Hmm pytanie rzeka...
gdybym widział,że osoba,którą kocham męczy się w związku ze mną...odszedłbym
gdybym taką osobę nadto ranił,gdyby przeze mnie niepotrzebnie cierpiała...odszedłbym
gdyby kazała mi wybierać...ona czy moi przyjaciele/znajomi...odszedłbym
gdyby nie pozwalała mi decydować o sobie...odszedłbym
Znam z autopsji jeszcze przypadki,
gdy ta druga osoba jest altruistą...i stawia dobro innych nad swoje własne...
gdy ta druga osoba nie potrafi <ehh nie mam pojęcia jak to napisać> poświęcić tyle czasu,ile by chciała i ile uważa,że na to zasługuję...