OOBE

Maciek764

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2007
Posty
86
Punkty reakcji
0
Nie no ja tak tylko pytam :D Z ciekawości mi się nasunęło takie pytanie gdy czytałem wypociny z o2 :p. Zresztą... Byłem już raz blisko OOBE. Gdy zasypiałem i leżałem na boku słyszałem bardzo głośny dźwięk o niskiej częstotliwości, coś jak buczenie transformatora oraz odczuwałem wibracje na całym ciele ale spanikowałem i zacząłem szybko sobie przywracać świadomość nie pamiętam nawet za bardzo jak bo to było dawno, ale sądze że tak blisko już chyba nie będę. A LD to... kto wie... Fajnie by było :)
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
34
A mógłby ktoś napisać jak z LD przejść do OOBE ?
Bo ostatnio często zdarza mi się świadomie śnić, a słyszałam gdzieś że mozna z tego stanu wejść w OOBE tylko nie mam pojęcia jak ...
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Chodziło mi o OBE...

Lillian - wystarczy zrobić coś extremalnego w LD :p
Albo zabić się w LD :p ;)
Nie próbowałem, ale podobno to działa :p
Co to znaczy "coś exstremalnego". Raz umarłem w LD i nic się nie stało, aczkolwiek nie zabiłem się specjalnie. Czytałem gdzieś że trzeba lecieć cały czas w górę, ale nie zawsze się udaje.
 

retwor

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Każdy mówi, że OOBE jest niebezpieczne... Czyli mozna opuścić ciało fizyczne i nie wrócić do niego? Co dzieje się wtedy z naszym ciałem niefizycznym? Pozostaje ono w świecie astralnym? Czy jeśli dojdzie do takiej sytacji nasze ciało fizyczne umrze, a ciało astralne będzie miało "wieczne" OOBE? Proszę o odpowiedz.

Pozdrawiam :p
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Jeeej ...wystarczy poczytać parę tematów wyżej ; |
Nie da się nie powrócić do ciała.
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
Każdy mówi, że OOBE jest niebezpieczne... Czyli mozna opuścić ciało fizyczne i nie wrócić do niego? Co dzieje się wtedy z naszym ciałem niefizycznym? Pozostaje ono w świecie astralnym? Czy jeśli dojdzie do takiej sytacji nasze ciało fizyczne umrze, a ciało astralne będzie miało "wieczne" OOBE? Proszę o odpowiedz.

Nie przypominam sobie, żebym mówił, że do ciała można nie wrócić... :p
Cały czas stoję murem za tym, że to jest bezpieczne. Jedynym ograniczeniem i ewentualnym niebezpieczeństwem jest nasza wyobrażnia, czasami chora. ;) :)
 

Cobryn

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2007
Posty
314
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Z domu(chyba)
Ale dziś miałem przerąbany sen, ktoś mnie tak mocno prał po żebrach że ledwo sie ruszałem, ból był tak realny, jednak gdy przestał bić ból nagle ustał...no i chciałem sie zabić w śnie tyle że jak zobaczyłem wysokość z której mogłem spaść xD...no a na koniec snu miałem taką wielką pakę czipsów, kurde była wielka jak pierzyna XD tylko gdy otworzyłem ta pakę to sen sie skończył...no ale w śnie gdy chciałem skoczyć to od razu pomyślałem że mnie będzie wszystko kure*sko boleć jak sie nie zabije... xD

Hmmm jeśli sie nie boicie to sie leciutko zabijecie w śnie, wystarczy sobie katanę wyobrazić i popełnić harakiri xD
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
Ja raz się zabiłem w LD skacząc z wieżowca... :D
Było bardzo słabe OBE i szybko się skończyło. Taki sam efekt jest jeśli skoczymy na bungie :p ;)

edit - "zabiłem" to trochę za mocne słowo ;)
lekko spadłem :D
 

Maciek764

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2007
Posty
86
Punkty reakcji
0
A mam pytanie jaki jest dowod ze to co widzicie w OOBE nie dzieje sie tylko i wylacznie w obrebie mozgu a nie w astralu?
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Sama z chęcią poznam odpowiedź xD
Jakoś trudno mi uwierzyć, że istnieje coś takiego jak świat astralny.
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
Nie zapomnę spotkania ze swoim opiekunem (to ktoś jak Anioł Stróż). To mnie przekonało do prawdziwości tego co jest tam. A samo wyjście w ten "inny świat" jest już tak przekonywujące, ale miałem wątpliwości.
Zresztą, wyjdziecie to sami ocenicie, czy wg was to jest prawdziwe.
Tego nie da się tak opisać. Trzeba to poczuć.
 

