Polemika ze Świadkami Jehowy...

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Pytanko do badaczy P Ś
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6, 23). Czy to oznacza, że zwierzęta również grzeszą? A organizmy jednokomórkowe? Czy rośliny grzeszą? Przecież one również umierają, nie tylko ludzie. Dlaczego zwierzę umiera, skoro nie zna moralnej różnicy pomiędzy dobrem i złem?
mruga.gif
 

hannab1

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2011
Posty
525
Punkty reakcji
25
Miasto
Ogród Eden
kropki ,przecinki ,znaki zapytania,wykrzykniki,sa jak najbardziej używane w pisowni a niekiedy wręcz wymagane,nie rozumiem co takiego złego widzisz w moich znakach interpunkcyjnych skoro sam je dość soczyście wstawiasz?
dlaczego kolega przypisuje mi "wulkaniczny ,chaotyczny sposób wypowiadania się ,skoro dość często sam bezpardonowo i negatywnie określasz innych?
...........(dalej dopowiedz sobie sam, kolego)............i właśnie kropki są po to wstawiane ,aby czytelnikowi zasugerować włączenie narządu pineal gland :)
Czyżby ? co znaczy dość często? ,może przytoczy kolega jakieś przykłady mojego złego zachowania. :mruga:
Trzeba się będzie naszperać na profilu hannab1 , powodzenia :p
Dlaczego znów nie zaskoczyłeś mnie swą złośliwością ?...(dalej dopowiedz sobie sam, kolego) .....
jak to było? coś trzeba włączyć ,czy jakoś tak ? :p
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
[font="'arial]Jan Paweł II nauczał "Nauczanie sekt i nowych ruchów religijnych jest niezgodne z nauką Kościoła katolickiego, dlatego przynależność do nich oznacza wyparcie sie wiary.[/font]
[font="'arial]
[/font]
[font="'arial]Ukazuje to stopień zakłamania katolików. Na co dzień bowiem Kościół i katolicy z innymi chrześcijanami walczą i też starają się ich prześladować. Historia pokazuje stosunek katolicyzmu do innych chrześcijan. Przykładem może być tu krucjata przeciwko katarom w trzynastym wieku czy masowa eksterminacja wyznawców prawosławia (i nie tylko) w obozach koncentracyjnych w Chorwacji w dwudziestym wieku. Dziś, choć Kościół oficjalnie nie nakazuje mordować innych, jest nadal nastawiony do wielu agresywnie. Często agresja ta ukrywana jest pod hasłem walki sektami, przed którymi Kościół chce uchronić ludzi.[/font]
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
mnie np. razi agresja (werbalna) SJ skierowana przeciwko katolikom...

Może masz na myśli nauki KrK?....bo,katolicy jak i wszyscy inni ludzie są bliźnimi dla ŚJ ...na pewno agresja nie ma miejsca, ŻADNA.
mnóstwo przypadków nawet w tym wątku mamy (nie da się ukryć obszernym)
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Czy ŚJ mają jakieś przykazania ? czy może to jest jedno z nich ?

Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w ziemi ani w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartegopokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.
 

atheist

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Hmm nie czytalem wszystkich postow...za duzo ludzi nie wiedzacych nic o SJ sie wypowiada...to ze ktos wam cos powiedzial czy ze wyczytaliscie Cie cos w necie jeszcze nic nie znaczy. Uczeszczalem na zebrania SJ na zgromadzenia (te akurat polecam wielu Prawdziwych Polakow i Prawdziwych Ateistow mogloby nauczyc sie czegos chociazby o kulturze osobistej) nie mowie ze jest to dobra religia zadna nie jest natomiast jest duzo lepsza niz KK (ktora nie jest? chyba tylko Islam). Na moje nie szczescie (a moze i szczescie zawsze jakies doswiadczenie te akurat nie dobre ) bywalem tez w KK na mszach na zlotach mlodych itp itd i ogrom fanatyzmu i ludzi o wypranych przez KK mogach mnie przerazil...
 

wojtasu

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2011
Posty
42
Punkty reakcji
0
Miasto
Katowice/TG
Porównując naukę Świadków Jehowy do tego, czego naucza nas Pismo Święte możemy zauważyć wiele nieścisłości. Czasami przenośnie przyjmowane są dosłownie, natomiast wyraźnie oczywiste fakty – symbolicznie i przenośnie. Warto przyjrzeć się poglądom głoszonym przez Świadków Jehowy.


