Pomocy :(

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
Witam,
mam dość nietypowy problem :( Otóż mój chłopak pisał w tym roku maturę z rozszerzonego WOSu.
Byłam z nim na egzaminie, wyszedł uśmiechnięty i zadowolony - twierdził, że świetnie mu poszło.

Sprawdził wyniki w necie i liczył na minimum 60%...
Przyszło do wyników 30 czerwca i okazało się, że dostał 38%. Jest załamany i wkur**** bo naprawdę liczył na więcej. Boi się, że nie dostanie się na wymarzone studia.

Czy można odwoływać się od wyniku matury? Można sprawdzić, czy faktycznie napisał słabo, czy nie zaszła żadna pomyłka????
Proszę o szybkie odpowiedzi...:(
 

darkmack

Zwykły Facet
Dołączył
20 Luty 2009
Posty
715
Punkty reakcji
0
Czy można odwoływać się od wyniku matury? Można sprawdzić, czy faktycznie napisał słabo, czy nie zaszła żadna pomyłka????
Proszę o szybkie odpowiedzi...:(

Nie niemożna odwołać się od wyniku matury !!!! JEśli zadzwoniecie do okręgowej, bądź głównej komisji egzaminicyjnej to wam powiedzą że nia ma procedur odwołania się od wyników.

TAk można sprawidzić jak się napisało mature, i gdzie się zrobiło błędy i jakie, jeżeli się zgłosi pisemnie do Okręgowej komisji z prośbą o wyznaczenie terminu i daty, obejrzenia swojej pracy.
 

FL8

Black Dynamite!
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
2 469
Punkty reakcji
8
Wiek
33
Poza tym możliwość popełnienia błędu jest praktycznie znikoma, a jeśli się zdarzają to punkt, góra 2. Mi nauczyciel tłumaczył, że praca sprawdzana jest w sumie 5 razy...więc widzisz, że nie wiem co musiałoby się stać, by tak wiele się zmieniło w wyniku.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Nie ma możliwości. Maturka przechodzi nie tylko przez jedną osobę sprawdzającą. Cóż, tak się uczył, tak napisał i tak ma.
 

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
No właśnie uczył się duzo :( Widywalismy sie raz w tyg na parę godzin, bo cala reszte tyg zakuwal... :(
I jak sprawdzal wyniki to za same pytania zamkniete wyliczyl sobie duzo :( Dlatego wydaje nam się to absurdalne...
Powiedziałam mu już o tym pisemnym wniosku o wgląd do matury...
Ehh zobaczymy jak to będzie :(
 

adryjan

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
772
Punkty reakcji
11
Wiek
33
Miasto
Wrocław
Nie ma możliwości. Maturka przechodzi nie tylko przez jedną osobę sprawdzającą. Cóż, tak się uczył, tak napisał i tak ma.


Pozdro koleś.

Po pierwsze matura jest sprawdzana przez jednego nauczyciela/członka komisji. Jaki ktoś na umyśle by chciał oddać 50% $ za sprawdzenie kolejny raz tej samej pracy.
I zazwyczaj mature tj. geografia, ang, niem, woss są sprawdzane tylko raz. A wiem to bo kiedyś we wrocławskich szkołach (nie wszystkich) była przeprowadzana ankieta ile razy nauczyciel sprawdza maturę - tylko 1 ! Strata czasu ! Oni już są tak wyćwiczeni, a po za tym klucz im nawet nie jest potrzebny (no chyba, że do części pisemnej ... )
 

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
I zazwyczaj mature tj. geografia, ang, niem, woss są sprawdzane tylko raz.

Przecież to jest chore... :( Ile młodych ludzi zdaje maturę z nadzieją, że dostaną się na wymarzone studia...
Jedni dostaną 30% z podstawy i będą skakać ze szczęścia, że zdali. A są też tacy, którzy mają więcej ambicji i chcą ją zdać jak najlepiej, żeby mieć lepszy start na studia... (On się właśnie zalicza do tych drugich).
Ja zdawałam maturę rok temu (jestem od niego starsza o rok), też nie zgadzały mi się odpowiedzi sprawdzane z kluczem w necie ale na szczeście na studia się dostałam za odwołaniem...
Albo mi sie wydaje albo te prace są sprawdzane na od:cenzura:dol...
 

Balbinka_89

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2009
Posty
62
Punkty reakcji
0
Tutaj znajdziesz info jak można odwołać się od PRZEBIEGU egzaminu:
http://www.perspektywy.pl/index.php?option...&Itemid=264

Twój chłopak może zyskać jedynie wówczas, gdy komisja pomyli się przy liczeniu punktów.
Moja koleżanka odwoływała się w zeszłym roku. Pojechała do OKE, pokazano jej pracę i... nie chciano nawet odpowiadać na jej pytania dotyczące pracy! Nie chcieli jej powiedzieć dosłownie nic! Pojechała 100 km tylko po to, żeby obejrzeć arkusz, który już widziała...



Nie tylko Twój chłopak jest zawiedziony wynikiem. Ja po przeliczeniu punktów z bioli liczyłam na wynik rzędu 70-75%. Otrzymałam jedynie 57% :(
Też boję się, że nie dostanę się tam gdzie chce, ale cóż zrobić. Walki z kluczem nie wygrasz...
 

