Obraniaki, Olisadeby, Boenische - za czy przeciw?

Don Centauro

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2008
Posty
28
Punkty reakcji
2
A więc Smuda sie doczekał - mamy lewego obrońcę. Długo namawiany, długo się wahający Sebastian Boenisch zdecydował się na grę dla Polski. Smuda odetchnął - powinniśmy odetchnąć i my?

Dopiero niedawno nasz trener rozkładał ręce, krytykując kluby, sprowadzające obcokrajowców. "Trzech na czterech obrońców jest z zagranicy - po kogo mam sięgnąć?". Niewątpliwie słuszne zdanie, czy jednak krytykując metodę sprowadzania gasterbaiterów nie powinien być konsekwentny i nie sprowadzać jakichś niemieckich wynalazków, tylko szukać na naszych boiskach?

Wszak wiadomo od dawna, że jedynym powodem, dla którego różne Obraniaki czy Olisadeby zakładają polską koszulkę nie jest bynajmniej jakiś patriotyzm (bo pradziadek miał babkę z Petersburga, no a to już przecież prawie Polska) ale prosta kalkulacja - lepiej być gwiazdą w słabej drużynie, niz trzecim garniturem w silnej. Bez szansy zresztą zagrania.

Nie rozumiem wahania zawodników pokroju Boenischa - grać dla Polski? A może Niemcy zaproszą? Podobnie jak nie rozumiałem Michalczewskiego czy innych, w których nagle, po latach wysłuchiwania "Deutschland deutschland uber alles" nagle obudziły sie patriotyczne uczucia. Że nie można było wtedy inaczej? Można było, można... Andrzej Gołota, odkąd uciekł do USA, nigdy nie wyszedł na ring bez orła na piersi, nigdy nie śpiewał hymnu USA. Bo on jest Polakiem. I choć ta Polska wytoczyła mu proces (słuszny zresztą) - nie wyrzekł się jej.

Bo Polakiem się jest. A nie bywa.
 

Kaziczek

reaktywacja.
Dołączył
3 Kwiecień 2008
Posty
4 801
Punkty reakcji
76
Miasto
from Home
Trudno mi wybrać jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie, z jednej strony, w reprezentacji powinni grać zawodnicy z Polski, którzy urodzili się w Polsce, zostali wychowaniu w Polsce i znają polski hymn ;)
Ale z drugiej strony gdy popatrzę na grę Polaków to rzygać mi się chce... i nie dziwię się że ściągają kogoś z zagranicy, kogoś kto został nauczony piłki nożnej w dobrej lidze i w dobrym klubie ;)
Ale czy to przyniesie wyniki? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć... Na euro 2012 nie wróżę naszym wyjścia z grupy...
 

aumgn

Nowicjusz
Dołączył
15 Sierpień 2010
Posty
107
Punkty reakcji
5
Obraniaka i Olisadebe bym nie wrzucal do jednego wora, naturalizowanie obcokrajowców ktorzy prosto kopna pilke w naszej lidze mi sie nie podoba.Natomiast w tym że gracze z polskimi korzeniami chca grac dla nas nie widze nic zlego.A co do motywacji dla ktorych to robią, w przypadku takiego Obraniaka czy Boenischa nie sądze żeby Polska reprezentacja dawała im jakies możliwości wybicia, grają już w ligach na ktore są zwrocone oczy skautów i nie potrzebuja nas do pokazywania sie.Co innego niz w przypadku wspomnianego Olisadebe czy Rogera.

Tak na logike to prawo do zawodnika powinien miec kraj który do wyszkolil, nieprzypadkowo Niemcy wsciekaja się na to że Polacy i Turcy pilnie sledza gre i pochodzenie zawodnikow ich reprezentacji mlodziezowych, Bild zdaje sie nazywa to "klusownictem".Dlatego tym bardziej nie powinnismy psioczyc na Obraniakow i Boenischow bo mamy lepszy produkt niz nasz zalosny system szkolenia moze wyprodukowac.
 

eRPe

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2010
Posty
47
Punkty reakcji
0
Obraniaka i Olisadebe bym nie wrzucal do jednego wora, naturalizowanie obcokrajowców ktorzy prosto kopna pilke w naszej lidze mi sie nie podoba.Natomiast w tym że gracze z polskimi korzeniami chca grac dla nas nie widze nic zlego.
Zgadzam się z aumgn. Polacy lub osoby pochodzenia polskiego są rozsiani po całym świecie, niekoniecznie z własnej woli. Nie możemy im zabronić czuć się Polakami tylko dlatego, że wychowali się w innym kraju. Poza tym popatrzcie na reprezentacje innych państw ilu tam jest "rodowitych". Trzeba próbować Polaków z zagranicy, żebyśmy potem nie pluli sobie w brodę tak jak w przypadku Podolskiego czy Klose. Większość z nich nie prezentuje dużo wyższego poziomu niż nasi ligowcy, ale na pewno są lepiej wyszkoleni i mają bardziej profesjonalne podejście do tego co robią. Mam nadzieję, że jeszcze Koscielny się przyłączy, bo wolę już półFrancuza niż Glika ruchliwego jak kłoda, czy nonszalanckiego Sadloka.
 

