NSZ

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
A skoro była po drodze to i wylądowała po wojnie w strefie wpływów ZSRR. Takie same pretensje za to możemy mieć do aliantów jak i do Stalina.
to akurat brzmi rozsądnie, wiemy przecież o Jałcie etc.
Do LWP faktycznie poszło wielu prostych ludzi chcących iść do Polski, czasem nawet wiedząc, że za cenę tego będą służyć pod obcym batem. Ale partyzantka komunistyczna w Polsce jednak łatwo początkowo nie miała bo ani ludzie ani reszta podziemia jej nie lubiła (ani Niemcy) i musieli czekać na wsparcie Rosjan by zrobić coś większego.

brawo serwor za wypranie. Tutaj masz krótko z pewnego chyba źródła o GL-AL
GL/AL
zaczęła działać już przy nadchodzeniu krasnoarmiejców i podobnie jak PPR, bez nich nie poradziła by sobie w społeczeństwie polskim, także dlatego, że ALowcy zajmowali się bardzo często rabunkiem a nie walką. Stąd też zdarzały się akcje atakowania ich przez inne grupy partyzanckie. Nie zapominajmy też, że komuniści używali Niemców do walki politycznej - np. przypadek gdy (Kraków, jeśli pamiętam) doniesiono do gestapo o lokacji podziemnej drukarni polskiej i jej struktury.
dlatego też co do tego
najwieksze bitwy partyzanckie na ziemiach polskich w czasie II wojny to byly bitwy AL.
- haha.

NSZ z drugiej, stwierdzono, że kiedy już Sowieci następowali w 1944/45, kilkakrotnie podjął współpracę z wycofującymi się Niemcami, przynajmniej porzucając nie atakując ich bo widząc kolejne zagrożenie. I mi to osobiście nie przeszkadza, dosyć przewidujące podejście.

Bez armi CCCP w najlepszym wypadku bylibysmy gdzies na syberi i wycinali lasy dla II Rzeszy.
bez Armii Czerwonej, w Rosji rządzić mogliby biali itp ale to nie ta historia...
 

Rycerz

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
264
Punkty reakcji
4
Miasto
Z Bogdańca jestem
O czym wy piszecie? Oddziały partyzanckie nie miały za zadanie walczyć z okupantami tylko ochraniać ludność cywilną, strzec porządku, no i oczywiście szykować siły na okólnokrajowe powstanie. Oddziały partyzanckie miały rozkaz unikania potyczek zbrojnych z okupantami. Wyjątkiem oczywiście była AL.
Polecam stronkę o Narodowych Siłach Zbrojnych
 
S

serwor

Guest
m wy piszecie? Oddziały partyzanckie nie miały za zadanie walczyć z okupantami tylko ochraniać ludność cywilną, strzec porządku, no i oczywiście szykować siły na okólnokrajowe powstanie. Oddziały partyzanckie miały rozkaz unikania potyczek zbrojnych z okupantami. Wyjątkiem oczywiście była AL.
Polecam stronkę o Narodowych Siłach Zbrojnych

No tak jeszcze przeprowadzac staruszki przez jezdnie.

AL bylo od walki z Niemcami i to robilo.
 
S

serwor

Guest
to akurat brzmi rozsądnie, wiemy przecież o Jałcie etc.
Do LWP faktycznie poszło wielu prostych ludzi chcących iść do Polski, czasem nawet wiedząc, że za cenę tego będą służyć pod obcym batem. Ale partyzantka komunistyczna w Polsce jednak łatwo początkowo nie miała bo ani ludzie ani reszta podziemia jej nie lubiła (ani Niemcy) i musieli czekać na wsparcie Rosjan by zrobić coś większego.

brawo serwor za wypranie. Tutaj masz krótko z pewnego chyba źródła o GL-AL
GL/AL
zaczęła działać już przy nadchodzeniu krasnoarmiejców i podobnie jak PPR, bez nich nie poradziła by sobie w społeczeństwie polskim, także dlatego, że ALowcy zajmowali się bardzo często rabunkiem a nie walką. Stąd też zdarzały się akcje atakowania ich przez inne grupy partyzanckie. Nie zapominajmy też, że komuniści używali Niemców do walki politycznej - np. przypadek gdy (Kraków, jeśli pamiętam) doniesiono do gestapo o lokacji podziemnej drukarni polskiej i jej struktury.
dlatego też co do tego - haha.

