Polska piłka nożna jest jak reprezentacja w "drodze do euro" czy jak kluby w europejskich pucharach?

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Dobrze by było.
Ale w postawie reprezentacji widzę coś negatywnego czego forumowicz tu nie wymienił.
Nie ma zespołu poprostu , to jest coś podobnego do afrykańskich reprezentacji , typu Senegal , kiedyś Wybrzeże kości słoniowej , Ghana i innych , gdzie w kadrze maja mase piłkarzy z eurpejskich lig , mase gwiazd , ale brak zespołu , te reprezentacje czesto odpadają z teoretycznie słabszymi rywalami i nic nie osiągają.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 391
Punkty reakcji
90
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ja odpoczątku ,uważałem , że z Polską reprezentacją jest coś nie tak , natomiast ja pisałem trochę o czyms innym , czyli o potencjale na przyszłość.
A to się wiąrze w dużej mierze z pieniędźmi , reprezentacja powołuje najlepszych Polskich piłkarzy , czesto grających w zagranicznych klubach , często całkiem dobrych , szkolenie piłakrzy też już jest lepsze niż kiedyś. Natomiast POlskie kluby nie są wstanie pozyskać piłkarzy o takim poziomie jacy są w Polskiej reprezentacji , często nawet wyszkolonych wychowanków nie są wstanie utrzymać na dłuzej bo zagraniczny klub da za takiego wychowanka np. 10 mln euro plus bardzo wysoką pensje.
POlskie kluby by musiały praktycznie regularnie grać w lidze mistrzów , zarabiać tam duże pieniądze , kupować lepszych piłakrzy , co by przyciągało lepszych sponsorów , coraz więcej klubów by musiało mocno podnosić styl gry , co by spowodowało , ze POlska liga by zdobyła renome , przez to by sponsorzy duzo płacili , premie za gre w lidze by były dużo wyższe itp.
Wiesz, to jest tak, że każdy sportowiec chcę otrzymywać jak najlepsze pieniądze, ale...
Czy każdy sportowiec jest warty większych i dużych pieniędzy?
Jeśli np. piłkarz polski nie wykazuję dużych umiejętności piłkarskich i jest: słaby albo przeciętny, to za co płacić większe pieniądze takiemu piłkarzowi?
To tak, jak w zwykłych miejscach pracy, w firmach: płaci się wiecej i lepiej tym pracownikom, którzy mają lepsze umiejętności, mają większą wiedzę. Mają większą jakąś odpowiedzialność.
Za nic nie płaci się większej pensji.
I w sporcie jest podobnie.
"Jesteś więcej wart, masz lepsze umiejętności to i lepiej Tobie płacę".
A nie powinno być tak, że jakiś piłkarz polski w klubie jakimś nie gra dobrze, jest słaby, a dostaję za to dobre pieniądze, bo są to za: pół darmo takie pieniądze.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 315
Punkty reakcji
199
Dziadostwo z czegoś wynika , a moim zdaniem z wymiany piłkarzy na modszych , dużo starszych odchodzi , Santos nie potrafił zrobic druzyny z tych piłkarzy i potem ta gra tak wyglądała. Pamiętam , że wpierwszym meczu z Czechami wyglądali , jakby grali ze sobą pierwszy raz , zero zgrania zespołu.
Pierwsza podstawowa sprawa żeby wygrać mecz trzeba
- lepiej strzelać
-lepiej bronić od przeciwnika

