Pomocy! ;(

Status
Zamknięty.

agapeace

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
200
Punkty reakcji
0
Miasto
$-)JuNgLe(-$
po prostu wmówiłas sobie, ze jestes gorsza itp
Nie ja sobie to wmówiłam, tylko ktoś przez całe moje dzieciństwo (a właściwie nawet jeszcze pół roku temu) wmawiał mi, że wszystko jest z mojej winy, że jestem bezwartościowym bachorem, który wszystkich wokół niszczy... A teraz moja mamusia mówi mi, że to wszystko prawda, że taka jestem... Przepraszam bardzo, ale mam mętlik w głowie, gdy tylko nabieram wiary, siły, słysze coś takiego...
Jesli jestes w porzadku wzgledem samego siebie to jakie znaczenie ma opinia innych na Twoj temat ? To Twoje zycie, Ty nim kierujesz i Ty za nie odpowiadasz.
Gerion brawo!! :D
Może rzeczywiście w tym pierwszym poście można wywnioskować, że zależy mi na opini innych itp.... Mi zależy na opini, ale tylko tych, których szanuje, kocham-przyjaciół, a nie jakiś psełdo-psełdo-tere-fere... Aha, nie jestem żadnym gotiko podobnym czymś, robie co kocham, nie szufladkuje ludzi, i mam za znajomych tylko tych wartościowych, barwnych ludzi.... No i to na tyle....
 

babajaga89

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
1 218
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Domek na kurzej łapce :p
Dopiero teraz widze jak sie poplatałas w zyciu... trzeci raz już pisze, ze nie chcę Cie obrazic, ale uwazam,ze jestes swiadoma tego ze jestes wartosciową dziewczyną to z czego wynikają Twoje problemy?? a skoro piszesz ze masz za przyjaciół wartosciowych, barwnych ludzi to w czym wogóle problem... Nie jestes sama!!
Nie napisałam, ze Ty jestes te pseudo-tere fere, tylko mozna spotkac takich ludzi, a z opisu w Twoim pierwszym poscie to mozna wywnioskowac ze tez nią jestes.. Ale nie, skora masz takich wartosciowych przyjaciół
Nie wiem z czym masz problem..
 

Gerion

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2007
Posty
178
Punkty reakcji
1
a skoro piszesz ze masz za przyjaciół wartosciowych, barwnych ludzi to w czym wogóle problem... Nie jestes sama!!
Nie napisałam, ze Ty jestes te pseudo-tere fere, tylko mozna spotkac takich ludzi, a z opisu w Twoim pierwszym poscie to mozna wywnioskowac ze tez nią jestes.. Ale nie, skora masz takich wartosciowych przyjaciół
Nie wiem z czym masz problem..

1. Czasami nawet cale grono najblizszych przyjaciol nie zastapi rodzicow. Wszystko zalezy od priorytetow jakie kazdy sobie za mlodu, zwykle samodzielnie, ustala. Sam nie wiem na kogo bym wyrosl majac nieodpowiednich rodzicow. Wole nawet nie myslec.

2. "innosc", "pseudo-tere-fere" czy jak to tam jeszcze by nazwal nie zawsze jest zla ;). Wszystko zalezy od tego jak ten "ktos" sie z nia nosi... jedni ja ukrywaja i staraja sie upodobnic do innych przez co nie czuja sie w swoim towarzystwie komfortowo, ale przynajmniej nie sa sami. Inni ja eksponuja, przez co odbiegaja od reszty a co za tym idzie sa zwykle samotni. Jeszcze inni sa w pewnym sensie "asertywni" i potrafia zyc miedzy ludzmi zachowujac swoja odmiennosc. Ktory typ wybierasz ? Ja wybralem trzeci.

