olka3004
Nowicjusz
witajcie
mam do Was pytanie: kto był kiedykolwiek na pieszej pielgrzymce na Jasną Górę?
mnie ostatnimi czasy tam poniosło. na początku marudziłam: nogi mnie bolą, jest za gorąco, tak daleko...
ale dzięki jednemu człowiekowi z innej grupy moje podejście do pielgrzymki zmieniło obrót o 180 st. był on niepełnosprawny. powiedział mi takie słowa: trzeba przezwyciężać samego siebie. pomimo swojej niepełnosprawności chyba do końca życia będę chodził na pieszo na Jasną Górę. < :mruga: >
a ja tak narzekałam.... :bag:
jestem bardzo zadowolona, że doszłam do celu, chociaż ciężko mi się było rozstawać z tymi wariatami kochanymi
za rok też idę
opowiedzcie o swoich pielgrzymkach. k: może kogoś zachęcicie do pielgrzymowania BB)
pozdrawiam i życzę dobrej nocy apa:
mam do Was pytanie: kto był kiedykolwiek na pieszej pielgrzymce na Jasną Górę?
mnie ostatnimi czasy tam poniosło. na początku marudziłam: nogi mnie bolą, jest za gorąco, tak daleko...
ale dzięki jednemu człowiekowi z innej grupy moje podejście do pielgrzymki zmieniło obrót o 180 st. był on niepełnosprawny. powiedział mi takie słowa: trzeba przezwyciężać samego siebie. pomimo swojej niepełnosprawności chyba do końca życia będę chodził na pieszo na Jasną Górę. < :mruga: >
a ja tak narzekałam.... :bag:
jestem bardzo zadowolona, że doszłam do celu, chociaż ciężko mi się było rozstawać z tymi wariatami kochanymi
za rok też idę
opowiedzcie o swoich pielgrzymkach. k: może kogoś zachęcicie do pielgrzymowania BB)
pozdrawiam i życzę dobrej nocy apa: