Mam paru kolegów którzy nie umieją wytrzymać bez oglądania stron pornograficznych i masturbacji?>???? jak im pomóc chociaż...??
Szanowny Panie pucha144.
1. Skąd masz pewność, że oni to "robią"?
2. Po co chcesz im pomóc?
- Przecież może im się to podoba. Wolą masturbacje przed telewizorem po godzinie 22, niż prawdziwą miłość w przyszłości.
3. Jeżeli naprawdę uznałeś, że należy im pomóc, to zastanów się jak. Mogę Ci tylko podopowiedzieć: "Nigdy nic na siłę."
RMF FM i TVP 1 napisał:Nawet, kiedy jeden z hierarchów Kościoła mówi, że Prezydent nie przedstawia żadnego autorytetu moralnego.
Prezydent RP: Nie chcę mówić o takich bardzo, moim zdaniem, zdesperowanych i niesprawiedliwych wypowiedziach, nawet jeżeli padają z ust jednego z biskupów. W moim uzasadnieniu piszę jasno, że pornografia jest złem, rozpowszechnianie jej także, ale walczyć z pornografią trzeba sensownie, tak, aby nie uzyskiwać skutku odwrotnego. Przypominam, że w Polsce zakaz pornografii obowiązywał od 1969 roku do 1998. Kiedy istniała cenzura można było walczyć, kiedy cenzury nie ma, okazuje się, że jesteśmy bezradni, a więc totalny zakaz niczego nie daje. A rozwiązania przyjęte przez nowy kodeks, które weszły w życie 1 września 1998 roku, kodeks przygotowany przez wybitne postaci dla Kościoła bardzo autorytatywne, jak choćby prof. Zoll. Kodeks ten stwarza szanse, żeby skutecznie przeciwdziałać temu, co jest rzeczywiście nie do zaakceptowania.