Polka obala niemiecki mit

Status
Zamknięty.

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Mit o tym jacy kulturalni są Francuzi padł podczas pracy u francuskiego rolnika. Okazuje się, że Francuzi przy obiedzie bez skrępowania puszczają bąki i bekają. Kolejny mit o kulturze arystokracji, konkretnie hiszpańskiej obaliła moja znajoma. Z racji problemów językowych sprzątanie było dla niej jedyną dostępną pracą w Hiszpanii. Z racji solidności trafiła do dwóch arystokratycznych domów. Co znalazła u nich pod łóżkami u nas można znaleźć na śmietniku.
Teraz z mitem o "niemieckim porządku" rozprawia się Justyna Polańska w swojej książce "Unter deutschen Betten", czyli "Pod niemieckimi łóżkami". Ale o tym w artykule.

Polka obnaża Niemców

32-letnia autorka, pisząca pod pseudonimem Justyna Polańska, od 12 lat sprząta w domach zamożnych Niemców. Wyjechała po maturze. W Niemczech chciała zostać wizażystką, ale nauka jest kosztowna, a widoki na znalezienie pracy słabe.

Wiele mówi sam tytuł książki "Unter deutschen Betten", czyli "Pod niemieckimi łóżkami". Polańska opisuje, jak pracodawcy zastawiali na nią upokarzające pułapki. Raz pod materacem odkryła plik banknotów, co miało stanowić test na jej uczciwość (pieniądze położyła na łóżku). Innym razem starsza gospodyni ubrudziła fekaliami wnętrze deski klozetowej, by sprawdzić, czy jej "Putzfrau" sprząta dokładnie.

Często spotykała się z rasistowskimi uwagami. "Scheiss Pollacken" ("gówniane Polaczki") słyszała czasem w słuchawce, gdy dzwoniąc w odpowiedzi na ogłoszenie, zdradziła, skąd pochodzi. Nie brakowało też niemoralnych propozycji ze strony starszych Niemców albo pytań o kolor noszonej bielizny.

- Niektórzy uważają, że sprzątaczka lubi brud i zasługuje na takie traktowanie - mówi Polańska brytyjskiemu "Independentowi", który zainteresował się jej książką. Wspomina, jak pewna Niemka pochwaliła się przed nią suknią kupioną w Nowym Jorku. Ale kiedy przyszedł dzień wypłaty, dostała jedynie połowę umówionej sumy. - Przepraszam, brak gotówki - usłyszała.

Zarabia nieźle, 1,5-2 tys. euro miesięcznie, i może pozwolić sobie na wakacje oraz samochód. Stawka zależy od tego, jak bogate jest miasto i ile kręci się tam Polek - w Berlinie zarabiają mizerne 5 euro za godzinę, w Monachium nawet 13.

Zapytana przez "Süddeutsche Zeitung" o najlepszych klientów, Polańska opowiada, że to tacy, którzy do czegoś w życiu doszli. Najgorsi są nuworysze. Ci nawet jej nie powitają, kiedy wchodzą do domu. Nie dadzą szklanki wody w upał. Kiedyś myła okna, a cała rodzina siedziała na kanapie i przyglądała się jej, sącząc lemoniadę, jakby obserwowali safari. Cieszy się, kiedy dostaje jakiś upominek na gwiazdkę, ale nie wtedy, kiedy jest to przeterminowane jedzenie czy mata łazienkowa ukradziona w hotelu.

Polańska nie unika drastycznych opisów. Pisze choćby o tym, co można znaleźć pod niemieckimi łóżkami. Cały paznokieć z palucha, zmumifikowanego chomika, którego szukała rodzina, brudne tampony w stanie rozkładu, pół kurczaka, żywego zaskrońca, wymiociny psa, dwa zęby mądrości i opakowanie ze skwaśniałym mlekiem. - W Polsce myślałam, że Niemcy są czyści. Okazało się, że to tylko fasada, za którą kryje się dużo brudu - podkreśla Polańska.

Za zachodnią granicą pracuje pół miliona polskich sprzątaczek, większość na czarno. Wśród pracodawców Polańskiej byli sędziowie, policjanci i prawnicy, ale żaden nie był gotów wykosztować się na legalne zatrudnienie pomocy domowej.

W poniedziałek, już po sześciu godzinach od rozpoczęcia sprzedaży, książka trafiła na listę stu bestsellerów. - Mam nadzieję, że moi pracodawcy ją przeczytają i zaczną się lepiej zachowywać - stwierdziła autorka.

źródło
 

miszailow

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2009
Posty
39
Punkty reakcji
0
i bardzo dobrze... znam jednego Niemca, który przyjechał kiedyś do mnie na wymianę studencką. fajny gość, tylko, że myślał, że przyjechał w XVI wieku do Afryki, a Polacy to niewolnicy... rzeczywiście brak kultury, non stop chodził do sklepu po piwo... i potem słyszę, że polski generał to pijak... a Niemcy to dopiero pijusy...
 
