Na jakiej zasadzie wogole funkcjonuje takie liceum zaoczne? Mnie chodzi o to by właśnie jak najwiecej móc jej i dziecku poświęcać czasu przy czym jednoczesnie nie zawalac szkoly i jako facet zapewnic jak najszybciej dogodne warunki zycia. Pokazywac jaki to dorosly jestem nie zabardzo moge bo poki co to ze mnie dziecko <_< , ale mowi sie ze "pierwszy krok do doroslosci to umiec przyzac, ze jest sie dzieckiem"