Luonnotar
Nowicjusz
Ludzie innych wyznań żyją w Polsce obok Katolików i wydaje się, że są całkowicie akceptowani przez niemal jednolite religijnie społeczeństwo. Można jednak zauważyć niekiedy akty „nietolerancji” zwłaszcza na tle politycznym, dotyczące może nie tyle samej religii, co narodu kojarzonego z danym wyznaniem, np. Prawosławie według stereotypów nierozerwalnie wiązane jest z Rosją. Jestem właśnie osobą Prawosławną, której rodzina od wielu, wielu pokoleń (być może nawet od zawsze ) mieszka w Polsce. Od pokoleń też przekazujemy sobie to wyznanie. Dzięki Świadomości Narodowej, rozlanej krwi moich przodków czuję się najprawdziwszą Polką. Może brzmi to nieco patetycznie, ale tak właśnie jest… Myślę, że do prawdziwie patriotycznej postawy jest mi daleko, jednakże wielu ludziom o odmiennych wyznaniach nie można tego zarzucić. Chciałam nadmienić, że dość trudno jest mieć konserwatywne poglądy w kraju, gdzie za konserwatyzm uważa się przynależność do konkretnego wyznania (tu Katolicyzmu). Jak postrzegają Państwo wyżej opisaną postawę osoby odmiennego wyznania na tak dyskusyjny temat? Czekam na odpowiedzi z niecierpliwością.