Południowy temperament

Dawid_speed87

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
210
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
Witam!

Postanowiłem założyc taki temat dsoć ciekawy przynajmniej według mojego mniemania. Otóż jeśli dojdzie do kłotni albo ostrej wymiany zdań czy tylko wzburzenia, jak Wy sie zachowujecie wtedy, chodzi mi o to czy gestykulujecie, czy normalnie tylko podnsocice głos. Bo u siebie w takich sytuacjach zauważyłem, że od pewnego czasu zachowuje sie jak np. Włosi , tzn gestykuluje starsznie, jak mnie starsza wkurzy bo grzmi tam o cos to potrafie na znak niezdecydowania tupnac nogą ale strasznie mocno (że prawie lampa u sasiadki spada) ;) albo walnać piescią w mur, a że mur twardy to raczka boli potem. Niby slyszalem podbno, że takie upuszczanei złosci jest dobre ale według mnei mozna kogos wystraszyc. Dodam, że jestem spokojny, mam dużo cierpliwości ale jak sie miarka przeleje to potrafie starsznie wybuchnac. sadze, ze w duzej czesci jest to z charakteru starszych bo obydwoje strzelaja focha dosc czesto ;). Ale keidys na badaniu już dawno wyszlo, ze mam wysoki poziom testosteronu, może to też to. Nimam tak na codzien, tylko jak sie wkurze, ale ejst to pewna trudnosc życiowa bo glupio mi tak jak mi sie zdarzy wybuchnac albo zachowywac w grupie osob z boku to musi wygaldac nie ciekawie. Sam siebie przechodziłem jak laska zerwała ze mną, wtedy był ze mnie agresor konkretny przez pewien czas ;) A moze mam poprstu południowy temperament ;) Jak sie jest juz cieplej to jezdze na rowerze extremalnie Lasek Wolski takei sprawy to wtedy jestem chyab zmeczony i nie zdarza mi sie tak czesto wybuchac . Ale najgorsze sa dni kiedy wtsane rano i mnie nosi satram sie wycofywac wtedy z roznych sporów, i w ogóle defensywa, ale jak ktos sobie wtedy zażartuje ze mnie to potrafie neiźle wybuchnąc, kiedys tłumiłem wszytko do srodka ale sie zmieniłem jakos tak w technikum. Jedyna osoba dal której byłem potulny jak baranek to moja była i obecna dziewczyna.
 

xscarlettx

gingercore
Dołączył
30 Styczeń 2009
Posty
794
Punkty reakcji
1
Wiek
36
To się nazywa brak inteligencji emocjonalnej, czyli panowania nad emocjami. Ja zawsze przy ludziach panuję nad sobą. A w domu, jak nikt nie widzi, to już co innego;)
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Staraj się panować nad sobą, robić kilka głębokich wdechów podczas zdenerwowania. Albo licz powoli do 10. Pij melisę. ; ) Pytasz jak się zachowujemy podczas napadu złości. Odpowiadam: krzyczę. Chociaż tak. Przy moim chłopaku jestem prawie zawsze opanowana, nie podnoszę na niego głosu. Na innych zdarza mi się krzyknąć.
Gdy się mocno zdenerwuję staram się ostatnio nie robić niczego. Potem robię głupoty, takie jak kłótnia z chłopakiem, a po co mi to. Jestem wybuchowa, ale staram się panować nad sobą, bo wiem, że kiedy powiem/ napiszę coś nie tak, to potem będę musiała zapłacić za to i to srogo. Nie gestykuluję przesadnie. W ogóle nie zdarza mi się gestykulować przy rozmowie bądź kłótni, a jeśli tak, to robię to nieświadomie i bardzo rzadko.
 

Dawid_speed87

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
210
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
Może i to to co piszesz ale nie wybucham bez powodu, do koleżanek i dziewczyny nigdy mi sie nie zdarzyło, w domu sie zdarza, jak jest wymiana zdan ze starszymi to nie przeklinam bo to moi starzy mam szacunek do nich mimo, że czesto zdania sa przeciwne. Tylko kiedys tak nie było, zmieniłem sie w technikum. najczesciej przy starszych opanowuje sie do tupniecia a swoje zdanie zachowam w środku w Speedym. Do dziewczyn nigdy nie zdarzyło mi sie tak wybuchnąc to jedyne istoty przy których nigdy sie nie kłoce i jestem łagodny jak baranek. Nawet nie pije kawy, cukru tez nie zadużo, bo mogłoby mnie nosic. No satram sie opanowywac. Ale byłem pare razy we Włoszech raz w Puerto Rico to jak tam się kłóca to wygladaja podbnie jak ja, a nawet gorzej ;), w domu słucham muzyki, zeby sie wyluzowac. Chyba kupie sobie worek treningowy, to sadze, ze jak pobije w takiego wora to dam upust adrenalinie, moze to etz pzrez to, ze zawsze zyłem w biegu, a teraz cos zwolniłem ;)
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
No i dobrze, przy dziewczynach to Ty sie weź opanuj.
Hm...Mój temperament?
Mam oj maam. Aleee...cóż. Nie daje popisu swoich emocji ani gestykulacji podczas kłótni bo nie lubie zaostrzać konfliktu... Przy chłopaku, raczej potulna jak baranek i nawet nie wyrażam większego sprzeciwu.
Przy koleżance/kolegze furiatka, wrzeszcze, piszcze, krzycze, wymachuje rękoma... Szał xD aaa jak ja to lubie. To takie "wyrażanie siebie".
 