NSZ z drugiej, stwierdzono, że kiedy już Sowieci następowali w 1944/45, kilkakrotnie podjął współpracę z wycofującymi się Niemcami, przynajmniej porzucając nie atakując ich bo widząc kolejne zagrożenie. I mi to osobiście nie przeszkadza, dosyć przewidujące podejście.


bez Armii Czerwonej, w Rosji rządzić mogliby biali itp ale to nie ta historia...


bez Armii Czerwonej, w Rosji rządzić mogliby biali itp ale to nie ta historia...

Niestety dla nas to byla by najwieksza kleska,o tym juz Pilsucki wiedzial i dlatego nie gonil Ruskich w 1920 do konca.
Biali mieli do niego o to olbrzymie pretensje ale Pilsucki wiedzial ze jakby biali wygrali to Polska stracila by niepodleglosc.

Kraje zachodnie nigdy by nie pomogly Polakom w walce z Rosja bialych a biali nigdy by nie zgodzili by sie na niepodlegla Polske.


Co do AL ,masz kolego braki w wiedzy ,AL prowadzila olbrzymia walke z okupantem,to byla dosyc malo liczebna organizacja ale bardzo aktywna zbrojnie.
Poczytaj sobie o ich bitwach.
Tylko powstanie warszawskie bylo wieksze.
Zreszta za powstanie wielu zolnierzy AL dostalo krzyze walecznych od dowodcy AK a dwoch Alowcow dostakl VM.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Niestety dla nas to byla by najwieksza kleska,o tym juz Pilsucki wiedzial i dlatego nie gonil Ruskich w 1920 do konca.
Jutro odpowiem na resztę, a dziś tylko pytanie kto to Pilsucki ?
Władysław Łokietek po zdobyciu Krakowa, nakazał ludziom sprawdzanie jakiej są narodowości (chodziło o odróżnienie Polaków od Niemców). Chodziło o poprawne powiedzenie słów "młyn, miele, soczewica, koło".
 

Narodowiec

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2011
Posty
37
Punkty reakcji
6
No tak jeszcze przeprowadzac staruszki przez jezdnie.

AL bylo od walki z Niemcami i to robilo.
widzę że jak tamci lewacy z AL szafujesz łatwo ludzkim życiem. 1 Niemiec zabity=100 Polaków rozstrzelanych(cywili oczywiście, ale kogo to obchodziło)! NSZ nie miało takich możliwości do prowadzenia walk jak AL, dozbrajanych i szkolonych przez czerwonych i (tak jak powiedzial Rycerz) czekali na lepszą sytuację na froncie i w polityce, wychowani przez Dmowskiego na realizmie politycznym a nie na durnym powstańczo-rewolucyjnym bajdurzeniu. a poza tym ZJ który później połączył się z NSZ, był jednym z najlepszych wywiadów na terenie III Rzeszy jakimi dysponowali alianci, więc nie samym strzelaniem prowadziło się wtedy walki(a było to na pewno dużo lepsze dla cywili).

dodać należy, że byli przeciwni wybuchowi Powstania Warszawskiego, ale jak już do niego doszło do przystąpili do walki.

Smieszne sa ich dokonania na przyklad w czasie powstania warszawskiego.
przynajmniej formacje NSZ nie uciekło w trakcie powstania, tak jak część AL. j.w. NSZ od początku był przeciwny wybuchowi powstania, nie mieli uzbrojenia i nie zdobywali go kosztem setek pomordowanych Polaków.
 
S

serwor

Guest
dodać należy, że byli przeciwni wybuchowi Powstania Warszawskiego, ale jak już do niego doszło do przystąpili do walki.

Bo jak pisales wczesniej czlonkowie NSZ nie mieli broni,widac nie byla im potrzebna,w powstaniu byli uzywani do odgruzywania i takich tam prac pomocniczych.
A co do AL w powstaniu warszawskim ,dwoch ALowcow dostalo za powstanie Virtuti Militari od rzadu Londynskiego ,wielu krzyze walecznych.

Alowcy byli w duzo gorszej sytuacji niz zolnierze AK ,niemcy zolnierzy AK wysylali po powstaniu do obozow jenieckich ,ALowcy byli roztrzeliwani na miejscu.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Dobre,sory jestem leniwy a to internet.
Łokietek podobno netu nie mial.
Ale fajnie ze nie masz do czego sie przyczepic,tylko do takich glupstw.
To nie lenistwo tylko grafomania. Nie chodzi o Polskie znaki tylko o to, że nie znasz nazwiska Komendanta. A wystarczyło sięgnąć choćby do wiki.Piłsudski serwor Piłsudski.