Szczygy

Nowicjusz
Dołączył
21 Sierpień 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Ja tam nie mam nic przeciwko. Jeśli mają polskie korzenie i czują się Polakami to czemu mają nie grać w naszej reprezentacji? I tak poziom gry naszych orłów nie jest zbyt wysoki, a tacy zawodnicy mogą nam tylko pomóc.
 

danonki22

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2010
Posty
76
Punkty reakcji
0
Reprezentacja Niemiec i tak wy była lepsza od nas , nawet bez tych obcokrajowców z niemieckim obywatelstwem.
 

Devianus

Nowicjusz
Dołączył
13 Wrzesień 2010
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Koszalin
Tu nie chodzi o to kto jest lepszy. Reprezentacja Narodowa powinna się składać z piłkarzy obywateli tego samego kraju.
Zobaczycie niebawem gry reprezentacyjne będą przypominały klubowe gdzie właśnie jak autor tematu przytoczył cytat: "na czterech obrońców - trzech to obcokrajowcy".
 

Langer

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2010
Posty
152
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Miasto
podkarpackie
To co się teraz dzieje z piłką reprezentacyjną to są po prostu jaja. Jeśli jest taka sytuacja że gość ma ojca niemca a matkę polkę to niech sobie wybiera w której reprezentacji chce grać ale jak ktoś urodził się powiedzmy Hiszpanii i mieszkał tam przez prawie całe życie, potem przeniósł się na 3 lata do innego kraju, np. do Polski, dostaje obywatelstwo i wskakuje do reprezentacji no to jest już dla mnie nie pojęte. Reprezentacja jaka by nie była to jednak reprezentacja a tutaj nie długo będzie tak że się zawodnicy nie będą rozumieli ze sobą bo będą w różnych językach gadać.
Po za tym uważam, że w Polsce powinno się więcej pieniędzy zainwestować w szkolenia młodych, zdolnych zawodników, bo niektórzy naprawdę mają talent,
a "import drewna" z zagranicy nie zawsze wychodzi polskim klubom na zdrowie
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Mam jakieś przemyślenia na ten temat, ale ta kwestia wydaje mi się mało ważna, w obliczu innych. Najważniejsze to stworzenie w Polsce silnej ligi i dobrego systemu szkolenia zawodników. Bo gadanie o naturalizowanych graczach teraz, to tak jak gadanie o tym czy przenieść krzyż spod pałacu prezydenckiego, podczas gdy politycy wbrew obietnicom podnoszą podatki.
 

hanys1986

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2008
Posty
129
Punkty reakcji
0
Według mnie warto powoływać takich piłkarzy, pod warunkiem, że rzeczywiście mają jakieś korzenie w Polsce, albo żonę Polkę i są sercem za naszym krajem. Najpierw powinno iść poczucie bycia Polakiem, dopiero później gra w piłkę, bo jeśli będzie na odwrót, to piłkarz pogra przez chwilę i jak przestanie, to zapomni o Polsce. Także podejście zdroworozsądkowe uważam, że powinno być okej.
 

sunpietro

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2009
Posty
4
Punkty reakcji
0
Miasto
otchłań Internetu
Nie powinno się powoływać każdego piłkarza który gra w jakiejś mocniejszej zagranicznej lidze tylko dlatego, że on mówić że chce grać.
Powinno się patrzeć na ich umiejętności gry z zespołe w którym grają obecnie.
 

wisnia4

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Łódź
Jeśli piłka reprezentacyjna pójdzie jeszcze dalej w tym kierunku to niedługo piłkarz z zagranicy wystarczy, że będzie miał prapradziadka z Polski, albo jakiegoś wujka. Ale póki nie powstanie w naszym kraju dobry system szkolenia to dalej będzie się szukać piłkarzy z innych krajów. Jeśli jakiś obcokrajowiec ma grać dla Polski to powinien tu spędzić wiele lat najlepiej od najmłodszego wieku. Takie łapanie nie bardzo mi się podoba, ale jeśli zawodnik od dziecka ćwiczy w Polsce to nie ma problemu. Na przykład w reprezentacji Niemiec gra wielu piłkarzy z innych krajów, ale oni od dziecka mieszkają w tym kraju, dłużej niż tego z którego pochodzą, i tam uczą sie grać w piłkę.
 

