Piekło Gutenberga

zemelke

Nowicjusz
Dołączył
13 Październik 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Przeczytałam ostatnio bardzo dobrze napisaną książkę "Piekło Gutenbrega".
W prawdzie historia dotyczy wynalezienia druku, ale pisarz w bardzo umiejętny sposób oddał kryzys kościoła katolickiego w średniowieczu, oraz jego walkę w dążeniu do władzy. polecam wszystkim, których interesują dzieje XV w Europy!
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Kościół nie przechodził kryzysu w Średniowieczu, ale kiedy Średniowiecze dobiegało końca.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
no nie wiem Lobo gdyby nie średniowieczne "modernizacje" chrześcijaństwa nie "osiągnęło" by kryzysu reformacji zatem czy nie są tym samym prawdziwe sformułowania : "[font="arial][size="2"]kryzys kościoła katolickiego w średniowieczu, oraz jego walkę w dążeniu do władzy" nie są miarodajne ...[/size][/font]
[font="arial][color="#222222"]chociażby : " Synodem trupim nazwano synod zorganizowany w 897 roku w Rzymie przez ówczesnego papieża Stefana VI. Miał on na celu pośmiertne osądzenie oraz pozbawienie czci poprzedniego papieża, Formozusa (pomiędzy nimi był jeszcze Bonifacy VI, ale panował krótko w kwietniu 896).W tym celu wydobyto jego zwłoki z grobu i przyodziano w szatypontyfikalne. Następnie odcięto mu trzy palce służące mu dobłogosławienia ludu, a po dokonaniu sądu poćwiartowane zwłoki wrzuconodo Tybru.Jeszcze w tym samym roku papież Teodor II unieważnił "synod trupi". Na jego polecenie szczątki Formozusa wyłowiono z rzeki i pochowano z należną czcią."

i pare innych kolorowych kart KrK w średniowieczu ...

[/color][/font][font="arial] [/font][/color]
[color="#222222"][font="arial][size="2"]średniowiecze nie było mrocznym okresem ale i nie uchroniło się przed wieloma błędami ... ba !! nawet wypaczeniem nauk Jezusa !! [/size][/font]

[font="arial][size="2"]całe dziedzictwo po imperium romanum zmodyfikowane i ujęte w ramy chrześcijańskie stało się karykaturą nauk Nazarejczyka ... zatem masz racje i jej nie masz ...[/size][/font]
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Średniowiecze było mroczne, ale nie można na nie patrzeć przez pryzmat XV wieku, kiedy to świat miał już inne problemy. O to mi chodziło. Natomiast nie wiem, czy ten częsty błąd popełnia książka, bo jej nie czytałem.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Średniowiecze było mroczne, ale nie można na nie patrzeć przez pryzmat XV wieku, kiedy to świat miał już inne problemy. O to mi chodziło. Natomiast nie wiem, czy ten częsty błąd popełnia książka, bo jej nie czytałem.

też nie czytałem rozważam to jedynie w aspekcie :
"kryzys kościoła katolickiego w średniowieczu, oraz jego walkę w dążeniu do władzy"

[font="arial][size="3"]średniowiecze nie było mrocznie w proporcji do poziomu cywilizacji ... ba !! a nawet było czasem wielkich osiągnięć : matematycznych - cała architektura genialna katedry cuda budownictwa !! filozofia dziś wzgardzona i nie zrozumiała przez pryzmat czasu !!
[/size][/font]
nie jestem fanem KrK ale inaczej w tamtym czasie nie było można ...
upadek imperium romanum spowodował chaos w którym KrK stał się choć cieniem ładu i porządku !!
mimo kolorowych karteczek o których juz wspomniałem ...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Racja. Co do mroku, to był taki specyficzny. Był na pewno odwrotnością XVIII wiecznej epoki świateł. Nie napisałbym na przykład, że średniowiecze to epoka głupoty. Było tam więcej równowagi, a świat składał się bardziej z przeciwieństw. Było pełno świętych, ale i paskudnych greszników, posty były przestrzegane ściśle, ale karnawały były prawdziwymi szaleństwami. Mimo wszystko świat był bardziej uporządkowany. Kościół miał przewagę w walce o władze, co powodowało, że istniał jednak pewien punt odniesienia.

No i to o czym piszesz. Gdyby nie Kościół, prawdopodobnie nie przetrwało by do czasu renesansu dziedzictwo starożytności. Możliwe, że ucywilizowaliby nas Arabowie, albo mieszkalibyśmy w lepiankach.
 

