Radykalny
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Wrzesień 2006
- Posty
- 537
- Punkty reakcji
- 0
Poszukiwania ludzkim losem naznaczone
Mówią że człowiek
Kowalem losu swego
Lecz ja im nie wierzę
By los swój kształtować
Praca nad sobą niezbędna jest
Dostrzec co dobre
Naprawić co złe
W lustrze widzieć człowiek
Nie kukłę czy maszkarę
Co rano gdy otwieram oczy
Radować się życiem
I iść naprzód
Tego właśnie chcę
Spalone mosty na nowo postawić
Wrota zatrzaśnięte otworzyć
Nie zastanawiać się czy to ma sens
Lecz wyciągnąć z ufnością dłoń
Nad bliźnim się pochylić
Kto o nas zadba?
Jeśli nie my sami wzajemnie
Pani moja czekaj cierpliwe
Może na ławce w parku
Może nad rzeki brzegiem
Może w cichości muzeum
A może gdzieś gdzie nikt się nie spodziewa
Szukam Cię
Choć wiatr i śnieg
Deszcz i mrok
Nie tylko w fizycznym wymiarze
Ja będę szedł
By odnaleźć
Tą której obraz w sercu noszę
Jak skarb cenny w Jajku Faberge zamknięty
Mówią że człowiek
Kowalem losu swego
Lecz ja im nie wierzę
By los swój kształtować
Praca nad sobą niezbędna jest
Dostrzec co dobre
Naprawić co złe
W lustrze widzieć człowiek
Nie kukłę czy maszkarę
Co rano gdy otwieram oczy
Radować się życiem
I iść naprzód
Tego właśnie chcę
Spalone mosty na nowo postawić
Wrota zatrzaśnięte otworzyć
Nie zastanawiać się czy to ma sens
Lecz wyciągnąć z ufnością dłoń
Nad bliźnim się pochylić
Kto o nas zadba?
Jeśli nie my sami wzajemnie
Pani moja czekaj cierpliwe
Może na ławce w parku
Może nad rzeki brzegiem
Może w cichości muzeum
A może gdzieś gdzie nikt się nie spodziewa
Szukam Cię
Choć wiatr i śnieg
Deszcz i mrok
Nie tylko w fizycznym wymiarze
Ja będę szedł
By odnaleźć
Tą której obraz w sercu noszę
Jak skarb cenny w Jajku Faberge zamknięty