Ja bym tu odróżnił właśnie mecz z Czechami od meczów z Albanią i Mołdawią.
Czesi to drużyna podobna do polskiej.
Oni mieli prawo wygrać ale nie mieli prawa strzelić dwie bramki
w pierwszych pięciu minutach.
Jeśli się tak szybko traci dwie bramki to można się pogubić
i tak zresztą się stało.
Można było to odrobić jak z Węgrami z 2:0 na 3:3
ale stało się inaczej.
Moim zdaniem przy jednej strzelonej przez Polaków bramce
przy normalnej ich grze powinien być remis.
Natomiast POlskie kluby nie są wstanie pozyskać piłkarzy o takim poziomie jacy są w Polskiej reprezentacji , często nawet wyszkolonych wychowanków nie są wstanie utrzymać na dłuzej bo zagraniczny klub da za takiego wychowanka np. 10 mln euro plus bardzo wysoką pensje.
Nie są w stanie?
To skąd np wziął się Bartosz Ślisz który pewnie
zimą opuści Legię?
Nie sztuką jest kupić kogoś za 10 mln euro
sztuką jest kupić go za 500 tys zł np z drugiej ligi
i za te 10 mln go sprzedać.
Legii się udało a ja bym się teraz przyjrzał Rakowowi czy Śląskowi.
Nie ma zespołu poprostu , to jest coś podobnego do afrykańskich reprezentacji
Zespół to by był ale nie można się przywiązywać wciąż do tych samych nazwisk.
Kiedy polscy skrzydłowi pokazali się jak z Łotwą?
Zalewski grał w Kiszyniowie a grał tak dobrze że go Santos zmienił.
Do czego zmierzam?
Zmierzam do tego że nie dają z siebie tyle ile dawać powinni
jako reprezentanci kraju.
To tu jest jeden z powodów konieczności gry w barażach!

A kluby?
Im się jakoś w tym sezonie chce.
Gdyby Raków zremisował pierwszy mecz z Grazem
pewnie by wystąpił na wiosnę.
Tutaj można tutaj nóg się nie odstawia i nawet Pogoń
po laniu w Belgii skromnie bo skromnie ale wygrała.
Zawiódł jesienią Lech ale to i tak nic w porównaniu do Kiszyniowa.

Po prostu trzeba sobie zdać sprawę że nie wszyscy chcą grać w reprezentacji
i częściowo stąd takie wyniki natomiast młodzi z polskiej ligi
chcą się pokazać bo chcą wyjechać dlatego "gryzą trawę" w klubach
i dlatego na przestrzeni ostatniego roku coś się klubom udaje.
Mój wniosek?
Nie jest potrzebny trener z zagranicy ale ktoś kto w polskiej lidze
znajdzie 3-6 zawodników którzy czasem zastąpią leniwych "stranieri".

Dlatego uważam że błędem jest stawianie tylko i wyłącznie
na zawodników z zagranicy i trzeba mieć "na wszelki wypadek"
kilku dublerów z polskiej ligi na ich miejsce
bo ten rok dobitnie pokazał że przy odrobinie szczęścia
w losowaniu jakie miał Lech można zajść daleko
a przy chęciach pokazania się można ograć też Anglików
co pokazała Legia.


Ciekawe jaką bzdetę Stalowy teraz zamieści?
Domyśli się wreszcie co jest tematem?
 
Ostatnia edycja:

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Nie są w stanie?
To skąd np wziął się Bartosz Ślisz który pewnie
zimą opuści Legię?
Nie sztuką jest kupić kogoś za 10 mln euro
sztuką jest kupić go za 500 tys zł np z drugiej ligi
i za te 10 mln go sprzedać.
Legii się udało a ja bym się teraz przyjrzał Rakowowi czy Śląskowi.
Ale kupno piłkarza za 500 tyś polega na tym , że bierzesz młodego piłkarza i liczysz , że się rozwinie , ale może się nie rozwinąć. Poza tym kluby bogatsze mogą przebić od razu taki polski klub i za takiego młodego piłkarza dac od razu 3 mln euro.
A zmierzam do tego , że czasem warto testować tanich piłkarzy może wyskoczą z formą , natomist nie jest to metoda by klub np. regularnie grał w Lidze mistrzów , był wstanie grać na równi , np. z zespołami z Belgii , Holandii , może jakimis słabszymi zespołami z ligi niemieckiej , francuskiej itp.

Trzeba móc kupić jakiś już lepszych piłkarzy za np 10 mln euro a zarazem testować jakiś młodszych za np. 500 tys euro , by później , np. tego za 10 mln sprzedać za 20 mln euro a ten za 500 tyś. mógł przejąc jego rolę i potem znowu testować kogoś młodszego i potem np. kupić do tego jakiegoś innego piłkarza za np 7 mln euro , w przyszłosci sprzedać np. za 15 i tak w kółko.

