Polska Armia - czy jest przygotowana na obronę członka G20 ?

M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
Napisane jest, że "niezwłoczne działania"...oczywiście w sposób polityczny tak aby nikt nie zarzucał NATO, że od razu bedą komuś rzucać bombę atomową w zamian za zaatakowanie któregoś z członków organizacji. To chyba logiczne.
Jaki chciałeś mieć zapis?..taki?:
"W sytuacji zaatakowania któregoś z członków NATO cała reszta natychmiast kieruje głowice nuklearne i bez zadnej dyskusji i negocjacji odpalają 48 głowic w stronę agresora"
????????????
Więcej pytajników Ci się nie zmieściło ? Chodzi o to, że każdy z osobna dokonuje niezwłocznych działań, jakie uzna za stosowne. weźmy na to, w roku 1939 Wielka Brytania i Francja uznały za stosowne wypowiedzieć Niemcom wojnę - na papierze.

Zrozum, że zanim zbierze się rada NATO, że zanim podejmą decyzję, zanim zgrupują siły, ustalą plan działania, przygotują odpowiednie zaplecze do prowadzenia działań zbrojnych - zabezpieczając jednocześnie to miejsce i swoje terytorium ( bo w wypadku wypowiedzenia wojny, to będzie zagrożone ) - to miną TYGODNIE. Jeśli więc Polska armia nie odeprze sama tego ataku, albo inaczej - nie powstrzyma ekspansji sił napastnika wgłąb naszego kraju, to NATO będzie musiało działać na NASZYM TERENIE, co będzie miało katastrofalne skutki dla naszego kraju i narodu ( bo chyba nie muszę tłumaczyć, co się stanie z cywilami, jeśli armia zawiedzie ).

Właśnie ze względu na to, że NATO nie może od tak bez rozmyślenia i rozplanowania sytuacji zaatakować naszego agresora, musimy liczyć tylko na siebie. Spójrz - Albania nie wystawi żadnej armii, będzie musiała sama się bronić, Francja i UK po zabezpieczeniu swoich granic, po ówczesnym wypowiedzeniu wojny będą mogły wysłać może kilkanaście samolotów i kilkadziesiąt czołgów. Jedynym krajem, który może nam dać realną pomoc militarną, przy jednoczesnym zabezpieczeniu swoich granic są Stany Zjednoczone oraz Kanada. Jednak zanim sprzęt z USA do nas dotrze, minie co najmniej tydzień. Przecież oni nie wsiądą tak po prostu do samolotów i nie przylecą np. do Holandii i Niemiec, by rozpocząć stamtąd ofensywę. Muszą przetransportować ten srzęt w czasie wojny, muszą mu dać eskortę, więc najprawdopodobniej najpierw wyruszyłaby marynarka wojenna z systemami przeciwlotniczymi i przeciwrakietowymi na pokładzie, by zabezpieczyć tunel powietrzny, bądź przetransportowaliy armię na okręcie - czyli pomoc lotniskowca.

To wszystko trwa. NATO to zwycięstwo militarne, ale w dłuższym okresie czasu, nie w przeciągu kilkunastu, czy kilkudziesięciu dni. Te kilkanaście, czy kilkadziesiąt dni MUSI być naszym zwycięstwem. Zadanie postawione przed nasza armią to bronić się TYLKO przez kilka tygodni i AŻ przez kilka tygodni.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
9macan5 napisał:
Zrozum, że zanim zbierze się rada NATO, że zanim podejmą decyzję, zanim zgrupują siły, ustalą plan działania, przygotują odpowiednie zaplecze do prowadzenia działań zbrojnych - zabezpieczając jednocześnie to miejsce i swoje terytorium ( bo w wypadku wypowiedzenia wojny, to będzie zagrożone ) - to miną TYGODNIE.
To skoro tak lubisz fantazjować to wymień mi kraj, który wygrałby z siłami NATO?
Który kraj nam realnie zagraża wojną i który będzie na tyle głupi, żeby wdać się w otwarty konflikt z NATO?
Gdyby zaatakowano dzisiaj np. Francję to uwierz mi, że Tusk posyła tam żołnierzy w ciągu jednej doby.
To byłoby wydarzenie na miarę 20 wieku i wtedy NATO zbiera się na następny dzień i pada szybka decyzja w oparciu o to jakie są informacje z kraju zaatakowanego. Od razu w portach meldują się lotniskowce i defensywa powietrzna. Trwa to góra 2-3 dni.
To nie 19 wiek, że samoloty latały z prędkością bociana.
Dzisiaj samoloty transportowe czy bombowce z Niemiec do Polski mają 2 godziny lotu żeby dostarczyć sprzęt.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Rosja zaatakuje kraj NATO ? Jesteś pewien ? Moim zdaniem to definitywnie odpada