Pozdrawiam

G
 

babajaga89

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
1 218
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Domek na kurzej łapce :p
1. Masa rację z rodzicami, jakcy są to są, mają swoje "odchyły' czasem, ale bez nikch to cięzko.. Kazdemu potrzebna jest ojcowska dłon i matczyna porada.. Ale czasem z jakis powodów dzieci tracą rodziców, czy sa z domu dziecka i jakos musza sobie radzic... I kto im wtedy pomoze?? Tylko przyjaciele..
2. I własnie chodzi o tą odmiennosc, z którą mozna zyc w towarzystwie nie sprawiając "dziewnego zamieszania i szumu" wokół siebie swoją "innoscią" ..
 

agapeace

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
200
Punkty reakcji
0
Miasto
$-)JuNgLe(-$
Inni ja eksponuja, przez co odbiegaja od reszty a co za tym idzie sa zwykle samotni.
To chyba ja... Ale nie jestem przekonana co do tego świadomego wyboru... :/
Mam znajomą, straciła rodziców... Ale nie widze, żeby ciagle była załamana itp... Wręcz przeciwnie, nie ważne jak, ale dobrze się bawi... Ona wybrała inną ucieczke od problemu... Uciekła i udaje, że jest cudnie... Tylko czasem się złamuje, czasem... Według mnie to nie jest najlepsze wyjście, zresztą nie potrafiła bym, nie umiem udawać, robić czegoś na siłe... Choć czasem bym chciała...
P.S. Dzisiaj chciałam zginąć, miałam dość, dowiedziałam się, że skrzywdziłam 3 osoby... Nie planowałam tego, wręcz przeciwnie... Ale jak zwykle(prawie :p ), choć chciałam dobrze, wyszło fatalnie... Chciałam coś z tym zrobić i zostałam potraktowana jak szmata... :/
 

babajaga89

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
1 218
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Domek na kurzej łapce :p
A o co dokładnie chodzi?? Czy ja dobrze zrozumiłam?? Ja Cie agapeace prosze, nie RÓb i nie pisz takich rzeczy.. Bo choć Cie nie znam to zaczne sie bac o Ciebie...
 

Gerion

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2007
Posty
178
Punkty reakcji
1
To chyba ja... Ale nie jestem przekonana co do tego świadomego wyboru... :/

Zapomnialem dodac ze osoby z tej grupy sa najbardziej intrygujace, oczywiscie w pozytywnym znaczeniu tego slowa ;)

Mam znajomą, straciła rodziców... Ale nie widze, żeby ciagle była załamana itp... Wręcz przeciwnie, nie ważne jak, ale dobrze się bawi... Ona wybrała inną ucieczke od problemu... Uciekła i udaje, że jest cudnie... Tylko czasem się złamuje, czasem... Według mnie to nie jest najlepsze wyjście, zresztą nie potrafiła bym, nie umiem udawać, robić czegoś na siłe... Choć czasem bym chciała...

Chcialabys tak zyc skryta za pozorami ? Bo przeciez wszystko co Ona robi, jak sie zachowuje, to sposob na ucieczke od codziennych problemow zwiazanych z brakiem rodzicow, co oczywiscie nie oznacza ze nie jest osoba wartosciowa. Mozliwe ze nawet wrecz przeciwnie. Ale nie o niej tutaj mowa.

P.S. Dzisiaj chciałam zginąć, miałam dość, dowiedziałam się, że skrzywdziłam 3 osoby... Nie planowałam tego, wręcz przeciwnie... Ale jak zwykle(prawie :p ), choć chciałam dobrze, wyszło fatalnie... Chciałam coś z tym zrobić i zostałam potraktowana jak szmata... :/

Daj palec, beda chcieli reke.
Pomoz, a kopna Cie w ****.

Niestety, standard ;(

Sa tylko 2 wyjscia - pogodzic sie z tym i za kazdym razem oczekiwac wspomnianego kopniaka, albo stac sie wzorowym egoista i miec wszystkich w .....
Ja jestem chyba masochista bo czesto wybieram to pierwsze ;)

