Kifer, kolejny raz nie sposób się z Tobą nie zgodzić.
Autorka tematu, jak już jej to powiedziałem zresztą, jest okropną hipokrytką, bo samemu zabijając własne dzieciątko ma czelność pouczać innych użytkowników. To sie nazywa tupet i egoizm.
Glamour92, dziecko. Ty mi odpisałaś na PW,ze nie każdy ma takie idealne zycie jak ja. A czy my się przepraszam znamy,że masz czelność tak mówić?! Ja też urodziłam dziecko w maturalnej klasie, mając 18 lat. Czy to mi w czymś przeszkodziło? Czy moje życie legło w gruzach? NIE!
Moi rodzice też należeli raczej do surowych, ja byłam zawsze przykładną uczennicą, przykładną dziewczyną.
Widzisz, czas zaleczy wszystkie rany. Urodziłam syneczka walcząc ze śmiercią, bo któreś z nas mogło umrzeć, albo my oboje. Urodziłam go w 8 miesiącu wygrywając wyścig z czasem. Dziś jestem mamą cudownego chłopca, jest wspaniały, niesie za sobą tyle szczęścia i radości,że serce rośnie. A rodzice? Zakochani w nim po uszy!
Wszelkie plotuchy, które obrabiały mi tyłek nie znając mojej sytuacji, zamknęły jadaczki widząc jak świetnie daję sobie radę. Trzeba chcieć. Maturę zdałam w zaocznym ogolniaku, ogolny wynik to 96%.
rok przerwy, teraz idę na studia. Nie można? mozna! miłość to podstawa.
CYTAT Smutny Znajomy @
Zkrytykował bym totalnie współżycie niepełnoletnich ale napiszę. Brak słów.
Skontaktuj się z lekarzem, możliwe że to coś to po prostu jajnik.
A w ciąży wądpie że byłaś.
Prezerwatywa daje 99 % pewności. Ten jeden procent to jak plemniki przebiją się przez prezerwatywę a mogą.
A takie nie przemyślane branie "leków" może doprowadzić że nie będziesz miała dzieci wogóle. Szczególnie jeśli masz takie objawy.
Spora byłaby kara za błędy popełnione obecnie.
Chcesz krytykować innych, a sam piszesz takie wierutne bzdury,ze aż rzeczywiście brak słów.
Jajnik chłopcze by jej się nie oderwał i nie chlupnął do kibelka to raz :bag:
Nie "wądpię" a 'wątpię' to dwa.
Naprawdę, brak słów na taki bełkot, daruj sobie, bo to, co napisałeś, to nabicie bezwartościowego posta.
DO AUTORKI TEMATU RAZ JESZCZE:
Poszukaj w dziale antykoncepcja tematu, w przyklejonych: "aborcja", kiedyś był temat "Cytotec, Arthrotec", ale nie pamiętam czy będąc modem go nie usunęłam. Poszukaj i poczytaj.
Masz 17 lat. Wzięłaś Arthrotec. Jedną dawkę. Głupota głupotą, ale przygotuj sie teraz na to,że matka najprawdopodobniej się dowie, ponieważ jeśli macica nie "oczyściła" się calkowicie, będą Cię 'skrobać'. A żeś niepełnoletnia to Twój pech. Idź jak najszybciej do ginekologa i od razu przyznaj się, coś wyczyniła, bo może to za sobą ciagnąć nieprzyjemne konsekwencje, Twoje problemy ze zdrowiem, itp.
Wzięłaś, nie wiedząc jakie świństwo bierzesz dziecko. Wiele kobiet po tym umarło. Arthrotec to lek na stawy, przedawkowanie i skutek tego uboczny to wywołanie skurczów w macicy, które z kolei 'wypychają' i niszczą płód.
Powtarzając przedmówcę, Kifera:
mam nadzieję,ze do końca zycia będzie Cię to kłuć i to bardziej boleśnie niż skurcze, jakie przeszłaś...
To takie małe resume od cioci Raszydy (sprawdz sobie znaczenie tego imienia).
:kropla:
"A któż będzie cierpiał za grzechy ludzi ponownie? Kto odkupi duszyczki aniołków, które nie zaznając życia zostały zmuszone do podróży w zaświaty, tęskniąc za matką, która pozbyła się ich bez wyrzutów sumienia..."