A co do Ślisza to kupili go za 1,5 mln euro, rekord transferowy polskiej ligi w zakupie piłkarza to chyba 2 mln euro , zobaczymy za ile go sprzedadzą.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Zespół to by był ale nie można się przywiązywać wciąż do tych samych nazwisk.
Kiedy polscy skrzydłowi pokazali się jak z Łotwą?
Zalewski grał w Kiszyniowie a grał tak dobrze że go Santos zmienił.
Do czego zmierzam?
Zmierzam do tego że nie dają z siebie tyle ile dawać powinni
jako reprezentanci kraju.
To tu jest jeden z powodów konieczności gry w barażach!
To może nie powinni powoływac Zalewskiego , albo posadzić go na ławce ze względu na słabą formę tyle , że kwestia jest w tym czy mają kogoś innego na jego miejsce. Ciężko mi uwierzyć aby się nie chciało , gdyż to ma wpływ na jego gre równiez w klubie oraz jego karierę , bo konkurencja jest duża...
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
A kluby?
Im się jakoś w tym sezonie chce.
Gdyby Raków zremisował pierwszy mecz z Grazem
pewnie by wystąpił na wiosnę.
Tutaj można tutaj nóg się nie odstawia i nawet Pogoń
po laniu w Belgii skromnie bo skromnie ale wygrała.
Zawiódł jesienią Lech ale to i tak nic w porównaniu do Kiszyniowa.

Po prostu trzeba sobie zdać sprawę że nie wszyscy chcą grać w reprezentacji
i częściowo stąd takie wyniki natomiast młodzi z polskiej ligi
chcą się pokazać bo chcą wyjechać dlatego "gryzą trawę" w klubach
i dlatego na przestrzeni ostatniego roku coś się klubom udaje.
Mój wniosek?
Nie jest potrzebny trener z zagranicy ale ktoś kto w polskiej lidze
znajdzie 3-6 zawodników którzy czasem zastąpią leniwych "stranieri".

Dlatego uważam że błędem jest stawianie tylko i wyłącznie
na zawodników z zagranicy i trzeba mieć "na wszelki wypadek"
kilku dublerów z polskiej ligi na ich miejsce
bo ten rok dobitnie pokazał że przy odrobinie szczęścia
w losowaniu jakie miał Lech można zajść daleko
a przy chęciach pokazania się można ograć też Anglików
co pokazała Legia.
Tu się zgodzę , nie koniecznie , trener z zagranicy to dobra opcja. Jeśli trener zagrnaqiczny jest wstanie zgrać zespół itp. to ok. , ale jeśli nie to lepiej ktoś z polski.
Według mnie tu nie chodzi o to czy się komuś chce czy nie chce , bardziej chodzi o zgranie zespołu przez trenera , dobór odpowiednich piłkarzy aby byli wstanie ze sobą grać.
Legia między 2017 a 2020 miała kryzys , cochwilę odpadała w europejskich pucharach , i też słyszałem wnioski , że część piłkarzy była wzięta do zespołu i słabo byli zgrani z zespołem , słabo byli wręcz wykorzystani przez zespół i finalnie odchodzili , ale tak naprawdę mało byli zgranii z zespołem.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Wiesz, to jest tak, że każdy sportowiec chcę otrzymywać jak najlepsze pieniądze, ale...
Czy każdy sportowiec jest warty większych i dużych pieniędzy?
Jeśli np. piłkarz polski nie wykazuję dużych umiejętności piłkarskich i jest: słaby albo przeciętny, to za co płacić większe pieniądze takiemu piłkarzowi?
To tak, jak w zwykłych miejscach pracy, w firmach: płaci się wiecej i lepiej tym pracownikom, którzy mają lepsze umiejętności, mają większą wiedzę. Mają większą jakąś odpowiedzialność.
Za nic nie płaci się większej pensji.
I w sporcie jest podobnie.
"Jesteś więcej wart, masz lepsze umiejętności to i lepiej Tobie płacę".
A nie powinno być tak, że jakiś piłkarz polski w klubie jakimś nie gra dobrze, jest słaby, a dostaję za to dobre pieniądze, bo są to za: pół darmo takie pieniądze.
Owszem można przepłącić , kupić piłkarza a ten będzie grał słabo.
Bardziej mówię o tym , że kluby jak nie mają pieniedzy by kupowac dobrych piłkarzy to będzie im ciężko utrzymać wysoką formę na dłuzej , można np. szkolić piłkarzy ale nawet jeśli będa dobrzy to trzeba miec pieniadze naich utrzymanie , klub tez musi być atrakcyjny np. regularnie grać np. w lidze mistrzów , albo miec jakies np. sukcesy w lidze europy, aby taki piłkarz miał motywacje gry w Polskiej lidze.

