kasiula to juz albo moze dopiero koniec 15 tygodnia...termin mam na lipiec dopiero (polowa lipca) a czuje sie calkiem dobrze...wszystkie wczesniejsze dolegliwosci nawet minely jedyne co mi zostalo to straszna sennosc...tylko bym spala i spala
plci dzidzi jeszcze nie znam ale dla mnie to nie ma znaczenia czy chlopczyk czy dziewczynka tylko ze jakby byl chlopczyk to imie mam juz wymyslone Antos (po dziadku i pradziadku dzidzi) Adaś( po tatusiu dzidzi) a dla dziewczynki to niestety kompletnie nie wiem
To dobrze, ze w miare spokojnie "przechodzisz" ciaze. Co do sennosci moja siostra tez tak ma i jedyny jej grzech to picie w duzych ilosciach coli (ona wie, ze nie mozna, ale ma na nia taaaaka ochote).
Fajnie Cie
Mi i mojemu mezowi tez sie marzy dzidzia
Staramy sie okolo 5 miesiecy, niestety narazie cisza.... Troche mnie to martwi, rozne mysli mam w glowie...Tyle mowi sie o bezpolodnosci... Az strach myslec... Siostra mnie pociesza, ze niektorzy nie zachodza tak od sobie, ona tez sie z pierwszymi dzieciakami troche sie starala ( z tym wpadla), znim zaszla, nasza mama tez tak miala. Ja chyba tez tak mam?!Mam nadzieje, ze to tylko kwestia czasu...
Fajne imie wymyslilas dla dzidzi
Najwazniejsze, zeby byla zdrowa
A ja to ostatnio cierpie na bezsennosc....