Wszystko sie da zrobic. Moga stwierdzic ze np. jakies wojewodctwo Polski nalezy do nich, jak zrobili w Gruzji. To nie bedzie przeciez napasc tylko bratnia pomoc obywatelom Rosyjskim :) A nasi sojusznicy uznaja za dzialania konieczne (!) wystosowanie noty protestacyjnej. Kogos bedzie obchodzic jakas Polska ?
Napisane jest, że "niezwłoczne działania"...oczywiście w sposób polityczny tak aby nikt nie zarzucał NATO, że od razu bedą komuś rzucać bombę atomową w zamian za zaatakowanie któregoś z członków organizacji. To chyba logiczne.
Jaki chciałeś mieć zapis?..taki?:
"W sytuacji zaatakowania któregoś z członków NATO cała reszta natychmiast kieruje głowice nuklearne i bez zadnej dyskusji i negocjacji odpalają 48 głowic w stronę agresora"
????????????
Napisane jest "niezwloczne dzialania" "jakie uznaja za konieczne". Wiec podejrzewam ze NIEZWOLCZNIE wystoswoali by note protestacyjna :) I tyle w temacie pomocy NATO Polsce....

W 39 bylo napisane na papierze jakie dzialania militarny NIEZWLOCZNIE podejmie Francja i Wielka Brytania wobec niemiec. WTEDY MIELISMY DUZO WIEKSZE GWARANCJE niz mamy teraz. A jak sie skonczylo ?


danielr9
To skoro tak lubisz fantazjować to wymień mi kraj, który wygrałby z siłami NATO?
najpierw przekonaj Nas ze do tego by doszlo

podasz wkoncu ktore zapiski ZOBOWIAZUJA krajne NATO do reakcji militarnej wobec agresora sojusznika czy nie ?

NATO to relikt przeszlosci, bylo wymyslone na cele zimnej wojny, zimnej wojny juz nie ma.
 
M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
o skoro tak lubisz fantazjować to wymień mi kraj, który wygrałby z siłami NATO?
Nie musi wygrać. Kiedyś opisałem tutaj na forum strategię wojny, która pozowli zniszczyć Polskę i jednocześnie wkroczyć w nieuchronny czas przemian. Pokrótce opiszę to też tutaj :

-> Wyobraź sobie sytuację, w której Rosja sprzedaje ( daje ) Białorusi rakiety iskander, czołgi, systemy obrony przeciwlotniczej i to nie jakieś zwykłe systemy OPL, tylko S-400, zdolny niszczyć wszystkie cele znajdujące się w powietrzu, w promieniu 400 km, zdolny strzelać do kilku celów naraz. Żaden F-16, żaden MIG-29, żaden nawet helikopter nie zbliży się do granicy Białoruskiej na odległość poniżej 400 km. W tym czasie odpalane są iskandery, wkraczaja Białoruskie Siły Powietrzne, bombardują co się da i ile się da - są chronione przez S-400 rozmieszczone na Białoruskiej granicy. Zanim nasze siły lądowe zdołają odeprzeć atak, prowadząc artylerię tak blisko, by mogła ona zaszkodzić systemom S-400 i zanim zaatakuje NATO - Białoruś się poddaje. Łukaszenko ucieka, w Białorusi nagle panuje inny system polityczny, Rosja się cieszy, a my jesteśmy bezradni, ale za to zmasakrowani i odbudujemy się dopiero za kilkadziesiąt lat.



danielr9 napisał:
Gdyby zaatakowano dzisiaj np. Francję to uwierz mi, że Tusk posyła tam żołnierzy w ciągu jednej doby.
Dlaczego mam Ci wierzyć ? Jesteś jego doradcą ? Owszem, pośle żołnierzy, ale wyśle ich tam 1000, może 2000. Wspomoże ich 5 " efkami " i tyle będzie naszej pomocy.

