K
kate2
Guest
Coraz częściej docierają do mnie informacje o bezprawnym odbieraniu dzieci rodzicom. Jako uzasadnienie takich akcji w grę nie wchodzi już patologia tj; alkoholizm rodziców, pzremoc psychiczna, narkotyki, molestowanie seksualne,czy skrajne ubóstwo (choć i w takim wypadku bardziej należałoby się skupić jak rodzinie pomóc niż ją unicestwić) . czytam i włosy mi się na głowie jeżą. Powody do rozdzielania i nisczenia rodzin są absurdalne: otyła matka, bieda, spanie z 7 - letnią córką w łózku (małżeństwo po rozwodzie, córka przebywa z matką) , bałagan w domu, zbyt ciasne lokum, obecność w domu takich zwierząt jak: królik i pies.
Mam niedparte wrażenie że takich sytuacji będzie coraz więcej . Pytanie: DLACZEGO? CZEMU TO SŁUŻY? KTO WPROWADZA TAKI TERROR?
Każdy myślący człowiek potrafi sobie wyobrazić już nie tyle nawet cierpienie rodziców co cierpienie dzieci. Nikogo nie wzruszają ich łzy, tęskonota za domem i rodzicami oraz rodzeństwem,prosby o powrót do domu. Bezduszność urzędników pięknie w spółgra z bezdusznoscią sądów. Wszyscy jakby grają w jednej drużynie.
I najgorsze jest to, że z tą bezdusznością wygrać nie można. nie skutkują dobre opinie o rodzinie, zatrudnienie przez oboje rodziców, i masa pism wołających o normalność.
By pokazać powagę sytuacji wklejam linki dwóch sytuacji, które niemal w jednym czasie dotarły do mnie: http://www.rzecznikrodzicow.pl/jak-urzednicy-niszcza-rodzine-panstwa-balutow
http://telewizjarepublika.pl/mamusia-nas-kocha-i-bardzo-cierpimy-rozdzielona-rodzina-balutow,21230.html
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,18273736,Zla_matka__bo_corka_lubi_spac_w_jej_lozku__Sad_odbiera.html
Co się dzieje? Dokąd zmierza ten kraj? Dlaczego niszczy się rodziny? W czyje ręce trafiają oddzielone od rodziców dzieci?
Ustawy rzadowe są tak formuowane by można było pod byle pretekstem odebrać dzieci rodzicom. Nie trudno zgadnąć, że szkoły odegrają w tej całej tragedii niemałą rolę. Tam się dzieci obserwuje , tam się je,, edukuje'' i tam się ma kontakt z rodzicami, których także się ocenia.
Może niebawem otrzymam informację, że trzeba dziecko/ dzieci skierować na badania bo jest nie w humorze? bo nie ma butów z Adidasa? bo wierzy w Boga ? bo nie było na zabawie karnawałowej?
Mam niedparte wrażenie że takich sytuacji będzie coraz więcej . Pytanie: DLACZEGO? CZEMU TO SŁUŻY? KTO WPROWADZA TAKI TERROR?
Każdy myślący człowiek potrafi sobie wyobrazić już nie tyle nawet cierpienie rodziców co cierpienie dzieci. Nikogo nie wzruszają ich łzy, tęskonota za domem i rodzicami oraz rodzeństwem,prosby o powrót do domu. Bezduszność urzędników pięknie w spółgra z bezdusznoscią sądów. Wszyscy jakby grają w jednej drużynie.
I najgorsze jest to, że z tą bezdusznością wygrać nie można. nie skutkują dobre opinie o rodzinie, zatrudnienie przez oboje rodziców, i masa pism wołających o normalność.
By pokazać powagę sytuacji wklejam linki dwóch sytuacji, które niemal w jednym czasie dotarły do mnie: http://www.rzecznikrodzicow.pl/jak-urzednicy-niszcza-rodzine-panstwa-balutow
http://telewizjarepublika.pl/mamusia-nas-kocha-i-bardzo-cierpimy-rozdzielona-rodzina-balutow,21230.html
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,18273736,Zla_matka__bo_corka_lubi_spac_w_jej_lozku__Sad_odbiera.html
Co się dzieje? Dokąd zmierza ten kraj? Dlaczego niszczy się rodziny? W czyje ręce trafiają oddzielone od rodziców dzieci?
Ustawy rzadowe są tak formuowane by można było pod byle pretekstem odebrać dzieci rodzicom. Nie trudno zgadnąć, że szkoły odegrają w tej całej tragedii niemałą rolę. Tam się dzieci obserwuje , tam się je,, edukuje'' i tam się ma kontakt z rodzicami, których także się ocenia.
Może niebawem otrzymam informację, że trzeba dziecko/ dzieci skierować na badania bo jest nie w humorze? bo nie ma butów z Adidasa? bo wierzy w Boga ? bo nie było na zabawie karnawałowej?