freemann

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2008
Posty
34
Punkty reakcji
0
Miasto
znienacka
A ja się nie denerwuje:D Bo po co mam myśić się na swoim zdrowiu za głupotę innych:D

Przy koleżance/kolegze furiatka, wrzeszcze, piszcze, krzycze, wymachuje rękoma... Szał xD aaa jak ja to lubie.
To jak twoim znajomi zachowują się podobnie to muszą fajnie wyglądać wasze spotkania:D

pozdr
 

Ficu777

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2006
Posty
218
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Mam wiedzieć?
Ja powiem tak : Od kiedy chodzę na siłownię 1.5 roku już, zrobiłem się dosyć agresywniejszy i wybuchowy. Ostatni wybuch złości był przez rodziców i żeby to jakoś odreagować z całej siły uderzyłem pięścią w ścianę. Wstaje rano , łapa sina, palcami ruszać nie mogę. Kolejny przykład , w szkole dostałem niesłusznie jedynkę i gdy odchodziłem do swojej ławki z całej siły uderzyłem znów pięścią w ławkę,co skończyło się wpisaniem uwagi. Wydaję mi się , że to przez większe stężenie testosteronu w organizmie wywołany regularnymi treningami siłowymi. Czasem mam chęć podejść do kogoś w szkole i go sprowokować,zaczepić ale kontroluje się. Ale czekam choćby na najmniejszy nieprzyjazny gest ze strony 2 osoby i już jest nieciekawie. Najlepiej się czuję po treningu, zmęczony, spokojniutki. Nie mam siły na kłótnie,awantury itp.
Ja osobiście uważam że nie ma w tym nic złego,dopóki 2giej osobie nie dzieję się krzywda.
Pozdrawiam.
 

Dawid_speed87

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
210
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
No zgadzam sie z Tobą Ficu777. Np. tez mam takie dni jak juz pisałem wyżej, że mnie nosi tak poprostu i tylko czekam jak ktos cos powie na moj temat złego nawet na ulicy ktos obcy to nie raz sie szarpałem ;) ale pzryznam po ciezkim wysiłku fizycznym jestem wyluzowany, w lecie to zawsze bike albo gramy w noge z kumplami i zmeczony jestem, to spokoj jest olewam wszytkie zaczepki i zniewagi. Zgadzam sie tez z teoria o wiekszym stezeniu testosteronu, ja mam to genetycznie, na 100% to ma wpływ bo pamietam, że w wieku 16 lat maiłemogromny przyrost masy meisniowej a nie cwiczyłem regularanie an siłowni, musze sie wybrac an badania pod katem stężenia testosteronu. He he mysle, że to moje tupniecie noga na znak spzreciwu musi smiesznie z boku wygladac ;)
 

Ficu777

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2006
Posty
218
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Mam wiedzieć?
Masz szczęście chłopie. Jeśli masz genetycznie duże stężenie teścia. Co ja bym zrobił , żeby też tak mieć.
Ostatnio na wfie przebieramy się i kumpel coś do mnie, że chciałby ze mną mieć sparing na rękawice , a ja mówię " po co rękawicę" i go do ściany przybiłem. Szybko mu rura zmiękła. Wkurza mnie takie coś, bo uważa , że jest lepszy czy coś. Jak chce się zmierzyć niech wyskoczy od razu, a nie podchody jakieś robi.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Facet nie łam się :) taki masz charakter i tak już będzie. Nie jest źle, bo nie wyładowujesz emocji na ludziach, tylko naprzedmiotach. Jesteś bardzo nerwowy z tego, co piszesz i zawsze musisz postawić na swoim. Tacy, jak Ty, to typowi samcy alfa. Lubią dominowac i rządzić w stadzie :) tak więc, jak widzisz, to normalne. A wiem, co mówię, bo takim samym typkiem, jak Ty jest mój mąż :D jakoś z nim wytrzymuję, takiegfo go pokochalam i wiem,że już taki będzie. ważne,że nie odbija się to na mnie :D :papa:
 

Dawid_speed87

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
210
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
Okresliłbym ze jetem taki Jeckyll i Mr. Heyde, w towarzystwie dziewczyn zawsze jestem spokonjy, miły nigy nie wybucham anie sie nei kłoce, zreszta nogdy się nie kłociełem z moją dziewczyną zawsze sie dogadujemy, ale bywa, ze mam 2 osobwosci ;) Dzieki za miłę słowa i przykąłd na Twoim mężu.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Nie ma za co :D Ciocia Rosalie zawsze do usług :* Tylko uważaj na siebie, człoweku o dwóch twarzach :papa:
 
Do góry