W odróżnieniu od Chrześcijan Świadkowie Jehowy nie wierzą w istnienie Trójjedynego Boga, czyli Trójcy Świętej. Uważają, że jest to pojęcie zaczerpnięte z kultury pogańskiej, a nie z Biblii. Niemniej jednak w Piśmie Świętym zauważyć możemy wiele fragmentów mówiących o istnieniu Trójcy (np. przy stworzeniu świata Bóg mówi „uczyńmy człowieka (…) podobnego do nas”


Świadkowie Jehowy uważają również, że Jezus nie mógł zmartwychwstać w ciele, ponieważ już wcześniej powiedział swoim uczniom, że jeszcze tylko przez krótki czas świat będzie go mógł oglądać (Jana 14:19), poza tym, Jezus oddał swoje ciało umierając za życie wszystkich
ludzi, nie może więc ponownie z niego korzystać. Chrześcijanie jednak inaczej interpretują przytoczony fragment, należy wszakże przeczytać go do końca: „Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Pytanko do badaczy P Ś
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6, 23). Czy to oznacza, że zwierzęta również grzeszą? A organizmy jednokomórkowe? Czy rośliny grzeszą? Przecież one również umierają, nie tylko ludzie. Dlaczego zwierzę umiera, skoro nie zna moralnej różnicy pomiędzy dobrem i złem?
mruga.gif

Stwierdzenie "zapłatą za grzech jest śmierć" było skierowane do ludzi. Biblia była pisana do ludzi, a nie do zwierząt, czy roślin. W całej biblii tylko człowiek traktowany jest jako istota posiadająca pewną dozę wolnej woli, dzięki której może zgrzeszyć. Tak wiec twój dylemat nie ma sensu.
 

Pietras311

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Miasto
Kościerzyna
Co do frazesu, iż zapłatą za grzech jest śmierć, należy przetoczyć cały werset. Rz 6,23 "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.". W żadnym wypadku nie chodzi tu o śmierć fizyczną, raczej o śmierć przez grzech, śmierć ostateczną, chodzi o to, że gdyby Jezus nie złożył za nas ofiary i nie zmartwychwstał, wszyscy zginęlibyśmy, gdyż nikt z nas nie jest bez grzechu.
Co zaś do problemu ze zwierzętami etc. wydaje mi się, że jest on bezsensowny. Nigdzie w Biblii nie jest napisane, ażeby drzewa, zwierzęta etc. miały duszę i zdecydowanie nie za nie Jezus został ukrzyżowany.

Nie podzielam teologii Świadków, ale wpienia mnie to co tu się dzieje. 98% katolików, jeden mądrzejszy o drugiego (zwłaszcza jeżeli chodzi o świadków) chociaż żaden w Sali Królestwa nigdy nie był. Kościół katolicki też ma bardzo wiele nieścisłości (z pewnością o wiele więcej niż organizacja ŚJ). Świadkowie mają po prostu tendencję do wyolbrzymiania szczegółów o których wspomina się kilka razy w całej Biblii kosztem istotniejszych rzeczy. Z resztą, nie mnie, ani nikomu innemu tutaj to osądzać.

Pozdrawiam.
 