Tabu

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
46
Punkty reakcji
0
Książka interesująca,choć trudno oceniać średniowieczne społeczeństwo z dzisiejszego punktu widzenia,ale wasza panowie ignorancja historyczna budzi u mnie wbrew najlepszym zamiarom mieszane uczucia.Wynalazek Gutenberga w 1455 roku stanowił dla absolutyzmu władzy poważne zagrożenie,ponieważ ułatwiał przepływ treści niewygodnych dla władz duchownych i świeckich. Stąd też działania obu tych ośrodków władzy koncentrowały się na ograniczaniu obiegu wydawnictw drukowanych.Bulla papieża Innocentego VIII z 1487 r. pt: "Inter multiplices nostrae sollicitudinis curas" zapoczątkowała pierwszy usystematyzowany system cenzury.Z jednej strony, nie mogły się ukazywać pod karą klątwy i sporych sum pieniężnych żadne pisma zawierające myśli przeciwne wierze katolickiej, myśli bezbożne ani też gorszące (to dość pojemna formuła), z drugiej strony, gdyby ukazało się coś sprzecznego z tymi regułami, książkę należało w stosownym terminie spalić, zaś drukarza i wszystkich posiadaczy takiego zakazanego dzieła ukarać.Działania kontrreformacyjne, wzmacniane autorytetem postanowień (dekretów) soboru trydenckiego, obrodziły spisami ksiąg zakazanych (Index librorum prohibitorum) oraz spisami ksiąg, które należało oczyścić z treści "szkodliwych" (Index expurgatorius librorum). Pierwszy polski Indeks ksiąg zakazanych ukazał się w Krakowie w roku 1604. Stał się jednym z dotkliwszych argumentów Świętej Inkwizycji.Aby pokazać, jak wyglądało nauczanie Kościoła na temat mediów jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku, przyjrzyjmy się bliżej przykładowemu dokumentowi – encyklice papieża Grzegorza XVI Mirari vos z 1832 r. We fragmencie zatytułowanym: „Wolność druku” papież Grzegorz XVI pisze:"Do tego też zmierza owa najzgubniejsza, przeklęta i odstręczająca wolność druku, mająca na celu rozpowszechnianie wszelkich pism wśród pospólstwa..."
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Zanim zaczniesz nazywać ignorantami, staraj się zrozumieć o czym kto pisze. Problem druku, to problem nowożytny, nie średniowiecza, choć niektórzy przedłużają jeszcze okres trwania średniowiecza do 1492 roku, to jednak ciężko utożsamiać z średniowieczem problem, który pojawił się w 1455 roku i trwał wieki potem.
I na to tylko zwróciłem uwagę, panie mądralo.
 

Tabu

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
46
Punkty reakcji
0
Zanim zaczniesz nazywać ignorantami, staraj się zrozumieć o czym kto pisze. Problem druku, to problem nowożytny, nie średniowiecza, choć niektórzy przedłużają jeszcze okres trwania średniowiecza do 1492 roku, to jednak ciężko utożsamiać z średniowieczem problem, który pojawił się w 1455 roku i trwał wieki potem.
I na to tylko zwróciłem uwagę, panie mądralo.
Przepraszam za szorstkie sformułowania,ale czy "przeklęta wolność druku"i wypowiedzi nie przeszkadza do dzisiaj niektórym cenzorskim "dzierżymordom" nawet obecnie(a kto wie,czy nie i tym na forum?).Także zalecam odrobinę autorefleksji,zastanowienia nad swoim postępowaniem.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Przepraszam za szorstkie sformułowania,ale czy "przeklęta wolność druku"i wypowiedzi nie przeszkadza do dzisiaj niektórym cenzorskim "dzierżymordom" nawet obecnie(a kto wie,czy nie i tym na forum?).Także zalecam odrobinę autorefleksji,zastanowienia nad swoim postępowaniem.

Przydało by się trochę zamordyzmu moralnego. Zwróć uwagę, że na takiej liście znajdowały się książki, np. de Sade. Gorszące? Jego pisma owszem.
 