Twierdzisz, że Lotniskowiec USA, znajdujący się po drugiej stronie globu dopłynie tutaj załadowany, uzbrojony i gotowy do walki w 2 dni ?

Temat jednak dotyczy POLSKIEJ armii, zdolnej obronić interesy Polski, która będzie mocarstwem. Jeśli nasze państwo ma być mocne i ma prowadzić interesy na całym świecie, to potrzebuja armii, która będzie zapewniać bezpieczeństwo tym interesom i swoim obywatelom . Chya, że ochroni nas NATO i UE, ale wtedy możemy zlikwidować Armię. Po co nam ona ? Lepiej wydać kasę na coś innego.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
9macan5 napisał:
Wyobraź sobie sytuację, w której Rosja sprzedaje ( daje ) Białorusi rakiety iskander, czołgi, systemy obrony przeciwlotniczej i to nie jakieś zwykłe systemy OPL, tylko S-400, zdolny niszczyć wszystkie cele znajdujące się w powietrzu, w promieniu 400 km, zdolny strzelać do kilku celów naraz. Żaden F-16, żaden MIG-29, żaden nawet helikopter nie zbliży się do granicy Białoruskiej na odległość poniżej 400 km. W tym czasie odpalane są iskandery, wkraczaja Białoruskie Siły Powietrzne, bombardują co się da i ile się da - są chronione przez S-400 rozmieszczone na Białoruskiej granicy. Zanim nasze siły lądowe zdołają odeprzeć atak, prowadząc artylerię tak blisko, by mogła ona zaszkodzić systemom S-400 i zanim zaatakuje NATO - Białoruś się poddaje. Łukaszenko ucieka, w Białorusi nagle panuje inny system polityczny, Rosja się cieszy, a my jesteśmy bezradni, ale za to zmasakrowani i odbudujemy się dopiero za kilkadziesiąt lat.
Żaden system antyrakietowy nie poradzi sobie ze zmasowanym atakiem rakiet średniego i dalekiego zasięgu.
Nawet USA nie są bezpieczni, gdyż z Korei Północnej można wystrzelić setki rakiet dalekiego zasięgu i podziurawić obronę USA jak szwajcarski ser. Polska znajduj się przy granicy z mocarstwem - Rosją i nawet gdybyśmy cały nasz roczny budżet wydali na siły zbrojne to i tak ewentualny konflikt doprowadzi do unicestwienia.
Rosja o tym wie doskonale, że wojna z Polską = wojnie z NATO
 
M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
Żaden system antyrakietowy nie poradzi sobie ze zmasowanym atakiem rakiet średniego i dalekiego zasięgu.
Ale my NIE MAMY takich rakiet, by zrobić zmasowany atak.



danielr9 napisał:
Rosja o tym wie doskonale, że wojna z Polską = wojnie z NATO
Mój scenariusz, który zacytowałem zakłada, że zaatakuje nas Białoruś, nie Rosja. Zaatakuje i następnie się podda - tak, jak nakaże Łukaszence Putin. Następny krok ? Łukaszenka ucieka ( oficjalnie, a nieoficjalnie Putin ukrywa go w jakimś raju, razem z innymi milionerami ), a Białoruś się poddaje. Koniec. Wystarczy kilka dni walk.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
9macan5 napisał:
Ale my NIE MAMY takich rakiet, by zrobić zmasowany atak.
Ale co proponujesz...co Polska według Ciebie powinna posiadać na wyposażeniu armii co by nas obroniło?