Sir_Blant

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2011
Posty
13
Punkty reakcji
0
Kiedyś czytałem ich strażnice i jakąś książeczkę kiedy siedziałem w pracy. Jak czytam tutaj wypowiedzi pseudokatolików można się za głowę złapać :> . Mówicie teraz o transfuzji krwi. Ciekawe czy wyprawy krzyżowe, ciemnogród, palenie na stosach i zabijanie w imię wiary (tak! właśnie tak narodziła się nasza wiara chrześcijańska!) była dobra :). Wszystko ma swoje dwie strony medalu.
A o co chodzi w tej wierze? To mnie najbardziej zastanawiało. Szatan zarzucał Bogu że źle rządził światem. Więc Wspaniały Bóg(Jehowa) oddał świat naszemu Szatanowi pod jego ręce! Tak! właśnie! Światem rządzi Szatan! Dlatego jest tyle zła na świecie - ludzkie tragedie, trzesienia ziemi, wojny powodzie itp.
Raj jednak wygląda inaczej. Nie ma u nich jak u nas - królestwa niebieskiego gdzie dusza po śmierci kiedy jest dobra właśnie tam idzie, a jak zła- idzie do piekła. Może kiedyś się ktoś zastanawiał, na cmentarzu wpośród wielu krzyży można znaleźć zwykłe wbite "pale" (tak jak krzyż tylko bez poprzecznej deski) a na nim tabliczke :imię nazwisko i napis "Oczekuje na zmartwychwstanie". ponieważ ich dusze nigdzie nie idą, tylko zostają w grobie i oczekują Armagedonu.
A co to jest ten Jehowski Armagedon? Kiedy Jehowa uzna że udowodnił Szatanowi swoje racje, ześle na nas koniec świata, który zmiecie wszystko i wszystkich, a wstaną z martwych tylko Ci którzy modlili się do Jehowy i byli dobrzy za życia.
Tylko zastanawia mnie jedno. Czemu oni są zagorzałymi fanatykami tej wiary?
 

ania90

Bywalec
Dołączył
3 Marzec 2011
Posty
162
Punkty reakcji
49
Krótka rozmowa ze ŚJ:

"Czy chciałaby Pani poznać prawdę?"
"Nie dziękuję, mam swoją"
"Przepraszam, odwidzenia"

Ja osobiście do ŚJ nic nie mam. Ale czasami mnie irytują, zwłaszcza gdy próbują podejść sposobem. Najpierw gadka o "pięknej pogodzie" potem "Czy pani wie, jakie Bóg ma imię?" WTF?!
 

Miłujący prawdę

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2008
Posty
429
Punkty reakcji
0
Sobota 13 sierpnia
"Wybawi swój lud od ich grzechów" (Mat. 1:21).

Jezus nie tylko uwalnia nas od dawnych grzechów, ale też otwiera przed nami widoki na lepszą przyszłość.
Wyzwalając swych naśladowców z niewoli grzechu, Jezus wybawia ich od gniewu Bożego i umożliwia nawiązanie opartej na miłości więzi z Jehową. Wyzwolenie od grzechu, które uzyskujemy dzięki Jezusowi, w przyszłości obejmie również uwolnienie od jego tragicznych następstw — od chorób, a nawet śmierci.
Aby pojąć, co to oznacza, przypomnijmy sobie, jak Jezus udał się do domu Jaira, któremu zmarła 12-letnia córka. Jezus zapewnił go: „Nie bój się, tylko uwierz, a zostanie wybawiona” (Łuk. 8:41, 42, 49, 50).
I dziewczynka ta naprawdę ożyła. Czy potrafisz sobie wyobrazić zachwyt jej rodziców?
Wydarzenie to uzmysławia nam, jakiej radości zaznamy, gdy podczas zmartwychwstania „wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego [Jezusa] głos i wyjdą” (Jana 5:28, 29).
Pozdrawiam
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
"Miłujący prawdę" 13 sierpnia 2011 roku napisał, a raczej przytoczył część zdania wypowiedzianego przez Jezusa - w Ewangelii Jana:
"wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego (Jezusa) głos i wyjdą" Jana 5,28-29 Pozdrawiam