Tabu

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
46
Punkty reakcji
0
Przydało by się trochę zamordyzmu moralnego. Zwróć uwagę, że na takiej liście znajdowały się książki, np. de Sade. Gorszące? Jego pisma owszem.
Sprytnie jest się wykręcać krytyką czy pilnowaniem cudzej(nie swojej)moralności.Miałem na myśli dzieła religijne reformacji,biblię tłumaczona na języki narodowe,czy przykładowo dzieła naukowe i literackie, objęte zakazem,np.dzieło Mikołaja Kopernika "O obrotach sfer niebieskich" wpisane zostało do Indeksu w 1616 roku.Do autorów ksiąg objętych zakazem mozna zaliczyć następujących pisarzy,naukowców i filozofów jak: Voltaire, Daniel Defoe, Johann Wolfgang Goethe, Honoré de Balzac, Stendhal, Emil Zola, André Gide, Jean-Paul Sartre,Immanuel Kant,Johannes Kepler,Mikołaj Kopernik,John Locke,Marcin Luter,Niccolò Machiavelli,Maurice Maeterlinck
Karl Marx,Adam Mickiewicz,John Milton,Monteskiusz,Blaise Pascal,François Rabelais,Samuel Richardson,Jean-Jacques Rousseau,George Sand,Jean-Paul Sartre,Baruch de Spinoza,Laurence Sterne,Emanuel Swedenborg,Jonathan Swift
Wolt,i wielu innych wybitnych ludzi kultury i nauki, którzy przyczynili sie w znaczący sposób do postępu i rozwoju ludzkości.w 1555 roku Generalny Inkwizytor, Giovanni Pietro Caraffa, został papieżem Pawłem IV, natychmiast polecił sporządzić wykaz książek, których nie wolno posiadać ani czytać. W ten sposób w roku 1559 po raz pierwszy ukazał się powszechny Indeks ksiąg zakazanych.Jakie książki objęto zakazem?Spis ten składał się z trzech części. W pierwszej umieszczono nazwiska pisarzy. Czytanie ich książek — bez względu na treść — było zabronione. Druga zawierała tytuły wybranych dzieł autorów, których pozostałe publikacje nie zostały potępione. Trzecia zaś obejmowała długą listę prac anonimowych. Na indeksie znalazło się 1107 pozycji, zarówno z zakresu religii, jak i z innych dziedzin. Na liście uzupełniającej wymieniono niedozwolone wydania Biblii i wyraźnie zaznaczono, że zakazane są wszelkie przekłady na języki prostego ludu. :(
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
I od razu powiedzmy, że znaczenie tego było takie jak obecnie obowiązku meldunkowego, albo zakazu pędzenia bimbru. Niby nie wolno, ale i tak wszyscy to mają gdzieś. Podejrzewam, że znalezienie się na indeksie to był od razy skok w górę na liście bestselerów.
 

Tabu

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
46
Punkty reakcji
0
I od razu powiedzmy, że znaczenie tego było takie jak obecnie obowiązku meldunkowego, albo zakazu pędzenia bimbru. Niby nie wolno, ale i tak wszyscy to mają gdzieś. Podejrzewam, że znalezienie się na indeksie to był od razy skok w górę na liście bestselerów.
Wielu kończyło na stosie za sam fakt czytania czy tylko posiadania Biblii w domu!Były to czasy,gdy wiarę katolicką szerzono wciąż ogniem i mieczem, jak kilka wieków wcześniej - czy i to było może sprawiedliwe i słuszne, że tysiacami wycinano ludzi, którzy nie chcieli przyjąć wiary katolickiej, że przemocą niszczono ich miejsca kultu?
Jak można być dumnym z katolickich morderców? To, że "takie były czasy" nijak nie usprawiedliwia tych ludzi. Mieli bowiem Biblię, w której były zawarte inne wzorce. Ale słuchali ludzi, zamiast słuchać Chrystusa. :(
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jak wielu? Gdzie wycinano tysiące?
Pawian, ja nie twierdzę, że Kościół nie popełniał tych błędów, ale przesadzasz ze skalą zdecydowanie.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
wzorce były -też cieli mieczem i ogniem
Cytat: (1) Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i :cenzura:usytów: siedem h narodów, które są na powierzchni ziemi, był ludem będącym Jego szczególną własnością. Ks. Powt. Prawa 7:1-26
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Zawsze sobie można znaleźć usprawiedliwienie dla swoich nikczemnych czynów. W ST znajdzie się cytat na wszystko.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Lobo ale to jest tzw "słowo boże" spisane i natchnione przez Boga opowiada o tym jak to "naród wybrany" torował sobie ogniem i mieczem drogę do ziemi obiecane
blink.gif
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
A co na to Jezus? W końcu jesteśmy chrześcijanami. To tak jak by ktoś sądził, że aby być dobrym Polakiem należy ludzi nasadzać na pal, bo w tym się specjalizowali nasi prasłowiańscy przodkowie.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
A co na to Jezus?
Mt 10, 34-36

" 34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. "

Pan Jezus zstąpił z Królestwa Niebieskiego między ludzi, by ich poróżni;)
 
Do góry