9macan5 napisał:
Mój scenariusz, który zacytowałem zakłada, że zaatakuje nas Białoruś, nie Rosja. Zaatakuje i następnie się podda - tak, jak nakaże Łukaszence Putin. Następny krok ? Łukaszenka ucieka ( oficjalnie, a nieoficjalnie Putin ukrywa go w jakimś raju, razem z innymi milionerami ), a Białoruś się poddaje. Koniec. Wystarczy kilka dni walk.
A ja mam taki scenariusz dla Ciebie:
Podjadę pod Twój dom i Ci go wysadzę w powietrze z całą Twoją rodziną a potem popełnię samobójstwo.
Jak się chcesz przed tym bronić?
Powinieneś zbudować mur wokół domu + fosę i wartowników + super monitoring i zatrudnić ochronę 24h na dobę. Uczynisz to czy dalej będziesz bezradny na tego typu sytuację?

Zrozum jakie Ty argumenty podajesz...
Z tak postawioną argumentacją nie da się dyskutować na normalnym poziomie bo są to czyste fanaberie.
Podaj mi realny powód dla którego Łukaszenka by takie coś zrobił?
 
M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
Ale co proponujesz...co Polska według Ciebie powinna posiadać na wyposażeniu armii co by nas obroniło?
W tej konkretnej sytuacji ? Racjonalne ustawienie wojsk lądowych. Artyleria usadowiona w odległości kilkudziesięciu km. od granicy ( W przypadku nowych rakiet do langust będzie to 70 km ) oraz dokładna wiedza Polskiego wywiadu pozwoliłyby w takim wypadku zniszczyć w pierwszej kolejności systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej wroga. Po zrobieniu powyższego F-16, znajdujące się blisko granicy Niemieckiej, MIG-i 29, helikoptery.... to wszystko ma wolną rękę i Białoruski latający złom nie przebiłby się przez naszą granicę.

Odpowiadając na Twoje pytanie - dziś wystarczy przesunąć trochę posterunki wojskowe na wschód. Tyle, jeśli chodzi o obronę przed wschodem, bo Rosja jak sam pięknie i niejednokrotnie zauważyłeś nas nie zaatakuje.

Natomiast jeśli chodzi o obronę naszych interesów, jako członka G20, no to tutaj nie wystarczy już przyszła tarcza Polski i kilkaset pojazdów artylerii. To będzie nas pięknie broniło na własnym terytorium. Problem w tym, że armia tak bogatego kraju powinna posiadać nie tylko element obrony własnego terytorium i to staram sie wyjaśnić już od kilku postów. Armia tak rozwiniętego kraju musi posiadać flotę morską, nie kilka okrętów podwodnych pływających po płytkim baltyku, tylko okręty bojowe zdolne użądlić. Armia takiego kraju powinna posiadać jednostkę specjalną, zdolną uderzyć precyzyjnie i z pełnym impetem ( to akurat posiadamy ). Powinna posiadać własne satelity, pozwalające na prowadzenie komunikacji z resztą oddziałów wojska. Przecież w razie hipotetycznej wojny nie będziemy korzystać z ruskich satelitów. Pomyślał ktoś o tym ?

Wracając do obrony terytorialnej - amunicja.

20 grudnia 2012 roku pomiędzy Bumarem oraz jej podmiotem zależnym, spółką Bumar Amunicja ze Skarżysko-Kamiennej, Inspektorat Uzbrojenia podpisał dużą jak na nasze warunki umowę dotyczącą dostawy amunicji strzeleckiej na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Zlecenie można potraktować jako wieloletnie, dostawy będą realizowane przez dwa kolejne lata (2013-2014) a wartość dostaw zamknie się kwotą 29,76 mln PLN brutto.Patrząc bardziej szczegółowo magazyny armijne zostaną uzupełnione o:

w roku 2013:
5,56 mm nb z pociskiem z rdzeniem stalowym – 1,86 mln sztuk;
5,56 mm nb z pociskiem smugowym – 40 tys. sztuk;
9 mm nb pistoletowych kal. 9x19 wz. 93 z pociskiem z rdzeniem ołowianym – 300 tys. sztuk;
5,56 mm nb ślepy – ok. 2,6 mln sztuk;
7,62x51 mm nb karabinowych ślepych BLANK taśmowanych – 1,1 mln sztuk;
7,62 mm nb ślepych wz. 43 z łuską mosiężną - 2 mln sztuk;
7,62x51 mm nb z pociskiem z rdzeniem ołowianym BALL taśmowanych – 160 tys. sztuk;
7,62x51 mm nb z pociskiem z smugowym T taśmowanych – 40 tys. sztuk;
12,7x99 mm nb z poc. z rdzeniem stalowym M33 BALL taśmowanych – 46 tys. sztuk.
Reasumując na cały rok 2013 mamy 8,92 mln. sztuk amunicji. Jeśli podzielimy to przez średnio 100 000 żołnierzy, to mamy... po 89 nabojów na jednego żołnierza, z czego 46 nabojów to ślepaki ;)




