podbili sumer) przejeli go jak swoj
Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Dokładnie. Legenda o potopie jest obecna wśród ludów w tak odległych miejscach świata, że jakiekolwiek wpływy sumeru nie są możliwe. Możne tu mówic raczej o uniwersalnym motywie mitycznym. Niestety nie udało mi się odszukac dokładnych nazw ludów w książkach.
Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Oczywiście, że opowieść o Noe to kontynuacja mitu sumeryjskiego, natomiast w innych przypadkach można mówić tylko o pewnym mitycznym motywie tak jak motyw smoka etc. A powszechność tego motywu, tłumaczyć może archetypowym charakterem lub w inny sposób, ale nie zapożyczeniami od Sumerów. Ta powszechność motywu potopu nie jest wymysłem Daenikena.
Dyskusja jednak schodzi na religioznawstwo, a nie na historię. Zastanawiam się czy jej gdzieś nie przerzucić.
Zwolennicy Potopu stosują pewne naciągnięcie. Jak już wyżej wspomniano biblijny potop zaczęrpnięto do Sumerów. Jeśli chodzi o inne częsci świata to owo naciągnięcie polega na zbyt dosłownym odbiorze tekstu. Gdyby powódź z 1997 roku miała miejsce w starożytności to zostałaby opisana pewnie jako wielki potop zalewający ziemię.
albo_albo
Pan i Władca
potopy były są i będą, fakt zaistnienia potopu w różnych kulturach nie oznacza, istnienia potopu w tym samym czasie, biblijny potop wzięty z Mezopotamii, czy przeżyty przez dane plemię na danym terenie nie oznacza potopu ogólno światowego. btw stronka trochę naciągana.
przecajo
ja tetryk
Oczywiście że jest faktem, tak samo jak wszystkie inne potopy.
INT3L
Nowicjusz
Hipoteza jednego naukowca.
Chodź kusząca, ale zbita przez świat nauki.