sprawiłam sobie kostke niedawno. najpiękniejsza zielona, z demobilu, ale nieużywana. po znajomości z magazynu harcerskiego i do tego szelki niemalże gratis xD
teraz muszę ją trochę zchodzić, bo sztywna niewygodna i nieładna.
i teraz pytanko takie malutkie... wyprać ją ręcznie czy w pralce? jak tak to w jakiej temperaturze najlepiej i w ogóle co zrobić żeby po tym praniu nie wyglądała gorzej...;p
a i moja kostka jest bez kwadratu. tak wyszło, że na stanie nie było z. a jednak skłaniałabym się ku klimatycznej z kwadratem. może jakoś doszyć z części niepotrzebnych szelek? jakieś pomysły?
SS
Pierz jak chcesz, jak ci wygodnie Ja prałem ręcznie, w letniej wodzie, w zasadzie tylko namoczyłem... Nie ma co się "głaskać" z kostką, za wysoka temp. itp. nie powinny nic jej zrobić.
Moim zdaniem doszywany kwadrat wyglądałby idiotycznie, lepiej już walnij w tym miejscu jakąs kwadratową naszywkę