Pomóżcie proszę

Status
Zamknięty.

sylwestra

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
podkarpacie
Mam teraz problem. Niedawno zerwałam z chłopakiem, który był ode mnie 8 lat starszy. Zerwałam z nim, bo ja traktowałam to wszystko jak zabawę, a on się zaangażował i po 2 tygodniach zaczął mówić coś o ślubie ;/ tyle, że nie do mnie tylko do moich koleżanek za moimi plecami.... stwierdziłam, że to nie ma sensu i powiedziałam mu o tym...... Byłam z nim jakiś miesiąc i już prawie miesiąc nie jesteśmy razem, ale on katuje moje qumpele że wciąż mnie kocha i tęskni i wogule płakac mi sie chce jak to potem od nich słyszę..... to łzy ze śmiechu i zalamanie bo jak można po 2 tygodniach znajomości mówić o ślubie z kimś kto jest 8 lat młodszy i dopiero skończył gim??? ale najgorsze jest to, że to się dalej za mną ciągnie i dowiaduję się o sobie niesworzonych rzeczy że niby jestem z nim w ciąży a nawet sie przecież nie całowaliśmy!!!!starałam się nie zwracać uwagi na głupie gadanie ludzi bo i tak wszystkim nie dam rady wytłumaczyć jak to było bo i po co mówić to wszystkim którzy o mnie plotkują, ale zauważam że moi best friends chyba też w to wierzą.... to przykre........ CO MAM ZROBIĆ ŻEBY TO UCIĄĆ???? POMOCY :zalamany:
 

Wiuka

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2005
Posty
65
Punkty reakcji
0
Witam!

Facet jest psychiczny...... ale takich jest niestety sporo na tym globie. Ja mialam juz do czynienia z dwoma podobnymi psycholami.

Przedewszystkim chlopaka przeraza mysl ze moze Cie stracic, bo tak na prawde nie zakochal sie w Tobie, lecz w wymyslonej przez siebie postaci, za która Cie uwaza. Tragiczne ale mozliwe. Po prostu niewiarygodny egoista.

Juz dalej nie ciagne tematu, bo sama najlepiej wiesz jaki jest. Przedewszystkim jestes madra ze nie pozwolilas sie wziac na litosc :) . Niewarto.

Co teraz zrobic?
1. Przedewszystkim uodpornic sie na plotki
2. Powiedziec facetowi w twarz co o tym wszystkim myslisz (choc nawet jak do rekoczynów dojdzie, na niektórych natretów nie poskutkuje)
3. Zaczac sie krecic z innym chlopakiem (nawet jezeli to tylko kolega)
4. Spotkaj sie w gronie przyjaciól (zrób tak, zeby Twój eks tez tam byl) i wyjasnijcie wszystkie nieporozumienia i plotki
5. Wyzbyj sie litosci. On jest egoista i fantasta. Taki nie wart Twego sumienia. :looka:

Pozdrawiam!
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
zgadzam sie z Wiuką i Neo w 100%.... No i wspołczucia ze RÓWNIEZ masz doczynienia z psycholami....

Pozdrawiam
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Sylwestra,z tego co napisałaś,facet mimo że starszy od ciebie o 8 lat,
wygląda na faceta niedojrzałego emocjonalnie.Weż ty dziewczyno nie słuchaj już żadnej kumpeli,bo skąd masz pewność,czy i one nie nabijają się z ciebie?
Radzę o tym człowieku zapomnieć.Kto przy zdrowych zmysłach,po 2 tygodniach mówi o ślubie i to do koleżanek?Przecież takie rzeczy najpierw powinni zainteresowani odgadać. :/
 

sylwestra

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
podkarpacie
Dzięki Wam wszystkim za dobre rady, ale wygarnianie mu w twarz wszyskiego i tak nie pomoglo nawet w obecności znajomych ;/ no i ten palant zaczął ostatnio katować moją ajlepszą przyjaciółkę sms-ami w stylu: co robi moja ukochana Sylwia? bo ja wciąż ją kocham i strasznie za nią tęsknię.... mam jeszcze cień nadziei że ona do mnie wróci.... (płakać się chce) choć i tak wiem że ona już nigdy nie będzie ze mną...... jak mi to powiedziała to myślałam, że wykituję........
A co do kręcenia z innym chłopakiem to ostatnio byłam z kuzynem na kładce i nie wiem jakim prawem on i jego kumple tez tam byli i potem on napisał do mojej kumpeli: widziałem Sylwię na kładce z jakimś frajerem, jestem wku****ny hehe sam jest frajerem :p
Myślę, ze dam sobie z tym radę o ile tylko nie bedę go widywać :dezorientacja:

[ Dodano: 20 Lipiec 05, 10:02 ]
milusia32 napisał:
No i wspołczucia ze RÓWNIEZ masz doczynienia z psycholami....
To Ty tez jesteś w pobodnej sytuacji??
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
sylwestra, a ty widziałaś te sms-y?
A może to koleżanki twoje dały mu namiar na ciebie i tą kładkę?
Jak na starszego o 8 lat faceta,zachowuje się jak dzieciak.
Może jestem zbyt podejrzliwa,ale za bardzo bym koleżankom nie wierzyła. ;)
 

sylwestra

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
podkarpacie
Po 1 to nie koleżakni tylko 1 najlepsiejsza przyjaciółka od chyba 10 lat i jej wierze i widziałam te sms-y a poza tym to nikt nie wiedział, że ja wtedy będe na kładce... a oni podobno tez przypadkowo jechali tamtędy bo u nich most byl zamknięty ;/
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
sylwestra, a sms był od niego?
Wiesz, jestem już z deczko wyrośnięta,i nie bardzo wierzę w takie przypadki.
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
sylwestra, może on Cię naprawde kocha?
A o tym ślubie to.. żart?
Wzięłaś to pod uwagę?
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
nns, po 2 tygodniach znajomości ślub?Kto by się odważył. :/
 

asik1984

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
Wiek
40
papillon, hejka..... dawno dawno mnie tu nie bylo.... juz zapomniałam ze tu sie tyle dzieje... a teraz siedze i czytam o jakims kolesiu dziwnym... starym a głupim.... i az mi sie nie chce w to wierzyc.... chociaz sama niedawno przezywałam cos podobnego
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
asik1984, heyka...ale facet moim zdaniem świetnie się bawi...
Bo ja mu nie wierzę i basta. ;)
 

asik1984

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
Wiek
40
papillon,
ja z reguły nikomu nie ufam ... a mezczyzna tym bardziej.... wiec wyglada mi to raczej na niezła zabawe tego goscia... kosztem jeszcze mlodej dziewczyny... tylko nie rozumiem podejscia jej znajomych... komu wierza... jej -> osobie z która sie przyjaźnia.... czy jemu -> ale co jego z nimi łaczy?? a moze to respekt przed wiekiem
 

Wiuka

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2005
Posty
65
Punkty reakcji
0
Niestety musze stwierdzic ze takie przypadki jak tenze chlopak sie zdazaja. A Sylwia musi byc baaaaardzo cierpliwa. On nie predko odpusci. Niestety..... :zdegustowany: Za mna taki jeszcze drugi rok sie szweda chociaz wie ze szans mu brak.... Ale cóz masochisci tak maja.

A jak nasza kochana zainteresowana twierdzi ze sobie poradzi to ja jej wierze i nie ciagne dalej tego tematu.

Sylwia musisz byc po prostu wytrwala i bezwzgledna. I przedewszystkim konsekwentna w dzialaniu. Kazde (nawet minimalne) wahania odpadaja.

Pozdrawiam i zycze szczescia! ;)
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
papillon, taaaa po 2 tyg ślub :D
Nie zgodzilabys sie? :p
Hehehe no świruje.
Ale podobno takie śluby sa najlepsze :p
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
asik1984, tak samo twierdzę od samego początku!nns, po 2
tygodniach?Chyba oszalałaś.Nie jestem zwolenniczką wiecznego narzeczeństwa,ale taki krótki czas mnie powala.
 
Status
Zamknięty.
Do góry