Okazywanie uczuć...

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
A więc sprawa wygląda mniej więcej tak... Jestem z moim chłopakiem już pewien czas. Ciągle pojawiają się jakieś problemy, ale udaje nam się je rozwiązywać. Ale jest jedno "ale"... Nie czuję się dowartościowana przy nim. Nawet, gdy jesteśmy sami, to nie mówi mi, że mnie kocha, ni nic miłęgo... Mi naprawdę na nim zależy, bo to bardzo wartościowy człowiek. Ja już nieiwem, co mam robić... Zabiera mnie do knajpy, a później idzie do kumpli a mnie zostawia z kim popadnie, a później ma pretensje, że "Flirtuję" z innymi. A z kim mam gadać, jak jego nie ma...? :( Rzadko mnie bierze za rękę przy wszystkich i wogóle... Wygląda to tak, jakby się wstydził, że ze mną jest. a ja ciągle wyobrażam sobie niewiadomo co, bo nie mam tu jakiejkolwiek gwarancji, ze ze mną zostanie... co mam robić...?:((
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.
Tylko nie masz mu robić wyrzutów.
Pamiętaj o najlepszym sposobie mówienia o swoich odczuciach.
Czyli schemat: "czuję się... kiedy ty... ponieważ...". ;)
 

szalejka

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
669
Punkty reakcji
0
Wiek
42
Porozmawiaj z nim.powiedz mu ze nie czujesz tego ze on cie kocha.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
hm, wiesz co... ja też taki jestem dla swojej dziewczyny. i wcale nie wynika to z tego że mi na niej nie zależy czy że wstydzę się jej. bardziej się boję, że to ona może się wstydzić mnie. nie mówię jej nic miłego. hm, boję się, że jak przesadzę i będę zbyt oddany to mnie zostawi. dziewczyny takie są - "miłością ich życia jest często największy buc, ch.j sku.wiel który je olewa, a zakochany gentleman ociera łzy i śpiewa: why don't you come back, please honey". dlatego zmuszam się do niezależności bo wiem, że wtedy będzie za mną latać. od czasu do czasu żeby nie pomyślała, że całkiem mam ją w nosie to powiem coś miłego - ale w głowie mogę jej powtarzać to co 10 sek.

jeżeli on nie okazuje ci uczuć z tego samego powodu co ja to po prostu zapewnij go, że nic na tym nie straci. ja coraz bardziej się przekonuję, że warto i idzie mi w tej kwestii do przodu ;p
 

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
właśnie wyszedł. gadałam z nim o tym. powiedział, że nie potrafi okazywać uczuć. powiedziałam mu też, że go kocham. 2 razy. a on ani razu, tylko mnie przytulił... jeżeli patrzeć by tylko na gesty, to można wywnioskować, że może i jest zakochany. ale słowa o tym nie świadczą... nie dostaję od niego miłych smsów, prawie wogóle do mnie nie pisze, często nie odpisuje, tłumaczy się brakiem czasu. poszedł dziś, bo powiedział, że chciał jeszcze zachaczyć o knajpę a tam są jego kumple. ja już sama niewiem... :(
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
ej jak wybiera kumpli nad ciebie to sorry, ale cos jest nie tak. wiadomo czasem sie z kumplami fajnie spotkać - ale nagminnie odstawiać laskę dla kolegów? ;x moze gej?
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Ten wartościowy człowiek - jak żeś go oceniła nie potrafi rozdzielić kilku rzeczy i najwidoczniej nie zależy mu na czasie z Tobą.
Jakby to powiedzieć... Hm... Nie słowa świadczą o uczuciach lecz czyny. Bo mówić można dużo - wiesz.
Myśle,że gdyby Cie kochał to raz ,że miałby dla Ciebie więcej szacunku - bo widze,że nim nie hańbi. A dwa choć raz na jakiś czas powiedziałby że Cie kocha bo sądze,że byłby w stanie tylko powiedzieć. Zastanów sie czy mówi prawde ,że jest taki "mało wylewny w uczuciach?" Może tak powiedział,żebyś na nim nie wymuszała tego wszystkiego? Nie chciałabym Cie nastawiać przeciwko niego,ale radze dobrze sie zastanowić.
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Wiem, że mój pomysł może nie jest zbyt inteligentny, ale...
Zachowuj się wobec niego tak jak on wobec Ciebie.
Nie odzywaj się do niego sama z siebie, nie spotykaj się z nim z własnej inicjatywy itd.
Powinien zorientować się, że coś jest nie tak.
A co, to mu już przecież powiedziałaś.
 

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
To nie zdarza się nagminnie. Właściwie to pierwszy raz... tylko wkurza mnie w nim to, że mówi jedno, a drugie robi i te rzeczy nie maja ze soba nic wspólnego... wcale nie czuję się z nim szczęśliwa, napewno nie w pełni. a gdy zacznę robić to, co on, to on wtedy już wogóle nie zareaguje. zawsze to ja nas godze po kłótniach i zawsze mnie bardziej zależy. mam czasem ochotę go zostawić, ale miłość jest naprawdę ślepa...
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Jeśli nie czujesz się z nim szczęśliwa - to powiedz mu to.
Po prostu, że jak się nie zmieni to dowidzenia.

Powinno podziałać jak porządny kopniak w cztery litery.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Nie pokazuj mu ,że Ci na nim zależy , nie mów mu,że wszystko dla niego zrobisz.
Zrób tak (dyskretnie),żeby to ON zaczął sie wysilać i biegać za Tobą,błagać o spotkanie itp.to może być good idea.
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Taka zabawa w kotka i myszkę. ^_^
Kiedy on się przysuwa, ty się odsuwasz, kiedy on się nachyla do pocałunku, ty odwracasz głowę.
Mówisz prostymi zdaniami, które zawierają niejasne informacje.
I takie tam. ;)
 

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
Hmmm, napisze tak- to nie ja go zdobywałam, on mnie. a poza tym nie ''podrywam'' faceta, tylko poprostu rozmawiam... ale wiem, o co biega... ;] postaram się, w sumie to może być nawet fajne ^^ tylko jest tak, że gdy odwracam głowę, to on "jak chcesz"... ale zrobię troszeczkę inaczej. myślę, że każdy ruch musi być przemyślany... ale damy radę! :) tylko zacznę po sylwestrze, bo chcę się z nim bawić na maksa, a nie psuć sobie zabawy. Dziękuję wszystkim i od razu życzę Wesołych Świąt! :)
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
w sumie to może być nawet fajne ^^
No, i to bardzo. :p

tylko jest tak, że gdy odwracam głowę, to on "jak chcesz"...
Hm, dziwne.
Mój to mówił, że go to wkurza.
Ale rzucał się na mnie jeszcze bardziej. ^_^
Może też dużo zależy od miny.
Jak jest poważna, stanowcza, to wiadomo, że nie będzie się narzucał.
A spróbuj z lekkim uśmiechem. ;)

ale zrobię troszeczkę inaczej. myślę, że każdy ruch musi być przemyślany... ale damy radę! :)
Jasne, wierze w Ciebie.
Później mi wszystko opowiesz, może się czegoś nauczę. ;p

tylko zacznę po sylwestrze, bo chcę się z nim bawić na maksa, a nie psuć sobie zabawy.
Dobra decyzja.
Sylwester jest raz w roku. :D

Dziękuję wszystkim i od razu życzę Wesołych Świąt! :)
Nie ma za co i nawzajem. :)
 
Do góry