Bo kupno za nieskie pieniadze i wychowanie piłkarza to jest loteria , raz się uda raz nie.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 315
Punkty reakcji
199
Ale kupno piłkarza za 500 tyś polega na tym , że bierzesz młodego piłkarza i liczysz , że się rozwinie , ale może się nie rozwinąć. Poza tym kluby bogatsze mogą przebić od razu taki polski klub i za takiego młodego piłkarza dac od razu 3 mln euro.
Jeśli dobrze zrozumiałem te bogatsze kluby nie boją się że zawodnik się nie rozwinie
ale my musimy się bać?
Gdzie tu logika?
Przypuszczam że tak kiedyś Sporting Ronaldo odkrył
a sztuka polega na tym by na własnym terenie szybciej odkryć
i lepiej ocenić nim to zrobi zagranica.
A zmierzam do tego , że czasem warto testować tanich piłkarzy może wyskoczą z formą , natomist nie jest to metoda by klub np. regularnie grał w Lidze mistrzów , był wstanie grać na równi , np. z zespołami z Belgii , Holandii , może jakimis słabszymi zespołami z ligi niemieckiej , francuskiej itp.
Nie rozumem o co chodzi.
Trzeba móc kupić jakiś już lepszych piłkarzy za np 10 mln euro a zarazem testować jakiś młodszych za np. 500 tys euro , by później , np. tego za 10 mln sprzedać za 20 mln euro a ten za 500 tyś. mógł przejąc jego rolę i potem znowu testować kogoś młodszego i potem np. kupić do tego jakiegoś innego piłkarza za np 7 mln euro , w przyszłosci sprzedać np. za 15 i tak w kółko.
Ernest Mucci wczoraj słyszałem że może odejść zimą za kilka milionów euro do Fulham.
Miano go kupić za 500 tys euro.
Można?
A co do Ślisza to kupili go za 1,5 mln euro, rekord transferowy polskiej ligi w zakupie piłkarza to chyba 2 mln euro , zobaczymy za ile go sprzedadzą.
Pisząc nie sprawdzałem za ile.
Ale jak widać nie stracili.
To może nie powinni powoływac Zalewskiego , albo posadzić go na ławce ze względu na słabą formę tyle , że kwestia jest w tym czy mają kogoś innego na jego miejsce. Ciężko mi uwierzyć aby się nie chciało , gdyż to ma wpływ na jego gre równiez w klubie oraz jego karierę , bo konkurencja jest duża...
Trochę się rozpędziłem i może akurat w jego przypadku jest to wahanie formy bo jest młody.
Ale zasuwać to on musi w klubie w reprezentacji niekoniecznie.
Pytanie natomiast co z takim Frankowskim Skórasiem czy Kamińskim
jeśli grają słabo.
Tu się zgodzę , nie koniecznie , trener z zagranicy to dobra opcja. Jeśli trener zagrnaqiczny jest wstanie zgrać zespół itp. to ok. , ale jeśli nie to lepiej ktoś z polski.
Porównajmy dwóch trenerów:
  • Sousa wprowadzał nowych do kadry tak z polskiej ligi jak i z innych
  • Santos z polskiej ligi chyba nie wprowadził nikogo

Obaj zawiedli ale to Santos zawiódł maksymalnie.

Dlatego uważam że lepszy byłby polski trener
z wiedzą kogo z polskiej ligi powołać.
Według mnie tu nie chodzi o to czy się komuś chce czy nie chce , bardziej chodzi o zgranie zespołu przez trenera , dobór odpowiednich piłkarzy aby byli wstanie ze sobą grać.
Reprezentacja nie spotyka się ze sobą na wielodniowych zgrupowaniach.
Dlatego trener ich za bardzo nie zgra.
Bardziej istotnym jest aby w formacjach między sobą ustalili:
"gdyby nastąpiło to to ja robie to a ty to a jak się nie uda to ja robię to a ty tamto"
Tak się takie drużyny zgrywają.
Nasi nie potrafią?
Stawiam że raczej im się nie chce.