24-24

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
150
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Nie zapomnę spotkania ze swoim opiekunem (to ktoś jak Anioł Stróż). To mnie przekonało do prawdziwości tego co jest tam.
Ja też pamiętam swojego opiekuna. A raczej opiekunkę ( to chyba sprawka podświadomości ) Była to starsza, krótkowłosa, ciemnoskóra kobieta. Można było poczuć w jej obecności dobroć, opiekuńczość i miłość. Jest taka poczciwa i miła ... Zupełnie jak matka... :) Jak wyglądają wasi opiekunowie ? Mają wogóle jakiś wygląd ? :skrzywiony: A co do istnienia astralu, nie wierzę w niego, jednak czasami gdzieś w głębi duszy czuje się jego obecność ... Jak napisał matthek trzeba to poczuć :eek:k:
 

Lillian

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
458
Punkty reakcji
0
Wiek
34
A kiedy można poczuć obecność tego opiekuna ? Już przy pierwszym wyjściu czy dopiero po jakims czasie ?
I oni mają jakiś wygląd ? Zawsze myslałam, że tylko się ich odczuwa, ale nie widzi ...
 

matthek

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2008
Posty
136
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś daleko...
24-24 z pewnością to sprawka podświadomości. :)
Ja swojego widziałem jako mężczyznę w śnieżno białym ale zwykłym ubraniu. Lśnił jak anioł :D
Nie pamiętam dokładnie jego twarzy, nawet jej dobrze nie widziałem. Pamiętam tylko jego duże, niebieskie oczy :)
Czułem bijącą od niego miłość i bezpieczeństwo.
A sama rozmowa z nim była najbardziej niesamowitym przeżyciem.
 

24-24

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
150
Punkty reakcji
0
Wiek
33
A kiedy można poczuć obecność tego opiekuna ? Już przy pierwszym wyjściu czy dopiero po jakims czasie ?
I oni mają jakiś wygląd ? Zawsze myslałam, że tylko się ich odczuwa, ale nie widzi ...
Kiedy jesteś w tym sanie wystarczy że poprosisz go o przybycie lub o nim pomyślisz . To prawda , opiekunów się czuje. Ich obraz zawdzięczamy swojej podświadomości , która na podstawie naszych odczuć obrazuje nam jego wygląd. Jeśli za pierwszym wyjściem czujesz się w oobe jak ryba w wodzie, too możesz go przywołać. Ja na opanowanie tego stanu dałem sobie jednak kilka dni, gdyż za pierwszym razem za bardzo się oddaliłem i przez jakiś czas nie wiedziałem jak wrócić ( prawie wpadłem w panikę ) Z całej siły zacisnąłem dłoń i już byłem w ciele. Odradzam szaleństw za pierwszym wyjściem. Radzę natomiast najpierw wczuć się w naturę tego świata i dopiero potem "polatać" BB) Pozdro !
 

fightern

Bóg Rodzina Naród
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
965
Punkty reakcji
1
Miasto
SERCE POLSKIEGO ORŁA
Ten opiekun to MTJ - Moja Totalna Jaźń - zwana też wyższą jaźnią lub jaźnią totalną. Składają się na nią wszystkie twoje inkarnacje. Często pomaga ci w POZA, możesz ją przywołać, zadawać pytania oraz prośby pokierowania eksterioryzacją. Jednak nie bój się jej - bo to ty sam, tylko rozwinięty!

Niektorzy sadza ze po smierci dusza laczy sie z MTJ (wyzsze ja) i wtedy pamieta sie poprzednie wcielenia (reinkarnacja). Jedna z teori jest to ze dusza nie moze po smierci caly czas przebywac w swiecie duchowym i po jakims czasie sie reinkarnuje - wtedy MTJ i dusza znowu sie rozlanczaja, dlatego sie nie pamieta poprzednich wcielen. To wyczywalem na obeforum.pl

Zreszta tu jeszcze mozecie se poczytac o OOBe, sa tam rowniez techniki jak to osiagnac - http://forumowiska.lua.pl/forum/viewtopic.php?p=12#12
 

Maciek764

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2007
Posty
86
Punkty reakcji
0
Ja w sumie jestem teraz na granicy uwierzenia w prawdziwe OOBE o jakim się pisze, bo z jednej strony wydaje mi się że to się może dziać w obrębie mózgu a z drugiej już byłem kiedyś bardzo blisko osiągnięcia OOBE i bez wątpienia nie było to normalne :D
 
Do góry