Picie alkoholu w miejscach publicznych

Jumping_Bean

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2011
Posty
352
Punkty reakcji
7
Ja co dzień widzę pijanych meneli i jedno wiem na pewno - w knajpie się nie upijają.

No widać nadużycia się zdarzają i teraz. Ale poluzuj to prawo jeszcze bardziej, to zobaczysz prawdziwy rozkwit pijanych meneli w miejskiej przestrzeni. Prawda jest taka, że gdyby nie to, to byłoby ich o wiele więcej.
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
jakby było inaczej to ten zakaz juz dawno byłby cofnięty bo browary maja duzą siłe przebicia
Zakaz reklam piwa w dzień w TV też jest browarom na rękę? Bo inaczej by go nie było? Bo browary mają dużą siłę przebicia?
 

yesmer

Nowicjusz
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
350
Punkty reakcji
17
Primo, żaden zakaz który nie da się wyegzekwować nie jest skuteczny w Rzeczypospolitej. Po prostu taki kraj.

Jak chcesz umożliwić prawnie Policjantom dobranie się do tyłka śmierdzącym żulom nie zakazując spożywania alkoholu każdemu? Żul nie musi być agresywny, żeby jego obecność z flachą ludziom przeszkadzała. I nie musi pić
akurat wódki.
Od śmierdzących żuli powinna być straż miejska, pomoc społeczna, caritasy i inne podobne instytucje. Policja powinna przestać zajmować pierdołami, statystyką i papierologią. Koszt zatrzymania i osadzenia w areszcie jednego menela jest kosztem, który się nigdy państwu nie zwróci.

Już poruszyłem względy estetyczne, a na nie nie ma i nie może być paragrafu. Poza tym wczuj się w Policjanta. Policjant czuje się pewiej interweniując na podstawie jasnego przepisu - jest butelka, piłeś w miejscu publicznym, kropka. W przypadku zakłócania porządku czy obrazy moralności Policjant ryzykuje, że urzędas policyjny uzna to za przekroczenie uprawnień, więc większość Policjantów w takiej sytuacji odwróci głowę i uda, że niczego nie widzi.
Policjanci czuliby się lepiej gdyby nie musieli interweniować w sprawach które mają małe znaczenie. Picie piwa w parku to zawracanie głowy Policji. Trzeba sporządzić notatkę wykonać szereg procedur. Zupełnie bez sensu i zupełni nikomu niepotrzebnych. Przepisy w Polsce są bardzo nie jasne, to jest fakt, ale samo stwarzanie zagrożenia dla siebie lub innych, które to jest z reguły przyczyną wytrzeźwiałek, jest tak szerokie i tak mało precyzyjne, że ciężko jest zinterpretować.

Wyobraź sobie, że rodzice w tym kraju też mają prawo głosu. Nie wiem czemu twoje prawo do picia ma być ważniejsze od prawa rodziców do ochrony dzieci przed widokiem ich zdaniem nieodpowiednim dla oczu dziecka. Chyba nie po to się ogranicza reklamy piwa w TV, by studenci reklamowali piwo na codzień i to całkiem za darmo żłopiąc je w miejscu publicznym.
Lunar powiedz, czy jechałeś kiedyś zmęczony autobusem i nie irytował Cię płacz dziecka, czy jego głośne zachowanie? I nie mam tu na myśli niemowlaka. W moim mieście zdarza mi się to bardzo często. Rodzice mają to gdzieś, bo przecież to dziecko i ma prawo drzeć japę na cały autobus.

Mam zawodowo kontakt z żulami i mogę powiedzieć, że i owszem, przejmie się. Noc w areszcie to nawet dla żula nie jest przyjemna perspektywa.
Niestety zmartwię Cię. Co najwyżej wytrzeźwieje, a potem i tak wróci z powrotem na ławkę w parku pić dalej. Ot prześpi się w ciepłej celi.
 

bellate

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Jeżeli ktoś spokojnie chce sobie wypić piwko w parku czy na obrzeżach miasta to nie widzę problemu, ale wg mnie po co pić w takich miejscach? Nie lepiej usiąść sobie przy piwie w jakimś barze czy innym miejscu publicznym do tego przeznaczonym? Uważam, że ludzie czasami robią z igły widły. Fakt, że w takich miejscach jak na osiedlach czy parkach czy miejskich ławkach włóczy się pełno meneli i pijanej młodzieży, oraz agresorów nieznanego pochodzenia, więc po co z nimi popadać w konflikt? Zgadzam się, że przez takich cierpią niewinni, którzy na prawdę mają ochotę wypić to piwo na mieście. Jednak istnieje zasada praktykowana przez polskie prawo- jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Pamiętam, że podobny problem dotknął młodzież w polskich szkołach, która nie chciała nosić mundurków. Wprowadzonej ustawie przede wszystkim była winna ta sytuacja w Gdańsku, gdzie dziewczyna powiesiła się, bo koledzy napastowali ją na oczach całej klasy. Podobnie jest z zaostrzeniem przepisów drogowych przez pijanych i nieuważnych kierowców. Niestety, nie żyjemy sami, tylko jesteśmy częścią społeczeństwa, które obowiązują te same zasady. Niektóre też mi się nie podobają, ale jakoś trzeba z tym żyć. Niektóre z nich mają po prostu charakter dyscyplinarny i ta uczy, że jak ludzie nie potrafią się kulturalnie zachować publicznie to będą spożywać alkohol w odosobnionych miejscach.
 

milusińska11

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2011
Posty
50
Punkty reakcji
1
Nie wiem, Szwajcaria to taki kraj, gdzie ludzi piją sobie winko, czy kulturalnie piwo w parkach i jest ok
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Policjanci czuliby się lepiej gdyby nie musieli interweniować w sprawach które mają małe znaczenie.
Tak się składa, że mam styczność z Policjantami nie raz zarówno w miejscu zamieszkania, jak i w pracy. Nie narzekają na nadmiar obowiązków, tylko na niejasne przepisy i śmiesznie małe uprawnienia.
Lunar powiedz, czy jechałeś kiedyś zmęczony autobusem i nie irytował Cię płacz dziecka, czy jego głośne zachowanie? I nie mam tu na myśli niemowlaka. W moim mieście zdarza mi się to bardzo często. Rodzice mają to gdzieś, bo przecież to dziecko i ma prawo drzeć japę na cały autobus.
W pracy mam styczność z takimi sytuacjami wiele razy na dzień i rzadko kiedy rodzice dziecka mają to gdzieś. Albo żyjemy na innych planetach, albo po prostu tam gdzie ja pracuję mieszkają ludzie, a nie pierdoły nie będące w stanie zwrócić uwagi komuś, kto się nieodpowiednio zachowuje.

I rozczaruję cię, z racji obowiązków zawodowych muszę wiedzieć, jak postępować z żulami. Ciekawe czemu udało mi się tak ich wytresować, że słuchają moich poleceń nawet bez groźby aresztu? Przecież twoim zdaniem żulom zwisa i z definicji wszystkich olewają. Ot, po prostu nic o żulach nie wiesz.
 

yesmer

Nowicjusz
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
350
Punkty reakcji
17
Tak się składa, że mam styczność z Policjantami nie raz zarówno w miejscu zamieszkania, jak i w pracy. Nie narzekają na nadmiar obowiązków, tylko na niejasne przepisy i śmiesznie małe uprawnienia.
A w tej bajce byly smoki? W podstawowce mialem takiego kolege, co to gral w kazda gre jakaby nie wyszla. On, albo jego kuzyn. Wiec kiedys podlozylismy mu swinie i zapytalismy czy gral w gre ktorej nazwe przed chwila wymyslelismy. Oczywiscie gral. Z Toba jest podobnie, tez wszystko znasz z autopsji.

I rozczaruję cię, z racji obowiązków zawodowych muszę wiedzieć, jak postępować z żulami. Ciekawe czemu udało mi się tak ich wytresować, że słuchają moich poleceń nawet bez groźby aresztu? Przecież twoim zdaniem żulom zwisa i z definicji wszystkich olewają. Ot, po prostu nic o żulach nie wiesz.
Zachecam do skonfrontowania sie z rzeczywistoscia Lunar, a nie z wypisywaniem wymyslow na forum.
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Ciekaw jestem kiedy znudzi ci się latanie za mną po całym forum i pyskowanie. I kiedy modzi dostrzegą, że piszesz nie na temat.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
.

I rozczaruję cię, z racji obowiązków zawodowych muszę wiedzieć, jak postępować z żulami. Ciekawe czemu udało mi się tak ich wytresować, że słuchają moich poleceń nawet bez groźby aresztu? Przecież twoim zdaniem żulom zwisa i z definicji wszystkich olewają. Ot, po prostu nic o żulach nie wiesz.

Lunar zdradź proszę co ty robisz w życiu ?

co do policji to mam kilku kolegów w tej formacji i raczej ich nieudolność to nie
Tak się składa, że mam styczność z Policjantami nie raz zarówno w miejscu zamieszkania, jak i w pracy. Nie narzekają na nadmiar obowiązków, tylko na niejasne przepisy i śmiesznie małe uprawnienia.
niejasne przepisy potrafią wykorzystać a a śmiesznie małe uprawnienia rekompensują sobie nadgorliwością ...
wiele razy mówiłem ze prawo powinno być jasne proste i łatwe w egzekwowaniu ... policja powinna mieć tylko takie uprawnienia jakie są jej niezbędne a ich dochody powinny być znacznie wyższe !!
natomiast picie alkoholu w miejscach publicznych powinno być normowane starym dobrym prawem "chcącemu nie dzieje się krzywda"
 

eltroniks

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2011
Posty
78
Punkty reakcji
4
Otóż, jak każdy wie w Polsce obowiązuje bezwzględny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Czy to słabe piwko czy gorzała, nie można i już.

Tego bym nie powiedział. Można, tylko taka przyjemność kosztuje kilka złotych. Zależy od stawki mandat

I choć widok per meneli robiących flaszkę gdzieś pod blokiem już by mnie mierził, to nie widzę nic złego jak grupa studentów wchłonie parę browarów na zielonych terenach miasteczka akademickiego.

Każdy człowiek jest równy, niezależnie od wyglądu i wykształcenia oraz poziomu reputacji społecznej. Dlatego nie rozumie skąd ten podział i dlaczego akurat menel cie by cie mierził a nie odwrotnie? A bo ty jesteś studentem. A gdybyś był menelem czego ci nie życzę, może być myślał inaczej.

Może to co mówisz jest w jakimś sensie prawdą. Tylko popatrz na to inaczej, od strony głowy państwa, tym razem. Dla nich lepiej zakazać całkowitego spożywania alkoholu, niż chodzić po mieście i sprawdzać kto i jak zachowuje się pod jego wpływem.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Może to co mówisz jest w jakimś sensie prawdą. Tylko popatrz na to inaczej, od strony głowy państwa, tym razem. Dla nich lepiej zakazać całkowitego spożywania alkoholu, niż chodzić po mieście i sprawdzać kto i jak zachowuje się pod jego wpływem.

podstawowa kwestia jest taka policja jest utrzymywana z podatków z akcyzy , VAT i podatku dochodowego na alkohol ... więc administracja w formie policji jest jak pupa od wydalania i ma sobie radzić z zagadnieniem :]
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Lunar zdradź proszę co ty robisz w życiu ?
Pracuję w sklepie.
podstawowa kwestia jest taka policja jest utrzymywana z podatków z akcyzy , VAT i podatku dochodowego na alkohol ... więc administracja w formie policji jest jak pupa od wydalania i ma sobie radzić z zagadnieniem :]
Obawiam się, że to jest książkowi przykład myślenia życzeniowego i z realiami ma wybitnie mało wspólnego.
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Proszę dyskutować na argumenty, a nie ataki personalne, bo będą procentowe ostrzeżenia
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
No widać nadużycia się zdarzają i teraz. Ale poluzuj to prawo jeszcze bardziej, to zobaczysz prawdziwy rozkwit pijanych meneli w miejskiej przestrzeni. Prawda jest taka, że gdyby nie to, to byłoby ich o wiele więcej.
Szczerze, nie przemawiają do mnie argumenty zaczynające się od ,,prawda jest taka...". To tak samo jakbyś powiedziała ,,bo tak".

Każdy człowiek jest równy, niezależnie od wyglądu i wykształcenia oraz poziomu reputacji społecznej. Dlatego nie rozumie skąd ten podział i dlaczego akurat menel cie by cie mierził a nie odwrotnie? A bo ty jesteś studentem. A gdybyś był menelem czego ci nie życzę, może być myślał inaczej.
Źle to napisałem. Miałem na myśli taką drącą się/zaczepaijącą ludzi bandę; wódkę jako szybciej idącą do głowy podałem dla zobrazowania. Fakt, że jestem studentem niewiele ma tu do rzeczy - w ogóle osobiście to przy 90% okazji piję w barze, albo w domu, jednak czasem najdzie człowieka ochota na piwo w plenerze i trochę mnie irytuje, że muszę się z tym kryć.

Może to co mówisz jest w jakimś sensie prawdą. Tylko popatrz na to inaczej, od strony głowy państwa, tym razem. Dla nich lepiej zakazać całkowitego spożywania alkoholu, niż chodzić po mieście i sprawdzać kto i jak zachowuje się pod jego wpływem.
Tylko, że nie do wszystkich musi przemawiać prawo na skróty. Jak mówiłem: w moim przekonaniu paragraf powinno się tworzyć z myślą o zwykłym, spokojnym człowieku, nie od razu go podciągać pod chuliganów. Po prostu nie lubię, gdy państwo z góry zakłada, że będę się niewłaściwie zachowywać, szczególnie kiedy są odpowiednie organy, które powinny ścigać takie osoby. Dlaczego, już będąc konsekwentym - nie ustawia się przy wyjściu ze sklepu tabliczek z napisem: jesteś złodziejem, oddaj to, co właśnie wynosisz?
 

Jumping_Bean

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2011
Posty
352
Punkty reakcji
7
Szczerze, nie przemawiają do mnie argumenty zaczynające się od ,,prawda jest taka...". To tak samo jakbyś powiedziała ,,bo tak".

To działa w obie strony. Zwolennicy poluzowania prawa twierdzą, że meneli by nie przybyło, a argumentacji żadnej za tym nie ma. Ale uzupełniam, chociaż chyba już to napisałam wcześniej. Ja uważam, że prawo trochę jednak to reguluje- w strachu przed karą pewien procent się kontroluje. Przy możliwości picia w miejscach publicznych ta część już nie będzie musiała trzymać swoich popędów alkoholowych na wodzy, bo nie będzie konsekwencji.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
No właśnie nie wiadomo w 100% jak zachowywałyby się ewentualne żulki jak i dotychczas zwykli piwosze, przy czym jeśli ja coś powiedziałem ,,na pewno" to mogłem się zagolopować. Osobiście myślę, że niewiele by zmieniło to przyzwolenie, o którym pisałem na samym początku, choć przyznaję, że pewności nie mam; po prostu na moje to dobry pomysł.
Ale w tym właśnie rzecz - czy społeczeństwu się ufa czy lepiej je trzymać na smyczy. Wóz albo przewóz. Oczywiście zakaz nie jest jakimś dyktatorskim uciskiem, jednak imo nie traktuje się potencjalnego obywatela jako myślącego samodzielnie <pewnie, że trochę dramatyzuję, ale tak naprawdę jestem zakompleksionym, pryszczatym okularnikiem :D>.
 

Jumping_Bean

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2011
Posty
352
Punkty reakcji
7
Jak dla mnie najlepiej jest zabronić pić w miejscach publicznych wszystkim. Jeśli już ktoś ma taką nieprzebraną ochotę wypić 'pod chmurką', no to przecież są bary w tym celu, aż tak źle nie jest. A co do tego trzymania społeczeństwa na wodzy... To jest trochę pogmatwane zjawisko. Bo jeżeli teraz się poluzuje więzy prawa, to kontrolowany do tej pory naród z dużym prawdopodobieństwem skorzysta z tego w niewłaściwy sposób. A z drugiej strony, gdyby nie był kontrolowany to sam nauczył by się kulturalnie funkcjonować w zestawieniu z alkoholem, bo miałby pewien bagaż doświadczeń. :sexy:
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Obawiam się, że obaj pomijacie szerszy kontekst wydarzeń. Nie okłamujmy się, my tego nie widzimy, ale wokół nad trwa gra służb. Resztki WSI mają swoje interesy, Niemcy mają swoje, Rosja putinowska ma swoje. Do tego są browary, które kompletnie nie obchodzi, czy ludzie piją piwo kulturalnie, byle kupowali i placili. To i tak istny cud, że zakaz reklam alkoholu i picia w miejscu publicznym się jeszcze trzyma i lobbing wielu rozlicznych środowisk tego nie przełamał.

Co zrobił Stalin gdy chciał Polaków pogrążyć? Ano zezwolił na prywatne pędzenie bimbru i obniżył ceny wódki. No właśnie...

Żyjemy w bardzo ciekawym miejscu świata. Kto by do kogo się nie wybierał, to każdemu wypada droga przez nasz kraj. Dlatego, drodzy państwo, nas nie stać na liberalizm, swobodę i popuszczanie pasa, bo jest cała masa rozmaitych środowisk niekoniecznie dobrze nam życzących, które już będą umiały nadmierną swobodę wykorzystać przeciwko nam.
 

Norad

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
1 243
Punkty reakcji
29
Nie nas nie stać na socjalną politykę i rozdawnictwo państwa.
 
Do góry