Ponadto wracając do naszych rozważań. Jak można zabić niemieckiego generała przez przypadek. Na bananie się wywrócił i uderzył w czoło ?
Nawet jeśli wykorzystali sprzyjające okoliczności to chwała im za to. Niemieccy generałowie nie poruszali się samotnie w okupowanym kraju. Gdyby sprawa była mało znacząca komuniści nie próbowaliby sobie przypisać tych zasług.

Na samym początku GL chciała uzyskać maksymalny rozgłos bez względu na konsekwencje. Przykładem są zamachy na Cafe Club i Mitropę. Gubernator Fischer nałożył na ludność Warszawy kontrybucję w wysokości 1 mln złotych i ustalił godzinę policyjną na godz. 20.00. Ponadto wieczorem aresztowali kilkadziesiąt osób zamieszkujących pobliskie budynki. W kolejnych dniach aresztowania kontynuowano. Ostatecznie zatrzymano około 50 osób w charakterze zakładników. W myśl obwieszczenia mieli oni zginąć, gdyby powtórzył się podobny akt wandalizmu i przemocy wymierzonej w ludność niemiecką.
Efektybyły więc niewspółmierne do konekwencji.

Ponadto polecam przeczytać:
VI. Drugie oblicze - zbrodnie Gwardii Ludowej popełnione na ludności cywilnej i oddziałach Polski Podziemnej.
 
S

serwor

Guest
Ponadto wracając do naszych rozważań. Jak można zabić niemieckiego generała przez przypadek. Na bananie się wywrócił i uderzył w czoło ?
Nawet jeśli wykorzystali sprzyjające okoliczności to chwała im za to. Niemieccy generałowie nie poruszali się samotnie w okupowanym kraju.

No przeciez juz dalem fragment z forum historycznego na innych tez to jest.
Oddzial NSZ robil zasadzke na konwoj wiezniow i zaatakowal przez pomylke nie ten konwoj .
Razem z generalem zginelo razem 7 innych niemcow.

Przykładem są zamachy na Cafe Club i Mitropę. Gubernator Fischer nałożył na ludność Warszawy kontrybucję w wysokości 1 mln złotych i ustalił godzinę policyjną na godz. 20.00. Ponadto wieczorem aresztowali kilkadziesiąt osób zamieszkujących pobliskie budynki. W kolejnych dniach aresztowania kontynuowano. Ostatecznie zatrzymano około 50 osób w charakterze zakładników.

Ale przed zamachem niemcy nie mordowali?!
Przeciez te zamachy byly odpowiedzia wlasnie na masowe mordy niemieckie.

Cafe Club w Warszawie w dniu 24 października 1942 r. z równoczesnym uderzeniem na restaurację "Mintropa" na Dworcu Głównym. Akcje te przeprowadzili gwardziści w odwecie za powieszenie w dniu 16-tego października 50 więźniów Pawiaka w pięciu punktach miasta,

A wiec twoim zdaniem nie powinno sie walczyc z niemcami?
To moze uznac tych ktorzy walczyli za zdrajcow?
No bo przeciez ten milion zlotych!

A tak przy okazji ,czy ja cos pisalem o GL?

Twoim zdaniem lepiej jak BS uciekac wspolnie z niemcami,bronic z odzialami niemieckimi mostow na Odrze.
Oczywiscie w ostatnich dniach zdradzic Niemcow i zaatakoweac jakis oboz aby zdobyc przychylnosc aliantow.
Tak zrobila twoja ulubiona BS.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Serwor w sprawie miliona. GL tego nie zapłaciła tylko szaraki. W sprawie Brygady Świętokrzyskiej gdzie napisałem, że to moja ulubiona jednostka. Dowody proszę. I przypominam, że to już kolejny temat w którym starasz się udowodnić kolaborację NSZ, a w szczególności Brygady. To raczej jakaś twoja obsesja.
 

