Czy dojrzały, czy nie - osobiście uważam, że mając te (dobrze piszę?)17 lat, to chyba generalnie powinien mieć jakieś podstawę wiedzy. Ze szkoły, od rodziców, czy bardziej autoryzowanego osobnika. Niestety to nie jest wiedza wrodzona. Dalej błądząc gdzie idzie?
Do kompa. Do kumpli. Do dziwnych czasopism.
Wiadomo - prywatniej, człowiek nawet jak złapie buraka, to i tak go nikt nie widzi.
I jaką otrzymuje profesjonalną odpowiedź - g*wniarzu, nie tykaj się za takie zabawki!
Zielony i tak zostanie, a prędzej czy później i tak z całą zielonkowatością się za to zabierze;]
Chcąc nie chcąc - uważam, że nawet jeśli tego nie popieramy, to należy pytającego rzetelnie poinformować.
Przedstawić plusy i minusy tak antykoncepcji, jak i samej inicjacji seksualnej. Wpływu na ciało, psyche i
cokolwiek, co nam, lub pytającemu do głowy przyjdzie.
Pozdrawiam