Ewelinkato

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2005
Posty
131
Punkty reakcji
0
Ja po przeliczeniu punktów z bioli liczyłam na wynik rzędu 70-75%. Otrzymałam jedynie 57% sad.gif
Mialam dokladnie to samo, bo tez zdawałam biologie... :( Ale na szczescie na studia sie dostalam wiec tez nie powinnas miec z tym problemu.
A co w momencie, jezeli komisja faktycznie popelnila blad?
 

Samar

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2009
Posty
306
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
?
Wiesz dlaczego tak sie stalo bo te odpowiedzi w necie były blednę po maturze z geldy zajrzałam na strone z rozwiązaniami i bylam przekonana ze ich odpowiedzi są blędne no ale wyliczyłam sobie wedlug tych odpowiedzi swoj wynik i wyszlo mi gdzies 45 % a tu zdalam tak na prawde na 66%
 

Anna Marika

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
Prawda jest taka, że maturzyści, gdy sobie sprawdzają z kluczem to naciągają sobie punkty. A klucz jest bardzo rygorystyczny i surowy. Na biologii brak jednego (w mniemaniu ucznia zbędnego) słowa, a dla ustalających klucz - niezbędnego słowa, powoduje, że punktu się nie otrzymuje. Na innych przedmiotach pewnie tak samo. A wos? przedmiot humanistyczny, taki mogą sprawdzać jeszcze gorzej.
A z jakim kluczem sobie sprawdzał? Te podawane dzień czy nawet tego samego dnia na necie są, że tak powiem do bani. Zawierają błędy, a nawet jeśli nie, to zwykle niewiele mają wspólnego z oficjalnym kluczem OKE.
Tak już niestety jest. Nie tylko twój chłopak na tym cierpi...
Najlepiej sobie nic nie sprawdzać, rozczarowanie jest mniejsze. Albo mocno zaniżać przy sprawdzaniu, bo można sobie narobić niezłych nadziei.
 

Balbinka_89

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2009
Posty
62
Punkty reakcji
0
Eh... Ja nawet zaniżając sobie wynik mocno się przeliczyłam...

Po tym wszystkim doszłam do wniosku, że na maturze najlepiej wychodzą Ci, którzy po prostu doskonale znają się na kluczach [o ile to faktycznie możliwe], a niekoniecznie Ci, którzy dużo umieją.
 

ZielonyKefir

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2009
Posty
61
Punkty reakcji
0
Niestety nie można się odwoływać, ale niech się nie martwi teraz jest niż i każdego przyjmują na studia.
 

kifer4

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2008
Posty
798
Punkty reakcji
1
Miasto
sie znamy?
Po tym wszystkim doszłam do wniosku, że na maturze najlepiej wychodzą Ci, którzy po prostu doskonale znają się na kluczach [o ile to faktycznie możliwe], a niekoniecznie Ci, którzy dużo umieją.


ta jasne tak to sobie tlumacz, brak wiedzy etc najlepiej zlym kluczem tlumaczyc O_O najlepiej by bylo gdyby zlikwidowano klucz i za zapisanie miejsca juz by byly pkt.



jak trzeba wpisac konkretna wiadomosc, to co biedny klucz ma do tego? (a z wosu to chyba troche konkretow trzeba wpisywac, to samo z geografii)


PS: nauczycielka angielskiego ( ktora jest egzaminatorka) mowila, ze prace sa 2 razy spr, przez roznych nauczycieli, ale ile w tym prawdy to nie wiem
 

Balbinka_89

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2009
Posty
62
Punkty reakcji
0
ta jasne tak to sobie tlumacz, brak wiedzy etc najlepiej zlym kluczem tlumaczyc O_O najlepiej by bylo gdyby zlikwidowano klucz i za zapisanie miejsca juz by byly pkt.



jak trzeba wpisac konkretna wiadomosc, to co biedny klucz ma do tego? (a z wosu to chyba troche konkretow trzeba wpisywac, to samo z geografii)


PS: nauczycielka angielskiego ( ktora jest egzaminatorka) mowila, ze prace sa 2 razy spr, przez roznych nauczycieli, ale ile w tym prawdy to nie wiem


Klucz nie jest zły. Nie w tym sęk. Chodzi o tę sztywną formę, schematyczność. Zyskuje na wyniku ten, kto ten schemat dobrze opanuje.
Oczywiście nie ma większego sensu porównywać egzaminów z różnych przedmiotów, bo są sobie nierówne. Stąd też łatwiej zdać WOS niż choćby polski. Może właśnie dlatego, iż na maturze z WOSu większość wymaganych odpowiedzi to właśnie te konkrety, o których pisałeś. Na polskim trzeba się wykazać pewną kreatywnością, choć też bardzo ograniczoną... Skoro mowa o konkretach - to oczywiste, że z kluczem, a właściwe z faktami nie ma się co spierać. Jednakże są zadania [zwłaszcza na egzaminie z biologii], w których nieodpowiednio sformułowana odpowiedź, brak "słowa klucza" czy innego elementu, który nie zawsze jest oczywisty, często decyduje o braku punktów za zadanie. Tym samym przy rozwiązywaniu tego typu zadań, maturzysta może znać prawidłową odpowiedź, lecz jeśli nie sformułuje jej zgodnie z kluczem - traci punkty, mimo iż wiedzę posiada.
Denerwuje mnie po prostu ta ciasna forma, choć z drugiej strony wiem, iż bez niej matura byłaby zbyt subiektywna...
 
Do góry