Pozdrawiam

G
 

agapeace

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
200
Punkty reakcji
0
Miasto
$-)JuNgLe(-$
A o co dokładnie chodzi?? Czy ja dobrze zrozumiłam?? Ja Cie agapeace prosze, nie RÓb i nie pisz takich rzeczy.. Bo choć Cie nie znam to zaczne sie bac o Ciebie...
Miło, że się boisz :) Ale co ma oznaczać "dobrze zrozumiałam"?? Nie czytam w myślach i nie wiem jak to odebrałaś... Choć wydawało mi się, że napisałam wszystko jasno i zrozumiale...
Zapomnialem dodac ze osoby z tej grupy sa najbardziej intrygujace, oczywiscie w pozytywnym znaczeniu tego slowa
Dziękuje :* Nie ma to jak udany początek dnia... Uśmiech zawsze pomaga :)
Chcialabys tak zyc skryta za pozorami ? Bo przeciez wszystko co Ona robi, jak sie zachowuje, to sposob na ucieczke od codziennych problemow zwiazanych z brakiem rodzicow, co oczywiscie nie oznacza ze nie jest osoba wartosciowa. Mozliwe ze nawet wrecz przeciwnie. Ale nie o niej tutaj mowa.
Napisałam, że czasem bym chciałam... Wiele moich znajomych tak robi, kryje się, ucieka... Ja tak nie potrafie choćbym nie wiem jak się starała... CZASEM jednak tak by było łatwiej, niestety :/
Daj palec, beda chcieli reke.
Pomoz, a kopna Cie w ****.
Znam to... I to nie raz... Ale zawsze wybaczałam(poza ojcem)... Choćby nie wiem jak to mnie zraniło i zniszczyło... Sama wiem czy to dobrze czy źle... ?! Ale chyba jednak wole własną krzywde od innych... Zdecydowanie tak...
 

Gerion

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2007
Posty
178
Punkty reakcji
1
Nie czytam w myślach i nie wiem jak to odebrałaś...

Moze nie wszystkich, ale... ;)

Dziękuje :* Nie ma to jak udany początek dnia... Uśmiech zawsze pomaga :)
Cala przyjemnosc po mojej stronie :eek:k:

Choćby nie wiem jak to mnie zraniło i zniszczyło... Sama wiem czy to dobrze czy źle... ?!
Ciezko powiedziec... i tak i tak. Dobrze bo czyni Cie to osoba wyjatkowa (tak wiem, ktos to juz wczesniej napisal ;) ), stawiasz dobro innych nad wlasne, niesamowite zjawisko w dzisiejszej dzungli ktora zwiemy zyciem. A zle... bo czesto przez dzialanie na dobro innych szkodzisz sobie. Za kazdym razem zadajesz sobie pytanie po co i dlaczego, a jednak robisz to dalej. Unikalny dar, szkoda ze tak niewielu potrafi go docenic.

Pozdrawiam

G
 

babajaga89

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2007
Posty
1 218
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Domek na kurzej łapce :p
No widzisz jak ci gerion tłumaczy jaka jestes wyjatkowa....Nie znam go, ale myslę, ze mówi prawde! Uwierz w to, główka do góry, uśmiech na twarzy ... :))
 

agapeace

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
200
Punkty reakcji
0
Miasto
$-)JuNgLe(-$
No tak... Niby jest lepiej... I bardzo dziękuję wszystkim zgromadzonym za wyczerpujące i inteligentne (i wyjątkowe :p ) komentarze... Ale ciekawe ile to potrwa... Spróbuje wnieść je w życie, a nawet wniosłam... Wczoraj mamuśka powiedziała mi jaka to jestem zła, niewdzięczna, "kompletna idiotka", debilka i ogólnie porównywała mnie do ojca i mówiła, że dokańczam jego dzieło zniszczenia jej... A ja nie dość, że nic na to nie powiedziałam (nie jestem pewna czy to aby napewno dobrze) to jeszcze się strasznie nie załamałam, a dziś już jest wszystko dobrze :) Heh, jestem z siebie dumna :)
 

aniulka019

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 924
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
dlaczego nie jestem normalna?!
Czy można oszukać przeznaczenie?? Czy można zapomieć o złej przeszłości?? Czy da się z czymś takim życ?? Czy da się żyć??

często zadaję sobie to pytanie i odpowiedź jest jedna:
JESTEM GŁUPIA!!!!
i błedne koło krąży........
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
agapeace, dobrze wiem o czym mówisz. przez ostatni rok też tak miałam. po prostu wolałam być sama, zeby mieć czas na przemyślenia, rozliczenie się ze sobą. dochodziam do wniosku, że to o czym inni rozmawiaja mnie nie dotyczy, nie obchodzi mnie. czułam sie wyobcowana i samotna. nie miałam z kim rozmawiać. wydaje mi się, ze po prostu bardziej wrażliwe osoby tak dorastają. mnie to juz przeszło, pewnie niedługo tobie też :*
 
Status
Zamknięty.
Do góry