Ja rolę trenera bym raczej widział w ustaleniu odpowiedniej taktyki
wobec przeciwnika w oparciu o obserwację jego gry i najczęstszych zagrań czy zachowań.


Legia między 2017 a 2020 miała kryzys , cochwilę odpadała w europejskich pucharach , i też słyszałem wnioski , że część piłkarzy była wzięta do zespołu i słabo byli zgrani z zespołem , słabo byli wręcz wykorzystani przez zespół i finalnie odchodzili , ale tak naprawdę mało byli zgranii z zespołem.
Jeszcze raz powtórzę:
temat dotyczy obecnego roku a nie ostatnich stu lat.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 315
Punkty reakcji
199
Gdyby Raków zremisował pierwszy mecz z Grazem
pewnie by wystąpił na wiosnę.
I okazuje się że by awansował mimo lania u siebie z Atalantą 0:4.
Przypomnę Raków był losowany z czwartego koszyka
co oznacza że miał w grupie zająć ostatnie miejsce.
I zajął ostatnie miejsce ale Graz ich wyprzedził jedynie lepszym bilansem bramkowym
bo punktów mieli tyle samo.
Tym samym można ze względu na koszyk losowania porównać ich do Mołdawii
z tym że "tamta Mołdawia" punkty w zasadzie zarobiła głównie na Polsce.
Akurat Polskie kluby to są dużo słabsze niż Polska reprezentacja , ostatni raz Legia w 2016 roku awansowała do ligi mistrzów .
Tak jak wcześniej pisałem Legia miała szansę na występ wiosną.
Piszę "miała" bo wygrywając 2:0 z AZ Alkmaar po prostu z drugiego miejsca awansowała
ustępując jedynie miejsca klubowi z Anglii!

Zatem powtórzmy

Skazany na ostatni miejsce Raków istotnie jest ostatni
jednak przegrywa z poprzednikiem jedynie gorszym bilansem bramkowym.

Legia losowana z trzeciego koszyka
czyli taka Albania z "polskiej" grupy
kończy rozgrywki na drugim miejscu zapewniającym awans.
Na swoim stadionie uzyskuje komplet zwycięstw
więc nie tylko nad klubem z Bośni i Hercegowiny i Holendrami
ale klubem Premiership który włączył się do walki o mistrzostwo Anglii!
Jak na tym tle wyglądają "nasze dziady" których dobrze że w tabeli Mołdawia nie wyprzedziła?

Stąd moje pytanie
czy polska piłka nożna jest jak kluby które walczyły o awans do ostatniej kolejki
czy też jak reprezentacja która tonie w rankingu Fifa niczym kamień w wodzie?

Stalowy nie zawracaj już głowy.
To za trudne dla forumowicza.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 315
Punkty reakcji
199
Legia w lutym gra dwumecz z norweskim Molde.
Rewanżowy mecz grają przy Łazienkowskiej.
Czyżby jeszcze awans?
Czyli w pokonanym polu kluby z Danii, Holandii, Bośni i Hercegowiny a być może także z Norwegii.
Tych wcześniejszych nawet już nie pamiętam.
Jak to się ma do reprezentacji?
W rankingu Fifa reprezentacja idzie jak "kamień pod wodę"
zaś w rankingu Uefa po długiej przerwie polska liga się wynurza.
No właśnie a kogo w meczu o punkty nasza reprezentacja w 2023 roku pokonała?
Byłbym zapomniał...pokonali takiego potentata jak Albania!

Nic się nie stało Polacy nic się nie stało!🤣
 

pablo.treneiro

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2023
Posty
40
Punkty reakcji
7
Rok 2023 w polskiej piłce to totalna porażka. Zarówno na boisku jak i w strukturach. Dziadostwo w PZPN jakich mało. Cofnęliśmy się o 10 lat.
 
Do góry