Pozwolę sobie dokończyć tę rozpoczętą myśl, bo z doświadczenia wiem, że Świadkowie Jehowy nie cytują pełnych wypowiedzi Mesjasza z Nazaretu, a wtedy post napisany przez "Miłującego prawdę" nabierze całkiem innego sensu:
"i wyjdą ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu. Dalej Mesjasz mówi:
"Ja nie mogę nic uczynić z własnej inicjatywy; sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest prawy, ponieważ nie szukam własnej woli, lecz woli Tego, który mnie posłał. Jeśli ja sam świadczę o sobie, świadectwo moje nie jest prawdziwe. Jest ktoś inny, kto o mnie świadczy i wiem, że świadectwo, które On składa o mnie, jest prawdziwe.
(napisał MD)
 

vengo

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
663
Punkty reakcji
0
"Miłujący prawdę" 13 sierpnia 2011 roku napisał, a raczej przytoczył część zdania wypowiedzianego przez Jezusa - w Ewangelii Jana: "wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego (Jezusa) głos i wyjdą" Jana 5,28-29 Pozdrawiam Pozwolę sobie dokończyć tę rozpoczętą myśl, bo z doświadczenia wiem, że Świadkowie Jehowy nie cytują pełnych wypowiedzi Mesjasza z Nazaretu, a wtedy post napisany przez "Miłującego prawdę" nabierze całkiem innego sensu: "i wyjdą ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu. Dalej Mesjasz mówi: "Ja nie mogę nic uczynić z własnej inicjatywy; sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest prawy, ponieważ nie szukam własnej woli, lecz woli Tego, który mnie posłał. Jeśli ja sam świadczę o sobie, świadectwo moje nie jest prawdziwe. Jest ktoś inny, kto o mnie świadczy i wiem, że świadectwo, które On składa o mnie, jest prawdziwe. (napisał MD)
MD ..'miłujący prawdę'...zacytował pełną wypowiedz Mesjasza....mówiąc cytuję
Wydarzenie to uzmysławia nam, jakiej radości zaznamy, gdy podczas zmartwychwstania „wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego [Jezusa] głos i wyjdą” (Jana 5:28, 29).
ty po prostu nie znasz całej nauki Mesjasza---mówi On że ;jedni i drudzy usłyszą głos i wyjdą z 'grobowców pamięci'.....to określenie różni sie od grobu (gr.ta'fos,ta'foi) i ( mne'ma ) grobowiec.... w NWT czytamy słowo użyte przez Jezusa ,rzeczownik (mne‧mei′on,) ściśle powiązanego z greckimi słowami, które znaczą przede wszystkim „pamiętać"czyli ..grobowiec pamięci... reasumując...nie wszyscy w grobach zmartwychwstaną na głos Jezusa!
.....

MD...zacytowany przez ciebie nastepny wers tyczy sie zgoła innego tematu biblijnego a mianowicie ;równości z Bogiem Najwyższym- którą to Zydzi przypisywali Jezusowi...i w Jana 5:19 i 30-32)-przytoczonym przez ciebie ...czytamy odpowiedz Jezusa na ten ZARZUT!.....ni mniej ni więcej udowodniłeś ze Jezus nie istnieje w jakiejś Trójcy!
 

vengo

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
663
Punkty reakcji
0
Czy ŚJ mają jakieś przykazania ? czy może to jest jedno z nich ?

[font="verdana]Nie uczynisz sobie [color="black"]obrazu [/color]rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w ziemi ani w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartegopokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.[/font]
przykazanie które przytoczyłeś/aś..wchodzi w skład Prawa danego przez Boga Narodowi Wybranemu....chrześcijanie nie podlegają temu Prawu....Jezus nadał nowe Prawo tzw.miłości.....niemniej całe Pismo jest do nauki.....i z ksiegi Wyjścia uczymy sie o wymogach Boga Najwyzszego a mianowicie ///nie czyń sobie bałwanów!!!// i nie kłaniaj im się!!!....bo zginiesz!!!
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Przepraszam, jeśli ktoś będzie się czuł urażony moimi słowami, ale mam pytanie do Świadków. Jak możecie być wyznawcami religii wymyślonej w Stanach? Przecież Russell nie róznił się od Smitha, czy Hubbarda. Wykorzystywał głupotę amerykanów by ich omamić, tylko i wyłącznie dla własnych celów. Nawet dziś każdy amerykanski kaznodzieja stara się pozyskać zagubionych ludzi i wyciągnąć z nich to co chce (kasa, władza itp.). Na szczęście na szeroką skalę to się nie udaje ze względu na duże nasycenie różnych systemów wyznaniowych, co nie znaczy, że tak będzie zawsze. Stworzył wokół siebie otoczkę mistycyzmu, stał się "prorokiem". Wiem, że moje słowa mogą być dla was obraźliwe, ale na litośc boską, w moim mniemaniu jesteście nieustannie robieni w konia.