M

marcin.ch

Guest
Moze oni robia z siebie takich arystokratow ale wiekszosc niemcow czy holendrow to brudasy
 

Piszpan

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2010
Posty
130
Punkty reakcji
6
Pisze pod pseudonimem z obawy przed urzedem podatkowym. Pracuje 12 lat na czarno, pobiera zasilki socjalne, mieszka z partnerem ktory wszystkie sprawy za nia zalatwia zeby nie wpadla.
A za ksiazke skasuje niezle pieniadze - nadal pobierajac socjale, oplacone mieszkanie i wode z podatkow tych brudnych Niemcow. :027:
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Pisze pod pseudonimem z obawy przed urzedem podatkowym. Pracuje 12 lat na czarno, pobiera zasilki socjalne, mieszka z partnerem ktory wszystkie sprawy za nia zalatwia zeby nie wpadla.
A za ksiazke skasuje niezle pieniadze - nadal pobierajac socjale, oplacone mieszkanie i wode z podatkow tych brudnych Niemcow. :027:
Nie zazdrość. Dam Ci próbkę co można tam spotkać.
"- To w Polsce macie coca colę ?
Na to pytanie Polańska odpowiada:
- Tak, zdarza się, że pod drzewami przy drogach znajdujemy puszki wyrzucone przez niemieckich turystów. Zawsze są puste. Podejrzewam więc, że coca cola istnieje, ale pewności nie mam. "
 

awaria

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
skoro tam zyje, zarabia, oszukuje system podatkowy, czyli jest tak zwanym pasozytem, i odbiera swiadczenia socjalne bardziej potrzebujacym powinna siedziec cicho i nie komentowac....
 

Piszpan

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2010
Posty
130
Punkty reakcji
6
Robi przysluge niedzwiedzia innym Polkom tam sprzatajacym, niejedna pani domu pogna Polke a przyjmie Rosjanke czy Ukrainke za mniejsze pieniadze. A maj sie zbliza kiedy Polska do Niemiec ruszy.

Nie zazdrość. Dam Ci próbkę co można tam spotkać.
"- To w Polsce macie coca colę ?
Na to pytanie Polańska odpowiada:
- Tak, zdarza się, że pod drzewami przy drogach znajdujemy puszki wyrzucone przez niemieckich turystów. Zawsze są puste. Podejrzewam więc, że coca cola istnieje, ale pewności nie mam. "
To samo i inne pytania stawiaja Polacy Rosjanom zasuwajacym u nich na budowach czy w sadach czy sprzatajacych w domach.
I teraz pomysl ze taka Ukrainka pisze bestseller co maja Polacy pod lozkiem czy w szafie.
A na pewno niejedno by znalazla :D
Wiec prosty sposob na robienie pieniedzy. Sprzataczki do piora !!!
 

Piszpan

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2010
Posty
130
Punkty reakcji
6
Nie zazdrość. Dam Ci próbkę co można tam spotkać.
"- To w Polsce macie coca colę ?
Na to pytanie Polańska odpowiada:
- Tak, zdarza się, że pod drzewami przy drogach znajdujemy puszki wyrzucone przez niemieckich turystów. Zawsze są puste. Podejrzewam więc, że coca cola istnieje, ale pewności nie mam. "
Slyszalam ja w RTL. Ledwo dukala po niemiecku.
Chyba przez tlumacza jej sie odgryzla :] :]
 

odAdoZ

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2011
Posty
212
Punkty reakcji
5
sprzątanie jak każda praca, nie hańbi ;) a to wszystko świadczy o ich KULTURZE OSOBISTEJ :] mają pieniądze więc mogą?

nasikać do kartonu z sokiem pomarańczowym dla tej starej rury :D żartuję :D :D :D
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
to że ktoś ma syf w chacie nie zmieni narodowość, to kwestia wychowania i kultury osobistej, jak ktoś lubi żyć w chlewie to fajnie, poki mnie do siebie nie zaprasza to mi to nie przeszkadza.Ale na ulicach w Niemczech na próżno szukać papierka.

a co do pani sprzatajacej, to ciekawe co będzie jak będzie stara i nie bedzie miala sily juz sprzątać, a pracuje na czarno od X lat.. jestem ciekawa z czego się utrzyma. Nie ma to jak krótkowzroczność Polaków, z dnia na dzień byle przeżyć.

A tak w ogole, to musze sie zastanowić nad napisaniem ksiażki..skoro wszyscy je piszą, to czemu nie ja :D
 

Ramonka

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2010
Posty
30
Punkty reakcji
1
Nie potrzeba nam generalizacji, owszem wszystko zależy od człowieka, ale wkurza mnie jak inne narody próbują się z nas śmiać, że niby tacy straszni jesteśmy. Co do Niemców to sama się spotkałam z ich grubiaństwem i brakiem dobrego wychowania, ale na pewno są wśród nich również tacy "porządni".
 

Piszpan

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2010
Posty
130
Punkty reakcji
6
Nie potrzeba nam generalizacji, owszem wszystko zależy od człowieka, ale wkurza mnie jak inne narody próbują się z nas śmiać, że niby tacy straszni jesteśmy. Co do Niemców to sama się spotkałam z ich grubiaństwem i brakiem dobrego wychowania, ale na pewno są wśród nich również tacy "porządni".
Spotkalas chamow bo wsrod chamow sie obracalas.
Ja przez 27 lat nie spotkalam ani jednego, a dlaczego ? Bo meneli czy polskich czy niemieckich omijam z daleka. Proste.
 

Andrzej.Bednar

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2011
Posty
25
Punkty reakcji
2
na pewno nie wolno generalizować wszystkich, to tak jakby ktos powiedział, że każdy polak kradnie albo wszyscy jesteśmy wobec siebie nie uprzejmi, ksiażkę na pewno warto przeczytać jako dodatek ale nie kompendium wiedzy o danym narodzie :)
 

badylllek1993

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2011
Posty
86
Punkty reakcji
2
Dokładnie tak jak Endi.Bednar mówi. Przecież to co się stało n lat temu nie oznacza ze musimy się traktować jakby to było wczoraj...
 
Status
Zamknięty.
Do góry