Neriw

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2009
Posty
265
Punkty reakcji
14
Ludzie litości. Bo jak przeczytałem jak to AL dzielnie przeprowadzało tysiące akcji bojowych to mało nie umarłem ze śmieciu. Jak wiadomo AL zajmowało się przede wszystkim rabunkami i gwałtami . Natomiast NSZ było najlepiej zorganizowaną siłą w Polsce. Nawet AK które było finansowane przez Londyn(a NSZ nie)było zdecydowanie słabsze jeśli idzie o wywiad wojskowy. Co do kwesti Powstania Warszawskiego, to nadmienie tylko że ponad 60% zoopatrzenia było dostarczone przez NSZ.
Inna sprawa. ktoś tu wypalił absurdem że NSZ to była organizacja kolaboracyjna, otóż inforumję tego nie douczonego Pana że za kolaboracje to ze strony NSZu groziła kuleczka w główkę; a po za tym zakładając czysto hipotetyczne (podkreślam czysto hipotetycznie) gdyby NSZ naprawdę współpracowała z Niemcami, to przecież AL współpracowała z kimś o stokroć gorszym i jakoś nikt nie protestuje.
 
S

serwor

Guest
Ludzie litości. Bo jak przeczytałem jak to AL dzielnie przeprowadzało tysiące akcji bojowych to mało nie umarłem ze śmieciu. Jak wiadomo AL zajmowało się przede wszystkim rabunkami i gwałtami . Natomiast NSZ było najlepiej zorganizowaną siłą w Polsce. Nawet AK które było finansowane przez Londyn(a NSZ nie)było zdecydowanie słabsze jeśli idzie o wywiad wojskowy. Co do kwesti Powstania Warszawskiego, to nadmienie tylko że ponad 60% zoopatrzenia było dostarczone przez NSZ.
Inna sprawa. ktoś tu wypalił absurdem że NSZ to była organizacja kolaboracyjna, otóż inforumję tego nie douczonego Pana że za kolaboracje to ze strony NSZu groziła kuleczka w główkę; a po za tym zakładając czysto hipotetyczne (podkreślam czysto hipotetycznie) gdyby NSZ naprawdę współpracowała z Niemcami, to przecież AL współpracowała z kimś o stokroć gorszym i jakoś nikt nie protestuje.

W czasie II wojny swiatowej ZSSR byl czlonkiem koalicji antyniemieckiej wiec wspoldzialanie z nimi nie bylo niczym zlym,to byl sojusznik.

Wtedy to Niemcy mordowali i roztrzeliwali,a czesc NSZ wspoldzialala z nimi w imie walki z lewica.

Co dzialan bojowych AL przeciw niemcom,kolego zdaje sie ze nie masz o nich pojecia.W bitwach z AL Niemcy musieli uzywac jednorazowo nieraz po 20-30 tys zplnierzy i zdarzalo sie ze dopiero niemieckie jednostki frontowe byly w stanie uspokoic sytuacje.

Poczytaj sobie o bitwie pod Rąblowem,o bitwie na Porytowym Wzgórzu, Bitwa nad Tanwią w Puszczy Solskiej ,Bitwa w Lasach Parczewskich w rejonie Ochoza i wiele innych.
Co jak co ale to wlasnie AL bylo najbardziej bojowa czescia podziemia zbrojnego w okupowanej Polsce.
W AK byly wyznaczone grupy dywersyjne i tylko one walczyly czynnie w AL walczyli wszyscy.


Co do kwesti Powstania Warszawskiego, to nadmienie tylko że ponad 60% zoopatrzenia było dostarczone przez NSZ.

No przeciez juz pisalem ze w powstaniu czlonkowie NSZ uzywani byli do prac pomocniczych,czesc zdaje sie tez byla czlonkami zandarmeri wojkowej,ale nie jestem pewny.
Do walki specjalnie sie nie rwali.
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
W czasie II wojny swiatowej ZSSR byl czlonkiem koalicji antyniemieckiej wiec wspoldzialanie z nimi nie bylo niczym zlym,to byl sojusznik.
Hoho no tak wspólpraca z rządek którego przywódctwo zdecydowało o wywózkach milionów Polaków w bydlęcych warunkach, strzelaniu w potylicę i barbarzyńskich szykanach jest czymś normalnym i zasługujacym na szacunek. wiesz co coraz bardziej przypominasz tego naszego starego "kolegę" fedora, który próbował pisać historie na nowo w czerwonych barwach.
 
S

serwor

Guest
Hoho no tak wspólpraca z rządek którego przywódctwo zdecydowało o wywózkach milionów Polaków w bydlęcych warunkach, strzelaniu w potylicę i barbarzyńskich szykanach jest czymś normalnym i zasługujacym na szacunek. wiesz co coraz bardziej przypominasz tego naszego starego "kolegę" fedora, który próbował pisać historie na nowo w czerwonych barwach.

