Po jakim czasie zaszłyście w ciążę?

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Próbuję ale właśnie nie potrafię... Myślałam, że jak sie czymś zajmę to przestanę tak obsesyjnie o tym myśleć, ale nie działa
 

Madzia310588

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
512
Punkty reakcji
3
Wiek
35
musisz naprawdę przestać myśleć o tym wiem że to trudne pewnie już się to stało twoją obsesja ale inaczej będzie to trwac o wiele dłużej
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Ja sobie zdaję sprawę, ze psychika tak wiele potrafi, ze ze swoim nastawieniem szybko nie zajdę, ale mimo wszystko nie potrafię wyluzować i tworzy się takie błędne koło.... Ech, dzisiaj już moja histeria trochę ucichła, do następnego miesiąca... A jak słyszę komentarze rodziny czy znajomych : młoda jesteś, masz czas, co sie tak przejmujesz, to wiem, ze maja racje, ale wcale mi to i tak nie pomaga, wręcz przeciwnie... I widzę że z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej, nie wiem czy to dlatego ze teraz mam na co dzień styczność z dziećmi, ale w tym miesiącu to juz jest porażka, nie ma dnia żebym nie beczała... szkoda gadać
 
K

kinga_sc

Guest
Jesteśmy z Tobą, my dwa lata się staraliśmy, nawet trochę dłużej. Spróbuj się nastawić jakoś pozytywnie. Zbliża się majówka, wyskoczcie gdzieś za miasto. Odpocznijcie rozluźnijcie się, my tak zrobiliśmy, bo byłam bardzo zestresowana niepowodzeniami i proszę na wyjeździe pojawił się brzdąc.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Może i rzeczywiście gdzieś wyjedziemy... Najgorsze jest to, ze on chyba nie zdaje sobie sprawy jak ja to przeżywam, jak mu mówię ze znowu sie nie udało to on na to żebym szła do lekarza, bo on przecież nic nie poradzi, albo zebym przestała o tym myśleć, dla niego to takie łatwe... Albo ja już się wszystkiego czepiam
 
K

kinga_sc

Guest
Powinien cię wspierać. Powiedz mu jak się czujesz, jak to przeżywasz albo zabierz go do lekarza i niech on mu to powie jaki to dla kobiety stres. A może jemu obojętne czy chce dziecko czy nie?
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
To on nalegał na dziecko, kiedy ja jeszcze nie byłam na to gotowa, więc to nie jest mu obojętne... On twierdzi, ze nie wie jak mi pomóc, jak mnie pocieszyć i dlatego niechętnie na ten temat rozmawia, bo wie, że wszelkie rozmowy tylko bardziej mnie nakręcają :( niby rozumiem jego tok myślenia, ale ostatnio co by nie zrobił to źle taki mam humor
 
K

kinga_sc

Guest
Ja też mam huśtawki nastrojów i to straszne ostatnimi czasy. podrzuć mu jakąś książkę jak byś dobrym tatą, albo coś o ciąży. mój notorycznie czyta i pisze mi smsy albo meile z jakimiś nowościami, które odkrył a dla mnie są oczywiste.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Pamelaa wlasnie najwazniejsze to, zeby sie wyluzowac. Wiele kobiet mialo tak, ze chcialy bardzo, ciagle o tym myslaly, to wtedy nic, a jak rozluznienie i seks bez zabezpieczenia, ale branie z tego seksu przyjemnosci bez myslenie o dziecku to bęc.

Moze wypijcie sobie jakies winko, odprezcie sie, wspominajcie dawne czasy, niech zaplomnie w Was namietnosc, moze wtedy tak bardzo nie bedziesz myslec, tylko po prostu przezyjesz wspanialy namietny seks, a dziecko moze tez sie popjawi ;)
 

Madzia310588

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
512
Punkty reakcji
3
Wiek
35
Pamelaa wlasnie najwazniejsze to, zeby sie wyluzowac. Wiele kobiet mialo tak, ze chcialy bardzo, ciagle o tym myslaly, to wtedy nic, a jak rozluznienie i seks bez zabezpieczenia, ale branie z tego seksu przyjemnosci bez myslenie o dziecku to bęc.

Moze wypijcie sobie jakies winko, odprezcie sie, wspominajcie dawne czasy, niech zaplomnie w Was namietnosc, moze wtedy tak bardzo nie bedziesz myslec, tylko po prostu przezyjesz wspanialy namietny seks, a dziecko moze tez sie popjawi ;)
to naprawdę działa tez wciąż myślałam o dziecku o tym że jakiś czas temu poroniłam czułam się wtedy taka pusta i nie spełniona myślałam co ze mne za kobieta jak nawet nie mogę donosić ciąży...wyjechaliśmy z łukaszem chodz byłam przeciwna ale właśnie tam udało mi się zajść w 2 ciążę i kinga też ci napisała że jej w ten sam sposób udało się zajść w ciążę często wystarczy zapomnieć sciągnąc ta barygadę i się wyluzować i cieszyć sobą na wzajem a nóż się uda
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Dzięki dziewczyny za wsparcie ;) Ech, narzekam jakbym starała się nie wiem ile... Ale ostatnio ogólnie mam jakiś gorszy okres w życiu więc to pewnie też dlatego...
 

jojo84

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2006
Posty
645
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
New York znowu
my z mezem staramy sie od 8 miesiecy. bez rezultatu :( wszystcy mi mowia, zebym o tym nie myslala, ale jest to NIEMOZLIWE! przed dwoma ostatnimi miesiaczkami, okres mi sie o tydzien spoznil, juz bylam w taka szczesliwa, wymyslalam jak to powiem mezowi, a tu znowu okres... :/ jezeli do roku nie zajde w ciaze, wtedy wybiore sie do lekarza na badania, nie chce isc wczesniej, bo boje sie, ze powie mi ze nie moge miec dziecka :(
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
No i kolejny cykl za mną... Ale w tym sie tak bardzo nie przejmuję... Byłam u ginekologa, mam brać tabletki, bo prolaktynę mam lekko podwyższoną, i za jakieś dwa miesiące zgłosić sie do niego, chyba że wcześniej zajdę ;) A później "pod ostrzał" idzie mój mężczyzna, nie wiem jak on to zniesie :D Powoli zaczynam odpuszczać, może po prostu jeszcze nie czas na to, żebym została mamusią, ostatnie miesiace dały mi popalić więc jak nie teraz, to za jakiś czas....
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Ostatnio pisałam tu w maju, mamy lipiec i nic się nie zmieniło... Ale ten czas leci... I ciągle to samo...
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Mojej znajomej udało się dopiero po 1,5 roku.
Myślę,że nie ma co zamartwiać się "na zapas".

Bez stresu. Odpocznijcie od tego :*
 

Blanka123

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
32
Punkty reakcji
0
My staraliśmy się o maja tego roku i na szczęście udało się, jest połowa lipca, a ja jestem w ciąży. Przecudowne uczucie. :] ;)
 

rastman

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
7-8 miesięcy od odstawienia plastrów i 2-3 miesiące od rozpoczęcia współżycia bez ograniczeń
 
Do góry