Znajomy Nieznajomych
złomiarz
Nikt z nas nie zapłacze nad bryłką lodu, że już nie jest wodą. Nikt nie będzie płakał po wodzie, która wyparowała. Podobnie Indianie nie płaczą po ludziach, którzy zamieniają się w zimne trupy, ani po duszach, które „wyparowują" w zaświaty. Podchodzą do tego ze spokojem. Po śmierci są pewne czynności, które należy wykonać. I żadną z nich nie jest płacz. Przeciwnie - płacz jest jak najbardziej niewskazany, bo „przytrzymuje" zmarłego na tym świecie. Dopóki płaczesz po kimś, on nie może spokojnie odejść. Dopóki płaczesz, myślisz, kochasz... zmarły tkwi jedną nogą w ziemskim świecie, jak w potrzasku. To bolesne tkwienie - rozdarcie między byłem a jestem.
Cytat zaczerpnięty z książki Cejrowskiego Rio Anakonda
Z powyższym cytatem nawet się zgadzam, rozmawiałem z koleżanką to mówiła że płacz daje dobry efekt, że człowiekowi jest lżej.
Co innego jak odchodzi bliska osoba, lecz w ich rozumieniu zmienia się stan skupienia, dusza to duch, jest straszna tyle co człowiek.
Myślę że dobry temat
Cytat zaczerpnięty z książki Cejrowskiego Rio Anakonda
Z powyższym cytatem nawet się zgadzam, rozmawiałem z koleżanką to mówiła że płacz daje dobry efekt, że człowiekowi jest lżej.
Co innego jak odchodzi bliska osoba, lecz w ich rozumieniu zmienia się stan skupienia, dusza to duch, jest straszna tyle co człowiek.
Myślę że dobry temat