Sory ,ale taka wtedy byla sytuacja,nic nie jest tylko czarne albo tylko biale.
Wtedy Niemcy byly panstwem ktorego celem bylo zniszenie nas.

Uwazasz ze wspolpraca z Niemcami i mordowanie lewakow ktorzy tez walczyli z Niemcami to cos dobrego?
Ci lewacy jak to wy piszecie tez byli polakami.
 

Neriw

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2009
Posty
265
Punkty reakcji
14
W czasie II wojny swiatowej ZSSR byl czlonkiem koalicji antyniemieckiej wiec wspoldzialanie z nimi nie bylo niczym zlym,to byl sojusznik.
Polski? Oj,Proponuje poczytać troszkę historii.
Uwazasz ze wspolpraca z Niemcami i mordowanie lewakow ktorzy tez walczyli z Niemcami to cos dobrego?
Ci lewacy jak to wy piszecie tez byli polakami.
W zasadzie TAK. Gdyż oni dążyli do utopienia Polski we krwi, a chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie protestuje jak się likwiduje masowego morderce?(jakimi byli czerwoni)
 
S

serwor

Guest
Polski? Oj,Proponuje poczytać troszkę historii.

No nie wiem ,smiac sie czy plakac,kolega tez po prywatnej szkole?!

Tak Polski, bylo takie cos jak alianci i zarowno Polska jak i ZSRR byli czlonkami tej koalicji,wrogami byli Niemcy i ich sojusznicy.
Cos jeszcze z histori wytlumaczyc?!
Kolega to umie tylko pisac czy tez i czytac?

Koalicja antyhitlerowska
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Alianci mieli swojego sojusznika, a my musieliśmy robić dobrą minę do złej gry. Jednak takie ukształtowanie się sytuacji nie było w naszym interesie. Alianci po prostu nas sprzedali. Nie zaprosili nas nawet na paradę zwycięstwa. Z tym też się mamy zgadzać? Niestety w polityce nie da się obrazić na wszystkich. Pisanie o ZSRR jako o naszym sojuszniku, to już kompletna bzdura. ZSRR, na nas napadło w 1939 roku, następnie jeńców potraktowało po swojemu, jeszcze potem wstrzymało ofensywę, aby pomóc Niemcom wykończyć Powstanie Warszawskie, nie mówiąc o skali rabunków i gwałtów, które dokonali na naszej ziemi, dochodzi jeszcze fala terroru, którą wspierali celem zainstalowania posusznego sobie rządu (nie będziesz wmawiał chyba, że bez krasnoarmijnych karabinów, możliwe by było aby przedwojenni komuniści zdobyli władzę). Kolaboracja z ZSRR, nie różni się niczym od kolaboracji z III Rzeszą.
 

Grabaz5

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2011
Posty
187
Punkty reakcji
6
Ach dobrze że wiki potrafi za nas myśleć, cobyśmy na forum powszechne uznanie zdobyli swoją wiedzą historyczną. A może też dodajesz jakieś wpisy do wiki Serwor? Bo jeśli tak to przestanę pisać.
 

Rycerz

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
264
Punkty reakcji
4
Miasto
Z Bogdańca jestem
Alianci mieli swojego sojusznika, a my musieliśmy robić dobrą minę do złej gry. Jednak takie ukształtowanie się sytuacji nie było w naszym interesie. Alianci po prostu nas sprzedali. Nie zaprosili nas nawet na paradę zwycięstwa. Z tym też się mamy zgadzać? Niestety w polityce nie da się obrazić na wszystkich. Pisanie o ZSRR jako o naszym sojuszniku, to już kompletna bzdura. ZSRR, na nas napadło w 1939 roku, następnie jeńców potraktowało po swojemu, jeszcze potem wstrzymało ofensywę, aby pomóc Niemcom wykończyć Powstanie Warszawskie, nie mówiąc o skali rabunków i gwałtów, które dokonali na naszej ziemi, dochodzi jeszcze fala terroru, którą wspierali celem zainstalowania posusznego sobie rządu (nie będziesz wmawiał chyba, że bez krasnoarmijnych karabinów, możliwe by było aby przedwojenni komuniści zdobyli władzę). Kolaboracja z ZSRR, nie różni się niczym od kolaboracji z III Rzeszą.
Nareszcie, ktoś napisał coś z sensem :eek:k:
 
Do góry