danielr9 napisał:
A ja mam taki scenariusz dla Ciebie:
Podjadę pod Twój dom i Ci go wysadzę w powietrze z całą Twoją rodziną a potem popełnię samobójstwo.
Jak się chcesz przed tym bronić?
Bardzo prosto - zabiję Cię, zanim się do mnie zbliżysz.



danielr9 napisał:
Zrozum jakie Ty argumenty podajesz...
Z tak postawioną argumentacją nie da się dyskutować na normalnym poziomie bo są to czyste fanaberie.
Podaj mi realny powód dla którego Łukaszenka by takie coś zrobił?
Realny powód ? Nieuchronna utrata władzy w państwie i naciski ze strony Rosji.

Hej, Danielu - podaj mi realny powód, dla którego ktokolwiek ma nas zaatakować. ... To co, sprzedamy te wszystkie rosomaki i kupimy sobie po mercedesie ?

Ponadto, jest coś takiego co się nazywa sztab generalny i oni tam powinni mieć opracowaną strategię nawet na tak szalony pomysł jak mój. Dlaczego ? Bo gdybym był Putinem, to starałbym się go wcielić w życie. WP nie może zakładać, że ktoś rządzący gdziekolwiek myśli w sposób racjonalny i łatwy do przewidzenia.
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Reasumując na cały rok 2013 mamy 8,92 mln. sztuk amunicji. Jeśli podzielimy to przez średnio 100 000 żołnierzy, to mamy... po 89 nabojów na jednego żołnierza, z czego 46 nabojów to ślepaki
Jak to obliczyłeś? Kolejna BZDURA gościa bez pojęcia. Jak zostałeś moderatorem w tym dziale, skoro się po prostu nie znasz?
 
M

MacaN

Guest
D_K napisał:
Jak to obliczyłeś? Kolejna BZDURA gościa bez pojęcia. Jak zostałeś moderatorem w tym dziale, skoro się po prostu nie znasz?
Może więc zamiast rzucać się niepotrzebnie, przejdziesz do rzeczowej dyskusji i wyjaśnisz w następnym poście, ile nabojów przypadnie na żołnierzy w roku 2013 ? Wiem, że generał nie lata z berylem pod pachą, to było wyolbrzymienie. Jak byś tego jednak nie policzył, amunicji nie jest dużo.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
9macan5 napisał:
Bardzo prosto - zabiję Cię, zanim się do mnie zbliżysz.
Nie złapałeś aluzji. Czyli chcesz zaatakować Białoruś zanim Łukaszenka zaatakuje nas tak?
Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz premierem :)


9macan5 napisał:
Hej, Danielu - podaj mi realny powód, dla którego ktokolwiek ma nas zaatakować. ... To co, sprzedamy te wszystkie rosomaki i kupimy sobie po mercedesie ?
Należymy do NATO, mamy zobowiązania, musimy armię posiadać - to nie ulega wątpliwości.
Tylko w pierwszej kolejności powinniśmy kierować kapitał w siłe gospodarczą kraju a nie bezsensowne zbrojenie się przez niewidzialnym wrogiem motywując to np. niepoczytalnością Łukaszenki.
Wierz mi, że ten człowiek jest bardziej poczytalny niż Polska władza.
 
M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
Nie złapałeś aluzji. Czyli chcesz zaatakować Białoruś zanim Łukaszenka zaatakuje nas tak?
Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz premierem
Nie. Dom ma również działkę. Więc po przekonwertowaniu tego na język normalny, można zaatakować Białoruś w najczulsze miejsca zaraz po tym, jak ona wyprowadzi cios. Trzeba tylko wiedzieć gdzie te miejsca się znajdują i jak je zaatakować ( a więc artyleria ).

