Cze! Proszę pomóżcie!
taki chłopak przyjechał do nas z ameryki (jest polakiem) jest odemnie o 1rok młodszy.
sytrasznie mi się on podoba, ja chyba mu też bo np.
cały czas się na mnie patrzy, kiedy była dykoteka i była chusteczka podszedł do takiego chłopaka i stnieli przedemna i ten chłopak co mi się podoba,pokazuje na mnie palcem i tak mówi do tego drugiego chlopaka :
-Patrz jak śliczna dzieczyna, bierz ją, ona jest taka ładna...
i ostatnio natarł mnie śniegiem :/ i takie inne.
jak sądzcie czy ja mu sie podobam?
i jak mam go podrwać.Tylko zeby to nie było takie nachalne i takie wprost.
I prosze pomózcie i nie piszcie mi ze kazdego sie inaczejpodrywa.Tylko piszcie swoje metody.
taki chłopak przyjechał do nas z ameryki (jest polakiem) jest odemnie o 1rok młodszy.
sytrasznie mi się on podoba, ja chyba mu też bo np.
cały czas się na mnie patrzy, kiedy była dykoteka i była chusteczka podszedł do takiego chłopaka i stnieli przedemna i ten chłopak co mi się podoba,pokazuje na mnie palcem i tak mówi do tego drugiego chlopaka :
-Patrz jak śliczna dzieczyna, bierz ją, ona jest taka ładna...
i ostatnio natarł mnie śniegiem :/ i takie inne.
jak sądzcie czy ja mu sie podobam?
i jak mam go podrwać.Tylko zeby to nie było takie nachalne i takie wprost.
I prosze pomózcie i nie piszcie mi ze kazdego sie inaczejpodrywa.Tylko piszcie swoje metody.