agapeace
Nowicjusz
Nie ja sobie to wmówiłam, tylko ktoś przez całe moje dzieciństwo (a właściwie nawet jeszcze pół roku temu) wmawiał mi, że wszystko jest z mojej winy, że jestem bezwartościowym bachorem, który wszystkich wokół niszczy... A teraz moja mamusia mówi mi, że to wszystko prawda, że taka jestem... Przepraszam bardzo, ale mam mętlik w głowie, gdy tylko nabieram wiary, siły, słysze coś takiego...po prostu wmówiłas sobie, ze jestes gorsza itp
Gerion brawo!!Jesli jestes w porzadku wzgledem samego siebie to jakie znaczenie ma opinia innych na Twoj temat ? To Twoje zycie, Ty nim kierujesz i Ty za nie odpowiadasz.
Może rzeczywiście w tym pierwszym poście można wywnioskować, że zależy mi na opini innych itp.... Mi zależy na opini, ale tylko tych, których szanuje, kocham-przyjaciół, a nie jakiś psełdo-psełdo-tere-fere... Aha, nie jestem żadnym gotiko podobnym czymś, robie co kocham, nie szufladkuje ludzi, i mam za znajomych tylko tych wartościowych, barwnych ludzi.... No i to na tyle....