Mam straszny problem i jak nietrudnos ie domyslic chodzi o ciaze :// Otoz sama nie wiem czy jestem w ciazy ale mam pewne objawy. Moze jestem przewrazliwiona, ale panicznie sie tego boje i nie wiem co bym zrobila jakby okazalo sie, ze jednak jestem w ciazy. Zaczne od poczatku.
do zblizenia doszlo 31.08 a 10.09 czyli wczoraj powinnam miec okres. Moze nie powinnam sie przejmowac jednym dniem opoznienia ale jakos to nie daje mi spokoju. Mam obolale piersi, rowniez rankami sie zle czuje. Mam jeszcze nadzieje, ze to nie jest ciaza poniewaz przeprowadzilam sie i od 02.09 mieszkam w londynie i rownie dobrze na opoznienie okresu moze miec zmiana klimatu itp, troche sie tez stresowalam nowa szkola itp no i najbardziej tym, ze bede w ciazy :// Kurcze wiem ze moze okazac sie ze "nic mi nie jest" bo w koncu jeszcze przez jakis czas moze mi sie opozniac okres, ale martwi mnie SKAD BIERZE SIE TO ZE ZLE SIE CZUJE Z RANA??? jej i w ogole to jestem przybita przez ta cala sytuacje. Nie martwie sie o siebie, bo nawet jesli okazalo by sie ze bede miec dziecko to sobie jakos poradze, ale chodzi mi o reakcje rodziny i znajomych. Tym bardziej, ze moja siostra , ktora ma 17 lat jest w ciazy, juz w 9 miesiacu i ma niedlugo rodzic :// nie wiem co bedzie jesli sie okaze ze ja tez jestem w ciazy. A na dodatek rodzice ciagle mowia, ze ta Agnieszka(moja siostra ciot.) tak sie zalatwila, i ze dobrze, ze ja i moja mlodsza siostra takie nie jestesmy..i jeszcze ciagle mowia, ze martwiasie omoja mlodsza siostre, ze ona moze zrobic jakies glupstwo. Najgorsze jest to, ze do mnie maja 100% zaufania :// jakby mieli go mniej, to nie byloby mi tak ciezko...jak ja bym im o tym powiedziala... Prosze napiszcie cos na ten temat, co o tym sadzicie??? Wiem, ze powinnam poczekac jeszcze ze stwierdzeniem czy jestem w ciazy do czasu az bed epewna ze nie bede miala okresu, ale czekanie mnie zabija..doslownie..im wiecej czasu mija tym wiecej mysle o najgorszym. Prosze napiszcie cos!
do zblizenia doszlo 31.08 a 10.09 czyli wczoraj powinnam miec okres. Moze nie powinnam sie przejmowac jednym dniem opoznienia ale jakos to nie daje mi spokoju. Mam obolale piersi, rowniez rankami sie zle czuje. Mam jeszcze nadzieje, ze to nie jest ciaza poniewaz przeprowadzilam sie i od 02.09 mieszkam w londynie i rownie dobrze na opoznienie okresu moze miec zmiana klimatu itp, troche sie tez stresowalam nowa szkola itp no i najbardziej tym, ze bede w ciazy :// Kurcze wiem ze moze okazac sie ze "nic mi nie jest" bo w koncu jeszcze przez jakis czas moze mi sie opozniac okres, ale martwi mnie SKAD BIERZE SIE TO ZE ZLE SIE CZUJE Z RANA??? jej i w ogole to jestem przybita przez ta cala sytuacje. Nie martwie sie o siebie, bo nawet jesli okazalo by sie ze bede miec dziecko to sobie jakos poradze, ale chodzi mi o reakcje rodziny i znajomych. Tym bardziej, ze moja siostra , ktora ma 17 lat jest w ciazy, juz w 9 miesiacu i ma niedlugo rodzic :// nie wiem co bedzie jesli sie okaze ze ja tez jestem w ciazy. A na dodatek rodzice ciagle mowia, ze ta Agnieszka(moja siostra ciot.) tak sie zalatwila, i ze dobrze, ze ja i moja mlodsza siostra takie nie jestesmy..i jeszcze ciagle mowia, ze martwiasie omoja mlodsza siostre, ze ona moze zrobic jakies glupstwo. Najgorsze jest to, ze do mnie maja 100% zaufania :// jakby mieli go mniej, to nie byloby mi tak ciezko...jak ja bym im o tym powiedziala... Prosze napiszcie cos na ten temat, co o tym sadzicie??? Wiem, ze powinnam poczekac jeszcze ze stwierdzeniem czy jestem w ciazy do czasu az bed epewna ze nie bede miala okresu, ale czekanie mnie zabija..doslownie..im wiecej czasu mija tym wiecej mysle o najgorszym. Prosze napiszcie cos!