Dawid_speed87
Nowicjusz
Witam!
Postanowiłem założyc taki temat dsoć ciekawy przynajmniej według mojego mniemania. Otóż jeśli dojdzie do kłotni albo ostrej wymiany zdań czy tylko wzburzenia, jak Wy sie zachowujecie wtedy, chodzi mi o to czy gestykulujecie, czy normalnie tylko podnsocice głos. Bo u siebie w takich sytuacjach zauważyłem, że od pewnego czasu zachowuje sie jak np. Włosi , tzn gestykuluje starsznie, jak mnie starsza wkurzy bo grzmi tam o cos to potrafie na znak niezdecydowania tupnac nogą ale strasznie mocno (że prawie lampa u sasiadki spada) albo walnać piescią w mur, a że mur twardy to raczka boli potem. Niby slyszalem podbno, że takie upuszczanei złosci jest dobre ale według mnei mozna kogos wystraszyc. Dodam, że jestem spokojny, mam dużo cierpliwości ale jak sie miarka przeleje to potrafie starsznie wybuchnac. sadze, ze w duzej czesci jest to z charakteru starszych bo obydwoje strzelaja focha dosc czesto . Ale keidys na badaniu już dawno wyszlo, ze mam wysoki poziom testosteronu, może to też to. Nimam tak na codzien, tylko jak sie wkurze, ale ejst to pewna trudnosc życiowa bo glupio mi tak jak mi sie zdarzy wybuchnac albo zachowywac w grupie osob z boku to musi wygaldac nie ciekawie. Sam siebie przechodziłem jak laska zerwała ze mną, wtedy był ze mnie agresor konkretny przez pewien czas A moze mam poprstu południowy temperament Jak sie jest juz cieplej to jezdze na rowerze extremalnie Lasek Wolski takei sprawy to wtedy jestem chyab zmeczony i nie zdarza mi sie tak czesto wybuchac . Ale najgorsze sa dni kiedy wtsane rano i mnie nosi satram sie wycofywac wtedy z roznych sporów, i w ogóle defensywa, ale jak ktos sobie wtedy zażartuje ze mnie to potrafie neiźle wybuchnąc, kiedys tłumiłem wszytko do srodka ale sie zmieniłem jakos tak w technikum. Jedyna osoba dal której byłem potulny jak baranek to moja była i obecna dziewczyna.
Postanowiłem założyc taki temat dsoć ciekawy przynajmniej według mojego mniemania. Otóż jeśli dojdzie do kłotni albo ostrej wymiany zdań czy tylko wzburzenia, jak Wy sie zachowujecie wtedy, chodzi mi o to czy gestykulujecie, czy normalnie tylko podnsocice głos. Bo u siebie w takich sytuacjach zauważyłem, że od pewnego czasu zachowuje sie jak np. Włosi , tzn gestykuluje starsznie, jak mnie starsza wkurzy bo grzmi tam o cos to potrafie na znak niezdecydowania tupnac nogą ale strasznie mocno (że prawie lampa u sasiadki spada) albo walnać piescią w mur, a że mur twardy to raczka boli potem. Niby slyszalem podbno, że takie upuszczanei złosci jest dobre ale według mnei mozna kogos wystraszyc. Dodam, że jestem spokojny, mam dużo cierpliwości ale jak sie miarka przeleje to potrafie starsznie wybuchnac. sadze, ze w duzej czesci jest to z charakteru starszych bo obydwoje strzelaja focha dosc czesto . Ale keidys na badaniu już dawno wyszlo, ze mam wysoki poziom testosteronu, może to też to. Nimam tak na codzien, tylko jak sie wkurze, ale ejst to pewna trudnosc życiowa bo glupio mi tak jak mi sie zdarzy wybuchnac albo zachowywac w grupie osob z boku to musi wygaldac nie ciekawie. Sam siebie przechodziłem jak laska zerwała ze mną, wtedy był ze mnie agresor konkretny przez pewien czas A moze mam poprstu południowy temperament Jak sie jest juz cieplej to jezdze na rowerze extremalnie Lasek Wolski takei sprawy to wtedy jestem chyab zmeczony i nie zdarza mi sie tak czesto wybuchac . Ale najgorsze sa dni kiedy wtsane rano i mnie nosi satram sie wycofywac wtedy z roznych sporów, i w ogóle defensywa, ale jak ktos sobie wtedy zażartuje ze mnie to potrafie neiźle wybuchnąc, kiedys tłumiłem wszytko do srodka ale sie zmieniłem jakos tak w technikum. Jedyna osoba dal której byłem potulny jak baranek to moja była i obecna dziewczyna.