"parowanie mózgu"

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
jak to się mówi , iść do przodu nie oglądać się za siebie . życie jest piękne , chociaż jestem jeszcze piękny i młody :p nie potrafiłem kiedyś tego docenić ale mam nadzieje że już za niedługo będę z niego korzystał jak się da , pełna parą . Może być tylko lepiej :p
 

rytu2

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
52
ech dużo by gadać ...... nie mogę ( chcę i nie mogę ) baranek wie że to jedyne tak naprawdę od kilku lat momenty kiedy się ładuję (to co jest na co dzień w domu uniemożliwia mi normalne życie ) i zwyczajnie te spacery ratowały mnie - mało ze go nie ma na co dzień to jak już jest wprowadza taki ..... że szlak człowieka trafia na miejscu :grymasi:
Jak to nie chcę,nie mogę!? ,mieszkasz w niebezpiecznej dzielnicy?. Dostałaś tu tyle przykładów na odstresowanie , a ty kręcisz nosem.Kup sobie pałę i przywal komuś to Ci przejdzie.Wiesz co? ,masz ciężki charakter Asiu .Myślę,że uważasz się za lepszą od innych i wszystko wokół Cię drażni.Z wypowiedzi Twoich wynika ,że jesteś nastolatką,która nie wie czego chce. Wyhamuj trochę ,parę głębszych oddechów i spójrz na siebie i sprawy które Cię przytłaczają z dystansu.Pamiętaj,nie jesteś pępkiem świata i nie bierz wszystko na nie. Poczytaj Pismo Święte .. to pomaga .
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
Ralf już jest ok muzyka zadziałała.Problem rozwiązany - facetowi przypomnę akcję z Tesco - zazdrość mu opadnie (dla zainteresowanych: http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=114380 ) szkoda że zapomniałam o tej akcji .Gdybym jeszcze umiała udać święte oburzenie to byłby sukces .(ale to mi się ha ha nie uda )
Dla Ciebie Ralf -przeczytaj : http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=109078 (to był mój pierwszy post na tym forum) -swoją drogą cieszę się że jestem na dłużej . Wejdź na blog poczytaj i dołącz do tego zazdrośnika w " dni świąteczne " a potem wróć i Pomyśl nad tym co Napisałeś .

Nie każdy chce wszystko wiedzieć od a do z i nie zawsze można tak ot po prostu mówić o wszystkim .


Myślę że temat jest zamknięty bo (tu ukłon w stronę Doradców ) pomysły skuteczne i jako zastępcze sposoby są skuteczne
Oczywiście dziękuję Wszystkim za wyrozumiałość i cierpliwość
 

rytu2

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
52
Witam Cię Asia. Przejrzałem i wracam ,bo poznałem Twoją sytuację.Przepraszam Cię że tak gwałtownie zareagowałem na Twoją wypowiedź, ale myślałem ,że w entimonki bawią się nastolatki,no i ten sposób wyrażania emocji wydał mi się taki..... . Hm jednakże Twoja sytuacja w domu nie jest mi obca ponieważ mój teść Ś.P umarł właśnie na tę chorobę i byłem uczestnikiem wszystkiego przez 3 lata ponieważ mieszkałem z nim pod jednym dachem. Ten lęk w jego oczach jak chodził po pokojach w swoim domu i nie wiedział gdzie jest , w końcu wylądował w łóżku ,potem w szpitalu, potem znowu w łóżku w którym już został aż do śmierci . Jak poczuł,że umiera ,wstał z łóżka w przestrachu przed końcem i powiedział,że musi nauczyć się chodzić..... żenujące ,bo przed chorobą był facetem ok 90 kg. wagi ,a przed śmiercią był z wyglądu żywym trupem z wystającymi piszczelami. Jego choroba i teściowej codzienny płacz i narzekanie,że musi go umyć,że znów zrobił pod siebie,że znów się zesikał,że nie wyrobi na pampersy że to,że tamto,że w końcu by już umarł i byłby spokój ... a w tym wszystkim ja ,moja żona i moja 4 letnia córka, która patrzyła się tylko na tą sytuację nie wiedząc o co tu chodzi... , ja ... i nasze problemy w pracy i w domu do którego niechętnie wracałem ,bo wiedziałem,że znów będzie powtórka z rozrywki i tak całe :cenzura:e trzy lata jego choroby. Najgorsze było jednak to ,że kochałem go jak swojego ojca ,bo wiele serca mi okazywał,jak po ślubie przeprowadziłem się by żyć pod jednym dachem z teściową ... która... ale to już inna bajka. Myślę,że Cię nie zanudziłem. Pozdrawiam Cię serdecznie i myślę,że już nie masz mi za złe mojego zachowania.
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
Ha ha nie Robaczku - muzyka działa cuda -mam cały czas w głowie "akcja Tesco "i śmieję się do łez
 