Co do mojego premierowania - pewnych rzeczy nawet ja nie przeskoczę, nie wspominając już o tym, że mam inne ambicje, więc możesz spać spokojnie :p



danielr9 napisał:
Wierz mi, że ten człowiek jest bardziej poczytalny niż Polska władza.
Nie, nie uwierzę. Wiesz dlaczego ? Ponieważ Polska władza przewodzi rozwijającemu się państwu, które dogania zachód. Łukaszenko przewodzi natomiast Białorusi, która pod względem gospodarki ściga murzynów w afryce.



danielr9 napisał:
Tylko w pierwszej kolejności powinniśmy kierować kapitał w siłe gospodarczą kraju a nie bezsensowne zbrojenie się przez niewidzialnym wrogiem
Nie twierdzę, że nie. 1.95% PKB wystarczy w zupełności. Pisałem o czymś innym, niż zwiększenie budżetu MON.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
9macan5 napisał:
Nie, nie uwierzę. Wiesz dlaczego ? Ponieważ Polska władza przewodzi rozwijającemu się państwu, które dogania zachód. Łukaszenko przewodzi natomiast Białorusi, która pod względem gospodarki ściga murzynów w afryce.
Ciekawy jestem kogo my byśmy ścigali gdyby nałożono na nas embargo gospodarcze :)
Wolę nie pisać, żeby ktoś nie uznał tego jako antypatriotyzm.



9macan5 napisał:
Nie twierdzę, że nie. 1.95% PKB wystarczy w zupełności. Pisałem o czymś innym, niż zwiększenie budżetu MON.
np?
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Rosja o tym wie doskonale, że wojna z Polską = wojnie z NATO
Wciaz nie jestes wstanie udowdonic tej tezy. Podaj wkoncu argument ze w przypadku ataku na Polsce kraje sojusznice z NATO niezwolocznie rusza z pomoca militarna, po czym wnosisz ze tak bedzie ?!

W 1939 roku Hitler tez wiedzial ze wojna z Polska = wojna z Anglia i Francja... i co ? jak bylo ?
A wtedy na papierze mielismy duzo bardziej konkretne gwaranacje bezpieczenstwa niz teraz.

a przyklad ktory podal 9macan5 to majstersztyk, oby Putin tego nie czytal :) W idealny sposob obnaza slabosc NATO nawet zakladajac ze sojusznicy chcieliby Nam pomoc militarnie - A NIE MAJA TAKIEGO OBOWIAZKU.
 
M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
Np racjonalne wydawanie pieniędzy. Czyli zamiast kupna niemieckich leo 2A5, odczekanie kilku lat i kupienie Polskich czołgów - oparcie swojej siły militarnej na naszym własnym sprzęcie.
MON samo nie wie, co robi. Z jednej strony kupujemy setki czołgów od niemców, a z drugiej chcemy budować swoje i mówimy o tym, że w końcu przeniesiemy się na swój sprzęt, ale, przepraszam bardzo - co my zrobimy z tym szrotem, który kupiliśmy dziś, jeśli za 2 lata powstanie linia produkcyjna, z której zaczną zjeżdżać pierwsze czołki Polskiej konstrukcji i produkowane u nas ?

Sprzedamy stare leo 2A4 ? Komu ? Bo chyba nie będziemy ich sobie trzymać. Nie mam na myśli tego, że to są złe czołgi. To są bardzo dobre czołgi, ale nie będzie nas fizycznie stać na ich utrzymanie.

Druga sprawa - armatohaubica Krab - fajny projekt, ale jest problem - mikropęknięcia w konstrukcji. Zamiast zrobić porządne testy, sprawdzić dosłownie wszystko, to wojsko kupiło sobie za grube pieniądze sprzęt, który jest wadliwy. Pięknie.

Następnie - Skrzypczak próbował załatwić PLANY bojowych dronów, które mieliśmy kupić, pisząc do różnych firm z różnych państw. Kupilibyśmy kilkanaście maszyn i resztę byśmy sobie sami zrobili na ich podstawie, ponieważ ten powiedział, iż chciał zrobić POLSKIE maszyny. Efekt ? Trzeba było sprzątnąć wiceministra ON - jedynego kompetentnego człowieka na tak wysokim stopniu, jeśli chodzi o ON. Teraz negocjacje przerwane, zanim je wznowią i bojowe drony dotrą do naszego państwa, SU-22 zostaną już wycofane ze służby. Poza tym, kto to widział, żeby zastępować dopiero raczkującą technologią samoloty szturmowe ?