kometon

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2009
Posty
203
Punkty reakcji
1
Ja jestem za tym żeby w naszej kadrze grali tylko piłkarze mający polskie korzenie, Boenisch tak, taki Olisadebe mimo , że go lubię już niekoniecznie.
 

misiekk2

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Gdynia
To może niedługo smuda kupi messiego. Niestety ale niedługo pewnie tak będzie - transfery między reprezentacjami. Oby nie.
Co do tematu zdecydowanie PRZECIW.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Kilka osób już o tym napisało ale ja to powtórzę bo uważam, że to ważne. Takie ściąganie lepszych piłkarzy i "spolszczanie" ich to droga do nikąd. W sumie nie dziwię się Bildowi, że nazywa to kłusownictwem bo gdybym postawił się na ich miejscu to nazwałbym to tak samo. Tak długo jak Polska nie zadba o własny skuteczny i solidny system szkolenia młodych piłkarzy, do póki nie powstanie więcej szkółek piłkarskich (zwłaszcza w mniejszych miasteczkach oraz na wsiach) tak długo do gry w reprezentacji będziemy szukali zawodników którzy wybili się w jakiejś zagranicznej lidze albo szukali ludzi których dałoby się przekonać, "że chcą być polakami". Jeżeli to się nie rozwinie to Polska będzie nadal 2 ligą europejską z niewielkimi przebłyskami od czasu do czasu (gdy trafi się jakiś trener pokroju Benhakera który będzie potrafił posklejać to w całość) Jeżeli Polska osiągnie jakiś wielki sukces to nie prędzej niż za 10-20 lat tego jestem pewien patrząc na poziom jaki nasza s-kadra prezentuje obecnie oraz na to co dzieje się w naszej ekstraklasie i PZPN-ie.
 

misiekk2

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Gdynia
Jeżeli to się nie rozwinie to Polska będzie nadal 2 ligą europejską z niewielkimi przebłyskami od czasu do czasu (gdy trafi się jakiś trener pokroju Benhakera który będzie potrafił posklejać to w całość)

Do dzisiaj nie wiem o co poszło z Benhakerem. Mam lat 18 mecze oglądam od 10 i zdecydowanie ten pan wypadł najlepiej w moich oczach, a nie jakies janasy, engele czy smudy. Co do smudy rok bez wygranej = GRATULACJE.

Powinni zainteresować sie młodymi dzieciakami, a nie szukają starych. Tylko czekam aż Krzynówek wróci do kadry :)
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Juz w klubach jest niezla masakra ze rzadko kiedy jest wieksza ilosc zawodnikow z kraju ligi.

Niech chociaz w rep. bylby aby grali tylko rodowici pilkarze, tal dla odmiany ;]

Natoamist tak sie nie dzieje. W rep. Francji rzadko uswiadczy sie Francuza a w rep. Niemiec Niemca, w zwiazku z tym rep. Polski nie musi czuc kaca morlanego, jak robia tak wszyscy to nie ma co zostawac w tyle, zwlasza ze nie ma wyboru bo rodowitch DOBRYCH pilkarzy nie ma.
 

GF327

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2007
Posty
49
Punkty reakcji
1
Miasto
Kraków
Jeśli piłkarz ma jakiś związek z narodem polskim - np. rodzice czy tam chociaż dziadkowie pochodzą z polski to może być. Jednak moim zdaniem wynalazki typu Olisadebe czy Arboleda to spory błąd. Nie są jakimiś wielkimi piłkarzami, ale nawet nie o to tu chodzi - nie są związani z Polską, bo przecież jak Polak może być murzynem ? Nie doszukujcie się w moich słowach rasizmu, jednak nie chcę by nasza reprezentacja wyglądała jak drużyna narodowa Francji czy Niemiec.
 

misiekk2

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Gdynia
Francji rzadko uswiadczy sie Francuza a w rep. Niemiec Niemca, w zwiazku z tym rep. Polski nie musi czuc kaca morlanego, jak robia tak wszyscy to nie ma co zostawac w tyle, zwlasza ze nie ma wyboru bo rodowitch DOBRYCH pilkarzy nie ma.

Francja Nimecy coś wygrywają. Dlaczego Polska ich nie nalśaduje ?

Bo nie ma szkółek dla małolatów. Niestety. Szkoda kasy a potem narzekanie. ( :
 
Do góry