Organizacja wesela

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
no właśnie więc sie zdziwiłam z tym miodem strasznie

co do wódki to mam nadzieje ze chłopak coś wymysli żeby było taniej :]
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
ale myslalam ze wódka weselna jest akurat wszędzie taka sama :]
no cóż teraz już wiem :p

u mnie znów jest coś takiego jak Polter Abend- tłuczenie szkła na 2- 3 dni przed weselem u panny młodej + impreza z piciem do tego
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Właściwie to wszystko zależy od kasy głównie. Z resztą z tą wódką to się zobaczy jeszcze. Choć prognozy podwyższenia akcyzy oddalają nas od kupnej wódki.
 

zza

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
344
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
cieszyn
u nas zawsze jest taki alkohol...a proces jego mieszania to tez osobny zwyczaj:p
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
chyba w końcu znalezliśmy odpowiednią restaurację ;)
musimy jeszzce porozmawiać między sobą ale chyba się zdecydujemy, jest nie za drogo, bardzo ładnie no i przestrzeń duża :)
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Aj jak ja nie lubie ZWYCZAJÓW... te wszystkie "zabobony" mnie tylko denerwują dlatego sprzeciwiam się tym wszystkim "PSEUDO-tradycjom"!

- to MY jesteśmy odpowiedzialni za nasz związek a nie tłuczone szkło czy miesiąc z R...!!!

Pozdrawiam ;-)
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Nie wiem co zabobon ma do tradycji, ale luz. Pozatym nie wiem, dlaczego miałaby by być to quasitradycja skoro tyle osób je kultywuwuje. Może jakieś rozwinięcie małe ?
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
ja akurat na ten miesiac z r nie patrzylam za bardzo
samo tak wychodzi

tradycja czasem dobra rzecz
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Czera - oczywiscie już ci tłumacze

Pseudotradycja = zabobon ponieważ każde niespełnienie jakiegoś aspektu grozi "NIESZCZĘŚCIEM"
Przykład? Jeśli kobieta ubierze do ślubu perły to one oznaczają ŁZY w małżeństwie; gdy Pan młody przed ślubem widzi sukienke ślubną, to również wielkie nieszczęście w małżeństwie się szykuje... - DLATEGO nie lubi tych tradycji! Ograniczają wolność jaką daje GUST czy możliwości finansowe itp.

Krócej mówiac - niespełnienie ZABOBONÓW grozi nieszczęściem na całe życie! - dlatego w nie nie wierze i nie mam zamiaru wprowadzać w swoje życie.

To moje zdanie :) - i szanuje gdy ktoś ma inne.

Pozdrawiam serdecznie

PS: uzycie w wiadomosci słowa TRADYCJA było jedynie sarkazmem, ironicznym przedstawieniem rzeczywistości którą funduje nam rodzina (bez pereł, niech Cie nie widzą, musisz mieć coś niebieskiego... coś starego... ble, ble, ble...)
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
z tego co wiem to Pan Młody sukienke widzieć może ale nie na Pani Młodej ;)

a co do pereł to ogólnie mają taki symbol, dlatego bym ich nie założyła

ja dla świętego spokoju wolę się pewnych spraw trzymać

milusia kiedy to wesele???? pochwal sie
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
a ja w zeszłym tygodniu kupiłam PERŁY do sukni - ba, na sukni również mam perly + kamienie swarovskiego! To nie te pierdoły kierują ludzkim losem, ale ludzie :)

nika19 - sekret ;-) przynajmniej nie dla wiadomosci forumowiczów
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
no to chyba ładnie musiałas za ta suknie zaplacic?

cos mi sie wydaje ze to Twoje wesele niedlugo, na pewno wczesniej niz moje :p
 

ewelinka albe

(:Zwariowałam:)
Dołączył
8 Marzec 2006
Posty
1 035
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
..moje miasto, mój dom... ^.^wRk^.^
A ja ostatnio liczylam osoby tylko ode mnie no i wsumie tacy, ktorycj musze zaprosic..
Najblizsza rodzina i przyjaciolki moje i wyszlo mi prawie 90 osob i troche sie zalamalam...

tradycja czy zabobony to niektore sa smieszne a niektore nawet fajne.
Glowny alkohol to zawsze czysta a dodatkiem moze byc winko jakies, malibu itp i przy stole wiejskim np bimber.
Ale to wszystko zalezy od regionu...
 
Z

zypek84

Guest
Na wszystkich portalach ślubnych wypisują głupoty odnośnie terminu planowania ślubu i wesela. Jedyne mądre poradniki jakie znalazłem znajdują się na http://www.weselnie.biz oraz na saladlaciebie.pl Znalazłem tam mądre zdanie - najlepiej jest najpierw zamówić salę od wszelkiego wypadku, a później zastanawiać się czy chcemy się pobrać ;-)
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
rzeczywiście mądre zdanie
patrzac na terminy w pełni się z tym zgadzam :]
mi się udało zając tylko z rocznym wyprzedzeniem, ale terminy są już na 2012 rok :]
 

Angeell

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2009
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Sale na wesele zamawiałam na początku 2008 roku i chciałam na sierpień i pierwszy wolny termin to był 2012 rok :hahaha: :hahaha: :hahaha: no i wyszło nam na września tego roku.
 
Do góry