Drony nie mogą się równać z konwencjonalnymi samolotami.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Uwaga wybucha wojna! Wszystkie samoloty powinny wystartować i wylądować na lotniskach zapasowych! To znaczy? ...
Nie ma u nas przewidywań prowadzenia wojny klasycznej - bez broni ABC. Ale i przy wojnie z użyciem najnowocześniejszej informatyki (elektroniki) nie będziemy mieli wystarczającej liczby specjalistów - zawodowi szeregowcy po ustaniu kontraktów "wyrosną" z nowoczesności, a kadra dowódcza też nie wystarczy.
Nie jest przewidziane regularne "odświeżanie" liczby specjalistów (a nawet kucharzy) - czy mobilizacja rezerwistów "sprzed potopu" będzie sensowna?
Czy utrzymanie naszej armii opłacamy tylko po to, by ją można było okazjonalnie pokazać?
 
M

MacaN

Guest
Polska armia otrzyma w tym i następnym roku 105 Leopardów 2A5 i 14 2A4 oraz " ok. 200 sztuk sprzętu wsparcia i zabezpieczenia ". To dobrze, pewnie wymienimy nasz radziecki złom na niemiecki hehe :D ( Nie no, Leopardy to jedne z najlepszych czołgów na świecie ). Kontrakt jest warty 180 mln. euro.

Naszej armii podlizują się teraz Stany Zjednoczone. Czytałem dziś artykuł, w którym postawiono bardzo ciekawą tezę, wg której " przecieki " z Amerykańskiego wywiadu do Amerykańskiej prasy miały być kontrolowane, a ich celem miało być wywarcie presji na Polskim rządzie. Cel jest oczywisty - gra toczy się o ok. 130 MILIARDÓW złotych, które mają być przeznaczone na modernizację techniczną naszej armii do roku 2022.

Jasną sprawą jest, że USA mają potężne długi i zrobią wszystko, by to do ich kieszeni trafiło jak najwięcej pieniędzy z tej puli. Naturalnie oficjalne wizyty Amerykańskich polityków w Polsce to jedno, wywieranie presji to drugie, ale w tle na 100% działają również lobbyści. USA to potężny gracz, którego macki sięgają bardzo głęboko. Jeśli uda im się nakłonić Polskę do kupna ichniejszego sprzętu, wtedy będziemy dysponować piękną, zachodnią technologią, która będzie dostępna tylko za oceanem ( oczywiście w razie popsucia się sprzętu, czy w razie wystąpienia potrzeby ewentualnej modyfikacji. )

Jeśli USA ugra tyle, ile chce ugrać, wtedy Polska znów stanie się marionetką. Mamy szansę w postaci tych olbrzymich pieniędzy i nie zmarnujmy jej, kupując zagraniczny sprzęt, który nie będzie mógł być produkowany u nas.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Na razie armia to przede wszystkim l u d z i e, których wymiana - po odejściu "starych" szeregowców zawodowych i powołanie rezerwistów na wypadek wojny jest i będzie skutkowało czasowym zmniejszeniem skuteczności naszej armii (trzeba będzie doszkalać po powołaniu).
Nie ma systemu szkolenia rezerwistów, zanikło odświeżanie przez pełnienie obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej.
Summa summarum nasza armia nie jest zdolna do skutecznych działań w razie nagłego wybuchu wojny.
A w razie okupowania naszego terytorium przez agresora możliwości tworzenia oporu też będą bardzo ograniczone.
 
M

MacaN

Guest
Tak, zlikwidowanie rezerwy to druga strona medalu. Ja bym wprowadził nie tyle rezerwę, co obowiązkowe, coroczne szkolenia w strzelaniu z broni palnej. Ludzie umieliby się posługiwać karabinami, które w razie wojny byłyby im wydane.
 
Do góry