Herbatniczek napisał:
i w tej dyskusji o tym że prokurator też człowiek i może się pomylić zapominamy o pewnej zasadzie, o której uczą już na początku prawniczych studiów
"w sprawach wątpliwych należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego"
po prostu jak prokurator nie ma pewności to odpuszcza
No jeśli prokurator to normalny człowiek to odpuści a jeśli prokurator to FIGO FAGO - MOGĘ WSZYSTKO - A CO TO NIE JA - MI WOLNO - KTO MNIE USADZI (JA SAM SIEBIE??) to co wtedy?
Doskonałym przykładem na wytłumaczenie róznicy między SKAZANYM a PROKURATOREM jest SZLACHTA kontra NIEWOLNIK.
Jak się PANU zechce to SŁUGĘ wysłucha - no i to mnie najbardziej rozśmiesza bo nadal nie kumam za co oni te kasę na tych stołkach biorą.
U mnie jest tak że jeśli wiem że zacznę kasztanić robotę gdy wezmę za dużo dachów do roboty i zmuszony jestem brać pomocników nad którymi 100% nadzoru nie będę miał to.. odpuszczam
bo obowiązują mnie gwarancje, zasady, uczciwość i przede wszystkim dbanie o dobre własne imię - i działa to wszystko dlatego że jestem za coś odpowiedzialny.
A prokuratorzy? Nabrać spraw 100, poprowadzić w pełnym zainteresowaniu 5 a w pozostałych przypadkach poprzenosić akta z miejsca A na miejsce B ale w efekcie końcowym skasować za robotę?
Moim zdaniem w cywilizowanym świecie powinno to wyglądać tak:
Przede wszystkim brak immunitetów i pełna odpowiedzialność za czyny. Kolejnie ISTNIENIE jakiegoś URZĘDU NADZORUJĄCEGO pracę Sądów, Prokuratury i podobnych.
Kilku upoważnionych CBŚÓW wpada sobie na kontrolę do Prokuratury. Chwyta akta Kowalskiego, Masztalskiego i kogoś tam jeszcze. Chwyta za dupsko prokuratorów którzy ROBIĄ te sprawę i zaczyna się
przesłuchanko. Jeśli po PRZESŁUCHANKU wyjdzie na to że prokurator sprawę trzyma pół roku i nie wie o niej nic - z miejsca PUNKCIKI + stosowne kolegium.
No i dalej jeśli PROKURATOR nazbiera punkcików powiedzmy 100 no to ZAWIACHY na wykonywanie zawodu na okres powiedzmy 6 m-cy. Trzy razy taki pakiet i KOP z pracy na stałe!
Gdyby takowy system KONTROLI choć by wyrywkowej ISTNIAŁ to prokuratorzy pracowali by jak normalni ludzie czyli średnio od 7 rano do 17,18
a nie od 11 do 16 jak ma to miejsce w 92% przypadków i mieli by wtedy CZAS na czytanie ...