Miałem kolegę w technikum, wychowanego w Waszej wierze. Oprócz tego, że lubił imprezować znany mi był z tego, że do wiary swoich rodziców podchodził z ogromnym sceptycyzmem. Owszem, jako dziecko przyjmował nauki zboru, ale gdy już zaczął myśleć samodzielnie to z tego zrezygnował. Mówił, że nieraz wydaje mu się, iż te nauki są nawiedzone, iże sam nie chce mieć z tym nic wspólnego.

Przykro mi ale Świadkowie Jehowy kojarzą mi się z amerykańskim sektami. Tak samo jak Kościół Świętych w Dniach Ostatnich, czy nawet sekta Charliego Mansona. Wasze poglądy też są równie radykalne, z tą różnicą, że nie przelewacie krwi.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
witam
Świadkiem Jehowy może i jeszcze nie jestem ale wszystko skłania się ku dobrej drodze.
A propo tego z kąd mamy pewność że akurat nasze wyznanie jest prawdziwe.
Ciężko to ująć w kilku zdaniach ale kiedy już SZCZERZE zostajesz ŚJ. to spełniają się na tobie słowa Jezusa:'poznacie prawdę a prawda was wyzwoli'
My jako ŚJ. mamy naprawdę komfort psychiczny jeśli chodzi o wiele rzeczy typu przyszłość, przeszłość i teraźniejszość. Znamy cel życia i wszystko to potrafimy biblijnie udowodnić. Biblia też na nas wskazuje

Mam bardzo dobre zdanie na temat ŚJ. To fajni i bogobojni ludzie, którzy szanują bliźniego i starają się żyć uczciwie. Mówię o zwykłych "szeregowcach" i pomniejszych braciach starszych. Nie zgadzam się jednak z niektórymi ich naukami oraz przyjętą przez nich formą - bardzo sztywną formą, która neguje indywidualny rozwój duchowy, a przymusza do posłuszeństwa i przestrzegania nakazów Ciała Kierowniczego za pośrednictwem STAŻNICY i innych publikacji.

1. ŚJ stworzyli bardzo spójny system nauczania, który jest oparty na biblii. Jednak w nauczaniu tym pomija się niektóre kluczowe kwestie zawarte w nowym testamencie, ponieważ nie pasują one do ogólnego nauczania - np. kwestia darów Ducha Świętego.

2. Ponadto ŚJ wprowadzili kiedyś absurdalny i nie mający pokrycia w biblii zakaz dokonywania transfuzji krwi. Co więcej, obecnie wycofują się powolutku i niepostrzeżenie z tego zakazu, zmieniają nauczanie w tym względzie, krok po kroku. Na początku przyjecie transfuzji było najstraszliwszym sprzeniewierzeniem się zasadom. Później tzw. Ciało Kierownicze ŚJ poszło na mały kompromis i pozwoliło na przyjmowanie niektórych frakcji krwi (co jest po prostu śmieszne). Następnie Ciało ŚJ przemycało powolutku i dyskretnie myśl, że dokonanie transfuzji jest kwestią indywidualnego sumienia, ale jednocześnie potępiało tych, którzy na transfuzję się zgodzili. CK straszy, że transfuzja to siedlisko chorób, cierpienia i potępienia...