rytu2

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
52
To dobrze ,ze muzyka Cię wprowadza w dobry nastrój,
"A jeśli drugi widać brzeg ,muzyka to najlepszy lek
Ona jest jak w długiej trasie piąty bieg.
 

Patryczak

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2007
Posty
89
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Świony (śląsk; Świętochłowice)
hm , proszę Was o podanie jakiś sprawdzonych sposobów na odreagowanie nerwów .
Zaczyna mi dosłownie parować mózg i ze zmęczenia i nerwów !

Miałam wczoraj iść wreszcie na spacer (taki z prawdziwego zdarzenia ) bo nareszcie nie jestem sama w domu i teoretycznie należało mi się cholerne wyjście .Kiedyś łazęgowanie to był idealny mój sposób na uspokojenie nerwów - zwyczajnie tak po prostu brałam psa i wychodziłam. Łaziłam dotąd aż przeszło nawet gdy to była noc !tak ładowałam swoje baterie życiowe

Teraz nici ze spaceru -nie byłam już baaardzo dawno na takowym wyjściu , mało tego nie mogę wyłączyć logicznego myślenia ot tak bo sytuacja na to nie pozwala .
Czuję jak zaczynam znów wariować !!!
Walenie głową w ścianę to już rutyna ale kurcze ile można .
hm nie mogę skupić się na książkach , trochę słucham muzyki ale to tylko zamiatanie pod dywan problemu .

Może Macie jakieś dobre i sprawdzone metody na odreagowanie nerwów




jako, że kocham rower i kocham muzykę łaczę jedno z drugim i idę się wyżyć na bardzo trudnych podjazdach i super szybkich i niebezpiecznych zjazdach x] choc niekazdemu to odpowiada.
radzilbym zucic to wszystko na pare dni i wyjechac w srodku tygodnia gdzies pod namiot zdala od ludzi z kims zaufanym czy nawet samemu... nigdy nie udało mi się tego zrealizować z racji niepełnoletności ale gdy naprawdę niewytrzymuję uciekam z budy na całodniową przejażdżkę środkiem komuunikacji miejskiej lub międzymiastowej albo cały dzień spaceruję zdala od domu xP pomaga tyle, że zaczynają się później problemy w domu xP pzdr.
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
Patryczak - bardzo Ci dziękuję, ale chyba nie Doczytałeś do końca tematu odpowiem Ci to co ---"Ralf już jest ok muzyka zadziałała.Problem rozwiązany - facetowi przypomnę akcję z Tesco - zazdrość mu opadnie (dla zainteresowanych: http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=114380 ) szkoda że zapomniałam o tej akcji .Gdybym jeszcze umiała udać święte oburzenie to byłby sukces .(ale to mi się ha ha nie uda )
Dla Ciebie Ralf -przeczytaj : http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=109078 (to był mój pierwszy post na tym forum) -swoją drogą cieszę się że jestem na dłużej . Wejdź na blog poczytaj i dołącz do tego zazdrośnika w " dni świąteczne " a potem wróć i Pomyśl nad tym co Napisałeś .

Nie każdy chce wszystko wiedzieć od a do z i nie zawsze można tak ot po prostu mówić o wszystkim .


Myślę że temat jest zamknięty bo (tu ukłon w stronę Doradców ) pomysły skuteczne i jako zastępcze sposoby są skuteczne
Oczywiście dziękuję Wszystkim za wyrozumiałość i cierpliwość

Ten post edytował Joannap 9.07.2009, 10:06"


Przeczytaj cytat , hm ale bardzo dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi i pozdrawiam serdecznie
 
Do góry