3. ŚJ niepotrzebnie skupiają się na nic nie znaczących, nieistotnych pierdołach. Na przykład - kwestia tego, czy Jezus zmarł na krzyżu czy na palu? Nikt tego nie wie! Ale wedle wszelkiego prawdopodobieństwa zmarł na krzyżu, ponieważ w tamtych czasach Rzymianie w ten sposób najczęściej dokonywali tej egzekucji. Jednak z nieistotnej sprawy ŚJ robia problem. Dlaczego? Ponieważ jest to jedno z narzędzi manipulacji, które wyrosło z następującego myślenia:
"Wszystkie religie chrześcijańskie (oprócz ŚJ) używają krzyża jako swojego symbolu. Jeżeli udowodnimy komuś, że Jezus nie zmarł na krzyżu, to zachwiejemy jego systemem wiary."
Nie da się inaczej wytłumaczyć uporczywego trzymania się tezy, że Jezus nie zmarł na krzyżu. Przede wszystkim TO NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA dla nauczania o Bogu i Jezusie. To tylko jeden ze sposobów manipulacji i zaciemniania.

4. Chronologia biblijna przedstawiona przez ŚJ, jest całkowicie niezgodna z historią, została zmanipulowana i wielokrotnie była zmieniana w taki sposób, by pasowała do bieżącego nauczania.
mógłbym tak wymieniać bardzo długo.

A tak w ogóle to co do nazwy to fakt, Jezus powiedział że wy będziecie moimi Świadkami i mówił tu do uczniów. Warto jednak pamiętać że w księdze Izajasza Bóg sam mówi do ludzi" wy będziecie moimi świadkami" na długo przed przyjściem mesjasza. Dalej można rozważać to kim tak naprawdę był Jezus. On sam był Świadkiem Jehowy bo świadczył o nim samym(świadek- świadczenie). Jęsli w sądzie jeden świadek ma swojego podświadka to czy podświadek ma świadczyć przeciwko świadkowi?
O ironio gdzież sie podziałaś...
pozdrawiam
Nazwa jest kwestią umowną, dlatego nie ma się czego tutaj czepiać. Równie dobrze moglibyście przyjąć nazwę "Świadczący Nauczanie Chrystusa", albo "Głoszący Dobrą Nowinę o Królestwie". Wszystko jedno jaką nazwę się wybierze. Nie ma to żadnego znaczenia, jest nieistotne z punktu widzenia kluczowych spraw biblijnych.

Chyba nawet sami twoi bracia w wierze czerwienią się jak czytają tak głupawą argumentację ( mówię o meritum wypowiedzi ,pomijam "byczki" w pisaniu)
Przeczytałeś w ogóle to o czym napisałeś?

Po co ten jad? Możemy zachować kulturę nawet, jeżeli nie zgadzamy się z czyimiś poglądami. Szanujmy siebie nawzajem.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Przykro mi ale Świadkowie Jehowy kojarzą mi się z amerykańskim sektami. Tak samo jak Kościół Świętych w Dniach Ostatnich, czy nawet sekta Charliego Mansona. Wasze poglądy też są równie radykalne, z tą różnicą, że nie przelewacie krwi.

To mocno przesadzona wypowiedź. Stygmatyzujesz członków tego wyznania tylko ze względu na swoje uprzedzenia, które nie mają pokrycia w rzeczywistości, którą ja znam.

Znam ŚJ bardzo dobrze, powiem nawet, że gruntownie poznałem ich nauki i praktyki. To całkiem normalni ludzie. Uważam, że o wiele większymi fanatykami o sekciarskich zapędach są zakorzenieni w tradycji katolicy, którzy bardziej niż Boga czczą Maryję Panienkę Potrójnie Przenajświętszą ;)

Nie żebym był jakimś obrońcą uciśnionych. Nie popieram wielu nauk ŚJ i nie umiałbym nim być. Po prostu APELUJĘ O ROZWAGĘ.
 
Do góry